Leszek Karlik pisze:
>
> Sugeruję argument "proszę o uzasadnienie odmowy wykonania naprawy
> gwarancyjnej na piśmie, to zaniosę je do skonsultowania do Urzędu
> Ochrony Konkurencji i Konsumenta". :-)

UOKIK do tego nic nie ma, bo po pierwsze nie zajmuje sie sprawami
indywidualnymi konsumetow, tylko troszczy sie o zbiorowosc konsumentow
(czyt. jak pojdziesz do nich ze swoja sprawa to Ci powiedza, ze sie tym
nie zajma, bo oni moga najwyzej wojowac z niezgodnymi z prawem zapisami
w umowach, praktykami monopolistycznymi itp., ale to nie w Twojej
sprawie, tylko w zakresie ogolnym. Od takich spraw jest Inspekcja
Handlowa albo Rzecznicy Konsumentów (kazdy powiat ma swojego
"rejonowego" rzecznika). Inspekcje Handlowa obecnie przedsiebiorcy maja
gleboko w d.., bo jedyne co moze zrobic to albo zorganizowac (za zgoda
obu stron sporu) polubowny sad konsumencki, albo jak juz sie kontrolerzy
z IH dopatrza zlamania prawa (czego w tym przypadku sie raczje nie
dopatrza, bo zlamanie prawa to jakies tam wprowadzanie w blad,
udzielanie niepelnych informacji, nieujawnianie ceny itp.) to moga
przedsiebiorce ukarac mandatem (tu uwaga) w kwocie 500 zł. Znane sa
przypadki, ze IH wchodzi na kontrole, a wlasciciel placowki od razu
wychodzi z piecioma stowkami w garsci i mowi z usmiechem na ustach "nie
zawracajcie mi glowy, nalezy mi sie mandat".

Teraz przedsiebiorcy juz tak stresowo nie reaguja jak kiedys na haslo
"Panstwowa Inspekcja Handlowa", bo i umocowanie prawne tej instytucji
mocno oslablo.

Ech, rozpisalem sie, ale to pewnie dlatego, ze zona sie tym zawodowo
zajmuje i sie naslucham codzien o takich kuriozach, ze glowa mala.

Zdrowko
KLOSZ

--
FJR 1300 '01 - dobry rocznik, KLOSZ '75 - tez niezly rocznik....
"Jestem ZA, dopóki mi się podoba" - by KLOSZ
"To co widzisz to też jest patologia, tylko troche inna niż Twoja..." -
tez by KLOSZ