ACMM-033 napisało:

>> ps: jakiego virusa spodziewales sie znalezc w wiadomosci tekstowej?
>
> A choćby takiego: (swego czasu miałem te wpisy w hosts, jak też w stopce
> wiadomości i chętnie bym je utrwalił)
>
> ----------
> 127.0.0.1 twitter.com
> 127.0.0.1 facebook.com
> ----------
>
> przy czym kreski są niekonieczne.
> Avast swego czasu wypyszczał mi to jako wirus... Trochę mi zajęło szukanie,
> czemu mi dziamga na zdrowych wiadomościach. Linijki można zamienić
> miejscami, efektu to nie zmieni. Z innymi adresami Avast milczy.

Co niekonicznie musi oznaczać, że to ten wpis jest uznawany za wirusa,
albo że Avast jest w zmowie z Cukierasem i robi wszystko, by ludzie
takich rzeczy sobie nie wpisywali. Bardziej prawdopodobne zdaje mi się
inne wytłumaczenie. Mnóstwo stron odwołuje się bardziej lub mniej jawnie
do fejsbuka lub podobnych. Jeśli resolver kieruje to do localhosta, to
antywirus może to bombardowanie zapytaniami uznać za działanie wirusa.
Z tym że ja się nie znam na życiu wewnętrznym windowsa i całej tej
parazytologii, więc to tylko moje przypuszczenia.

A tak poza tym, to te wpisy nie załatwiają sprawy do końca. Trzeba dać
plik strefy dla tych domen we własnym serwerze DNS i dopiero tam wpuścić
wszystkie hosty i subdomeny w buraczki.

--
Jarek