Użytkownik "s2p"

> Dla mnie marka K2 to najtańsza półka.
> Oczywiście nie mają swojej rafinerii tak jak Castrol (robi British
> Petroleum) tylko kupują od kogoś i markują "K2".

Najtańsza, co nie znaczy najgorsza :)
Rozmawiałem kiedyś z hutownikiem olejów, który twierdził, że rafineria
wyprodukuje olej w/g twojego zamówienia i specyfikacji, więc jeśli na
opakowaniu K2 jest napisane, że spełnia jakieś tam normy, to z dużą dozą
prawdopodobieństwa można przyjąć, że tak jest. Mało tego, wokół pełno
przykładów, że w opakowaniu K2 może znaleść się ten sam olej, który
trafia do baniek np. przywołanego Castrola - mówiąc krótko rafinerii nie
opłaca się przestawiać całej technologii tylko po to, aby wyprodukować
trochę inny olej. W Niemczech zrobili kiedyś porównanie produktów, które
trafiają do dyskontów ( akurat spożywka, ale zasada ta sama) poza ceną,
nazwą i opakowaniem nie różniły się niczym, tak samo jest zresztą i u
nas biorąc pierwszy z brzegu sklep dla biedaków, niby śledzie "Marino" a
w środku Lisner, niby napój "party cośtam" a w środku Hortex itd. itp.