W dniu 2021-07-14 o 11:30, J.F pisze:

>>>>>> W Anglii bogaci w melonikach, udający bogatych w kapeluszach
>>>>>> a biedota w czapkach.
>>>>>
>>>>> Nie tylko w Anglii.
>>>>>
>>>>> https://warszawa.fotopolska.eu/1688987,foto.html
>>>>> https://wielkahistoria.pl/warszawa-lata-20-najbardzi
ej-zaskakujace-i-nietypowe-fotografie/
>>>>>
>>>>> Robociarze w czapkach, szoferzy w czapkach, studenci w czapkach,
>>>>> dzieci w czapkach, ale kapelusze tez sa.
>>>>
>>>> W Warszawie tego czasu była moda że fizyczni w czapkach a umysłowi
>>>> oraz niepracujący w kapeluszach.
>>>
>>> a w USA chyba do tej pory sa "white collar".
>>
>> Z kapeluszy i cylindrów zrezygnowali już chyba wszędzie.
>
> Ale umyslowy przychodzi do pracy w garniturze i bialej koszuli.
>
> Tylko informatycy sie wylamuja :-)

:-)

>>>>>>>>> Wezmy taki Ford T.
>>>>>>>>> https://www.smartage.pl/ford-model-t-samochod-ktory-
zmotoryzowal-swiat/
>>>>>>>>
>>>>>>>> Karoseria projektowana na podstawie dorożki i karety.
>>>>>>>> Porównaj wygląd. :-)
>>>>>>>>
>>>>>>>>> I jakos to potem zmalalo ...
>>>>>>>> Blacha kosztuje, trzeba ciąć koszty.
>>>>>>>
>>>>>>> Nie mowie nie, ale ... troche lat to trwalo.
>>>>>>>
>>>>>>> https://en.wikipedia.org/wiki/1932_Ford
>>>>>>> https://en.wikipedia.org/wiki/Ford_Model_48
>>>>>>>
>>>>>>> Kapelusz sie tu zmiesci? Jakby z trudem, a moda przeciez jeszcze nie
>>>>>>> minela.
>>>>>>>
>>>>>>> A tu ?
>>>>>>> https://en.wikipedia.org/wiki/1949_Ford
>>>>>>> albo jakis kurdupel prowadzi, albo miejsca na kapelusz jest sporo ..
>>>>>>
>>>>>> Na początku lat 30 większość świata przeszła na karoserie
>>>>>> robione i projektowane przez fabryki samochodów a nie zakłady
>>>>>> karosarzu i produkcji karoc.
>>>>>
>>>>> no ale te dwa fordy sa z lat 30-tych.
>>>>
>>>> Mają już "nowoczesne" i metalowe karoserie w odróżnieniu od fordaT
>>>> który wygląda jak tania kareta z silnikiem zamiast koni.
>>>
>>> Owszem, metalowe, ale ciagle "jak kareta".
>>
>> W czym ciągle jak kareta?
>> Jest już metalowa karoseria, jest normalne opuszczanie szyby.
>
> ale takie jednak pudełkowate.

Dostawczaki, ciężarówki i autobusy dalej są pudelkowate.

>> Kierowca ma równie luksusowe miejsce jak pasażerowie z tyłu.
>
> Albo wlasciciel zaczal sam prowadzic, albo te zwiazki zawodowe
> kierowcow wywalczyly :-)

To pierwsze, związków zawodowych kierowców jeszcze raczej nie było.

> Zauwaz, ze model 1932 w wielu wersjach mial tylko 2 drzwi.
> Czyli samochod dla ludu pracujacego :-)

Dokładnie. Brakło przedziału dla jaśniepaństwa z drzwiami tylko
do niego.

>> I są niskie bez miejsca na cylindry.
>
> A to mi trudno ocenic, choc przednia szyba jakby niska - cylinder sie
> nie zmiesci, kapelusz ... kto wie.
>
> Bylo tez sporo modeli bez dachu.

Tam nakrycia głów zrywało.
Kierujący używali tzw pilotek.

>>>>> i trzeba bylo lat 40-tych, aby gusta projektantow sie lekko zmienily
>>>>> https://en.wikipedia.org/wiki/1941_Ford
>>>>> Choc gdzies tam jeszcze czai sie VW - ten pierwszy,
>>>> Też już miał normalną metalową karoserię.
>>> Chodzilo mi ok ksztalt. Juz nie kareta.
>> Ale to normalne, projektowali go pod koniec lat trzydziestych.
>
> Gusta sie widac zmienialy.
>
> A wiec - od lat 40-tych: miejsca na cylinder w samochodach popularnych
> nie ma, na nizszy kapelusz .. trudno powiedziec,
> a kapelusze ... ciagle modne.

Spojrzyj na USA i stany południowe (nie wszystkie, te kowbojskie),
chodzą w kapeluszach i przeważnie zdejmują wsiadając do auta.
A "wieśniakowozy" czyli pickupy robią niby specjalnie dla nich.


Pozdrawiam