> A może ja za dużo wymagam  i ci wszyscy co mają kamery zadowalają się
> tym jednym metrem?

trudno będzie. sam w sobie ekran LCD widoczny w jasnym otoczeniu to już
jest wyzwanie, tym bardziej za tą cenę. miejsce montażu kamery - też nie
jest oczywiste. ale ja na ten problem patrzę tak. jak jest jasno -
widzę. Widzę co jest za autem jak do niego wsiadam, widzę w lusterkach,
przez szybę. problem był jak było mroczno lub ciemno. to w zasadzie był
wsteczny i "Ojcze nasz który jesteś...". z kamera cofania (od 2013)
załatwiam tą drugą część - czyli jak jest... nie mocno słonecznie. Na
serio raz czy dwa razy spojrzałem w lusterko w którym jest monitor - i
stwierdziłem gówno widać, trzeba odwrócić głowę. ale samo lusterko
obniża jasność, być moze bez lustra byłaby lepsza widoczność w słońcu.
Co do samej kamery, ja widzę 70% tylnego zderzaka. musiałby być mały
słupek, który jest bliżej niż 30cm za autem i nie widać go w bocznym
lusterku. ale w realnym świecie - nie chcę walnąć w ścianę, inny
samochód - i w takiej sytuacji, dzięki kamerze dojeżdżam na 3 cm. Ja
mam zamontowaną kamerę cctv pal, więc takich kamer, z różnymi
obiektywami jest bardzo dużo. ważne aby jej elektronika, albo
elektronika lusterka, dawały odbicie lustrzane.
Reasumujac: Wiele da się poprawić. wyjąć ekran z lusterka, osłonić go,
może zastosować ekran ze starego przenośnego dvd.... Można pokombinować
z innym umieszczeniem kamery (wiem że to trudne, ale jak mus to mus.
może na antence od radia?) Ale 100% zadowolenia uzyskasz z zajebistym
ekranem i kamerą na wysięgniku.

ToMasz