W dniu 25.04.2022 o 12:10, r...@k...pl pisze:

>> Swoja drogą jakies 5-10s filmu z przodu mogloby cos wiecej wyjasnic. Nie
>> mowie, ze na pewno, ale kto wie.
>
> Uzasadnione przypuszczenie musi na czymś bazować. Na czym tu bazuje?

Spróbuję.

Fakty:

1 - Subaru zmieniało pas z lewego na prawy.
2 - lewym pasem zapierdalał motocyklista - tak na oko koło 200 ale
dokładna wartość jest nieistotna,
3 - na pasie rozbiegowym rozpędzał się tir (tak wiem tir to skrót od
organizacji a nie marka samochodu);)


Uzasadnione przypuszczenie:

1 - skoro motocyklista zapierdalał ile fabryka dała lewym pasem, to
uzasadnione przypuszczenie jest takie, że jak tą prędkość osiągał to
lewy pas był pusty - no bo ciężko przypuszczać, żeby przy całym
nieogarnięciu przypisywanemu zwyczajowo "dawcom" postanowił się on po
prostu wbić w przeszkodę, którą widział na swoim pasie.

2 - skoro jednak samochód się na tym lewym pasie znalazł, to istnieje
uzasdnione przypuszczenie, że na mocy punktu pierwszego znalazł się tam
niespodziewanie dla motocyklisty w czasie "na sekundy przed katastrofą".

3 - obecność tira na rozbiegówce budzi uzasadnione przypuszczenie, że na
mocy punktu 1 i 2 kierowca subaru postanowi zwyczajowo ułatwić wjazd na
węźle tirowi.

4 - zaskoczony motocyklista wykonał panic breaking, co spowodowało
utratę przyczepności (jak widać abs nie zawsze ratuje, a może nie
działał albo była to stara maszyna) i w efekcie ślizg na barierki. PS -
to nie prawda że motocykliści "kładą maszyny" oni się wypierdalają, bo
zbyt mocne hamowanie powoduje lowsidea na skutek utraty przyczepności
przedniego koła, co jest mylone z "położeniem maszyny" jak to zwykle
przedstawiają potem ci co przeżyli przy piwie.

5 - przeciw uzasadnionym przypuszczeniom z punktu 1-3 mogłaby świadczyć
obecność innych pojazdów między subaru a motocyklem (wtedy mogłoby się
stać chuj wie co), ale nagranie z kamery raczej temu przeczy.

Reasumując istnieje uzasanione przypuszczenie, że kierowca subaru
zajechał droge motocykliście, chcąc wykazać się uprzejmością wobec
kierowcy tira. Tyle uzasadnione przypuszczenia. Do oceny pozostaje
pytanie na ile uzasadnione i kto jest winnym spowodowania wypadku, co
nie jest oczywiste biorąc pod uwagę prędkość motocyklisty. Obecna linia
orzecznictwa sugeruje winę kierowcy subaru, aczkolwiek są już precedensy
więc linia orzecznitwa jest, ale nie jest już taka utrwalona.

Zapewne prokuratura podzieli linie orzecznictwa i zarzuty postawi, na
korzyść kierowcy subaru w sądzie działa większa wiedza prawnicza i
dostęp do lepszych adwokatów. No i przesłanki pozakodeksowe...

--
Shrek

Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!