eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaMagister Inżynier elektronikRe: Magister Inżynier elektronik
  • Data: 2013-06-30 12:37:57
    Temat: Re: Magister Inżynier elektronik
    Od: Dariusz Dorochowicz <_...@w...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2013-06-30 08:25, uzytkownik pisze:
    > Użytkownik "Dariusz Dorochowicz" <_...@w...com> napisał w wiadomości
    > news:kqogqe$56d$1@node1.news.atman.pl...
    >
    >> Szkoła od wielu lat nie przygotowuje do niczego poza testami
    >> końcowymi. Dobry nauczyciel to ten, który przygotuje do
    >> testu/egzaminu. Reszta się nie liczy. Dobrze, że są jeszcze szkoły
    >> funkcjonujące inaczej, ale to rodzynki. Tylko że ich uczniowie mają
    >> gorszy start, bo liczy się wynik z matury, a nie wiedza.
    >
    > Polskie szkoły od czasów PRL miały zasadę 4xZ
    > Zakuć, Zdać, Zapić, Zapomnieć.

    Nie szkoły, tylko uczniowie. Szkoła tylko pozwalała na takie podejście.
    Ale to wynik m. in. zwiększonego zapotrzebowania na wykształconych
    ludzi, przez co jakość kształcenia mocno spadła - musiała, bo i
    nauczycieli brakowało, i "materiału" czyli uczniów z odpowiednią postawą
    i zdolnościami. Ale tego po prostu się nie przeskoczy. Dopóki nauczyciel
    będzie zarabiał grosze, nie będzie z czego wybierać. A uczniowie - sam
    się zastanawiam czy to w ogóle da się jakoś rozwiązać - chyba jak w USA,
    że nauka po prostu kosztuje, ale masz z tego jakieś korzyści. Kwestia
    jak to osiągnąć.

    > Programy szkolne zawsze były nastawiane na zapamiętywanie ogromnej
    > ilości haseł i definicji bez ich zrozumienia. Na egzaminach liczyło się
    > tylko to czy uczeń potrafi wyrecytować formułki z podręczników, słowo w
    > słowo tak jak były one napisane. Szkoła nigdy nie uczyła uczniów jak się
    > mają uczyć.

    Nie wiem, może Ty do takiej chodziłeś. Ja tak nie mogę powiedzieć. Ale
    ja miałem szczęście i do szkół, i do nauczycieli, no i sporo lat już
    minęło.

    > Wszystko przez to, że Polska od zawsze była wielką prowizorką.

    Każde państwo jest "prowizorką", bo świat się zmienia, dlatego są
    parlamenty i inne instytucje, które mają państwo dostosowywać do
    zmieniającego się stanu rzeczy. I bardzo wiele zależy od skuteczności
    owych "zmieniaczy", a na to jeszcze wiele lat musimy poczekać. I tak
    uważam, że jest nieźle biorąc pod uwagę punkt wyjścia.
    A próby zrobienia czegoś na kształt "stabilnego" państwa widzieliśmy
    przez kilkadziesiąt lat - ja nie tęsknię do tego.

    > Dlatego też mamy rządy, którym się płaci za "uchwalanie", a nie za
    > "uchwalenie" ustawy, przez co ustawy zmieniane są nawet w przeciągu roku
    > kilkakrotnie, a z ich interpretacją mają problem prawnicy.
    > Lekarzom się płaci za badanie i leczenie, a nie za wyleczenie.
    > Drogowcom za budowanie dróg, a nie za wybudowanie.
    > ...
    > ...
    > ...
    > i tak można wymieniać po kolei wszystkie dziedziny, aż do nauczycieli,
    > którym się płaci za uczenie, a nie za nauczenie.

    Ok, tylko politykę zostawmy dla innych grup - tu jest elektronika, a z
    tych tekstów nic nie wynika.

    Pozdrawiam

    DD

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: