Użytkownik "Dykus" <d...@s...wp.pl> napisał w wiadomości
news:h2hqka$dik$1@news.onet.pl...
> Głowy nie daje, ale albo na Battery University, albo w
> dokumentacji do jakiś układów zabezpieczających Li-Ion
> wyczytałem, że to celowe zabezpieczenie, aby przeciętny
> użytkownik nie naładował (zwykłą ładowarką) zbyt głęboko
> rozładowanego akumulatora. I wówczas trzeba przyłożyć właśnie na
> chwilkę wyższe napięcie i układ się odblokowuje. Miałem podobnie
> w jakimś akumulatorze, chyba do telefonu komórkowego...

Byc moze, choc z drugiej strony .. mosfety zasilane napieciem pol V
maja prawo sie nie otworzyc, pretensji do nich nie mam :-)

A powyzej to moze byc drobne nieporozumienie: jest, a przynajmniej
powinno byc, zabezpieczenie przeciwzwarciowe, odcinajace aku od
zaciskow wyjsciowych gdy napiecie na zaciskach za bardzo spadnie.
Ale jak juz ogniwa wlasciwe sa odpiete, to na zaciskach wyjsciowych
jest zero napiecia, wiec zabezpieczenie nadal odcina :-)
Trzeba podlaczyc ladowarke na moment. Albo wbudowac do srodka
rezystor.

Czy przypadkiem nie o tym pisza ?

J.