Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> napisał w wiadomości
news:slrnjgsamp.isi.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
> Pan Sylwester Łazar napisał:
>
>>> Jak to cholerstwo jest zasilane? Miga jak wszyscy diabli. Kondensatora
>>> do
>>> wygładzenia pożałowali. Mogę to zasilić stałym napięciem, wyprostowanym
>>> i wygładzonym "tymi rencami", czy jest tam jakaś pojemność szeregowa?
>>> Te w wersji 12-woltowej są jakoś rozsądniej zaprojektowane? Kupiłem taką
>>> 2,4W z 48 diodami z myślą o oświetleniu wejścia do domu, ale trochę mi
>>> wstyd taką migającą ludziom pokazywać.
>> Wydaje mi się, że albo pożałowali kondensatora, albo nawet
>> przetwornicy:-(
>> A z jaką częstotliwością miga?
>> Skoro widać to albo 50Hz, albo jakieś dudnienia.
>> Chyba stosują różne rozwiązania w tych ledach.
>> Aż nie chce mi się wierzyć, ale...
>> Te 48 diod jakoś mi się kojarzy z połączeniem szeregowym.
>> Może wstawili w szereg rezystor 10W i diody też szeregowo?
>
> Pożałowali, to na pewno. Miga z częstotliwością 100Hz (podłączyłem
> słuchawki do fotoogniwa). Podejrzewam połączenie szeregowe, mostek
> prostowniczy i kondensator z opornikiem (omomerz pokazuje nieskończoność).
> Szkoda, że tak to spieprzyli, bo poza tym świeci dość porządnie. Za dwie
> lampy dałem cztery dychy w Leroy Merlin. Za te dwa kondensatory bym
> jeszcze dychę dorzucił. Niech nie mówią, że to słaby interes.
>
Słyszałem, że była jakaś kontrola wielu małych firm zajmujących się
produkcją LEDówek podczas której dowiedziały się one, że w ogóle są jakieś
normy EMC.
Może to jest skutek tej kontroli. Może wcześniej mieli kondensator, ale
impulsowy pobór prądu miał za dużo harmonicznych, a bez kondensatora jest
wystarczająco mniej impulsowy. Kto wie?
Może są też jakieś normy na światło, o których jeszcze nie wiedzą.
P.G.