eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronika › NTG ale może...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 153

  • 101. Data: 2017-06-14 14:58:43
    Temat: Re: NTG ale może...
    Od: g...@s...invalid (Adam Wysocki)

    sundayman <s...@p...onet.pl> wrote:

    > To są bardzo wyjątkowe przypadki - zasadniczo nie ma takiej potrzeby.

    No właśnie... specyfika rozwiązania. U nas jest update minimum 1-2x do
    roku (z powodu nowoodkrytych bugów lub zmiany przepisów i norm, które
    nasze urządzenia muszą spełniać, rzadziej z powodu dodawania nowych
    funkcjonalności), a maksimum 2-3x w tygodniu (bo partnerzy ciągle coś
    zmieniają).

    Z drugiej strony u jednego z partnerów mamy ~300 urządzeń, które chodzą od
    3 lat i nikt ich nie ruszał. Krytycznych bugów nie było, a nowych funkcji,
    które mamy w nowym sofcie, nie chcą - jak działa, to nie ruszać :)

    > Raczej zdarza się awaria jako taka - ale to jest w gestii mojego
    > klienta, który ma swoich pracowników.

    To też inaczej niż u nas - nasi klienci są nietechniczni, urządzenie ma
    stać i działać, a jak nie działa to za telefon do helpdesku :)

    Ale to też kwestia umowy. Jeśli sprzedajesz urządzenie i jest ono
    własnością klienta, to jeszcze pół biedy - niech sam sobie je aktualizuje
    (a czasem wręcz nie możesz legalnie mieć zdalnego dostępu, bo to przecież
    nie jest już Twoje urządzenie), ale jeśli urządzenie jest dzierżawione,
    ale cały czas jest Twoje i łączy się z Twoją infrastrukturą, to nie
    pozbawiałbym się zdalnego dostępu.

    --
    [ Email: a@b a=grp b=chmurka.net ]
    [ Web: http://www.chmurka.net/ ]


  • 102. Data: 2017-06-14 15:04:23
    Temat: Re: NTG ale może...
    Od: g...@s...invalid (Adam Wysocki)

    Zbych <a...@o...pl> wrote:

    >>> /sbin/iptables -P INPUT DROP
    >>> /sbin/iptables -A INPUT -p tcp --dport $PortSSH -j ACCEPT
    >>
    >> Gdzie $PortSSH != 22, ja mam SSH na 24 i nic się nie próbuje łączyć.
    >
    > Ja mam ssh na różnych dziwnych portach a i tak widać próby łączenia.
    > Bez fail2ban ani rusz.

    U mnie są próby właściwie wyłącznie na 80 i 443. Na 24 nic nie zagląda.

    --
    [ Email: a@b a=grp b=chmurka.net ]
    [ Web: http://www.chmurka.net/ ]


  • 103. Data: 2017-06-14 15:07:07
    Temat: Re: NTG ale może...
    Od: g...@s...invalid (Adam Wysocki)

    sundayman <s...@p...onet.pl> wrote:

    > Jak tam byłem na miejscu, to z góry wiadomo, że co tylko może pójść nie
    > tak - to pójdzie dwa razy. a do tego akurat wtedy chiński serwer
    > przestanie działać.

    To pół biedy - gorzej jakby wszystko chodziło jak złoto, dopóki jesteś, a
    potem pojawiały się błędy, których nie da się powielić...

    > Jakaś kuśwa metafizyka. No w życiu tak pechowego miejsca nie widziałem.
    > Serio.

    Miałem tak w jednym projekcie. Działo się wszystko, co mogło pójść źle
    albo się zepsuć. Aż bałem się pisać kod, żeby ręki nie złamać.

    --
    [ Email: a@b a=grp b=chmurka.net ]
    [ Web: http://www.chmurka.net/ ]


  • 104. Data: 2017-06-14 16:18:15
    Temat: Re: NTG ale może...
    Od: Cezar <c...@B...pl.invalid>

    On 14/06/2017 13:51, Adam Wysocki wrote:
    > Cezar <c...@b...pl.invalid> wrote:
    >
    >> troche mało RAMu
    >
    > W sumie tak teraz patrzę, i ok. 128MB swapa użył.
    >
    > KiB Mem: 248272 total, 223200 used, 25072 free, 16468 buffers
    > KiB Swap: 730104 total, 124332 used, 605772 free. 64936 cached Mem
    >
    > Ale nie odczuwam tego w ogóle mimo, że jest tam apache, postfix, bind,
    > mysql, opendkim, 2x openvpn z 9 klientami (4 po tcp, 5 po udp), inn (on
    > najwięcej żre, ale też najintensywniej pracuje), vsftpd, socks proxy
    > (przez ssh -D) i różne inne drobiazgi...
    >

    Przewaznie nie potrzebujesz ale przewaznie przychodzi taki moment ze
    będziesz. Ostatnio na Digitalocean OOM Killer zaczął mi zabijać procesy
    bo zabrakło 512MB ... ale tam nie uzywam Swapa
    >> na Hetzner masz:
    >>
    >> 1 Core CPU
    >> 1 GB RAM
    >> 25 GB SSD
    >> 2 TB transferu
    >>
    >> za 3.90 euro (+vat jeśli nie na firme)
    >
    > Czyli tak naprawdę zyskuję RAM (co jest przydatne) i transfer (którego nie
    > potrzebuję - spokojnie mieszczę się w tym 1TB) kosztem odrobinę mniejszego
    > HDD... teraz używam 16GB z HDD.
    >
    > Warte przemyślenia.
    >
    > A jak na Hertzner jest z (nie)obecnością IP w DNSBL? Na tym najbardziej mi
    > zależało, w sumie taki był pierwotny cel postawienia tego VPSa - serwer
    > SMTP dla własnej domeny, który nie będzie na dzień dobry wycinany. Potem
    > sytuacja trochę się zmieniła i przejął on rolę innego serwera, który
    > wcześniej stał na łączu klienckim na UPC. Swój "dom", czyli wszystkie
    > programy, z których korzystam tekstowo (klient poczty, newsów, ekg, itd.)
    > nadal mam lokalnie (teraz na Raspberry w pracy, wpiętym do wspomnianego
    > VPNa, żeby móc się dostać spoza biura).

    Nie wiem jak inne ale moje IP są czyste. Obsluguję poczte dla
    kilkudziesięciu domen i nigdy nie miałem problemów.
    Do poczty uzywam serwerów dedykowanych, ktore moza tam mieć za 20-kilka
    euro/mc

    c.



  • 105. Data: 2017-06-14 16:28:29
    Temat: Re: NTG ale może...
    Od: g...@s...invalid (Adam Wysocki)

    Cezar <c...@b...pl.invalid> wrote:

    >> Ale nie odczuwam tego w ogóle mimo, że jest tam apache, postfix, bind,
    >> mysql, opendkim, 2x openvpn z 9 klientami (4 po tcp, 5 po udp), inn (on
    >> najwięcej żre, ale też najintensywniej pracuje), vsftpd, socks proxy
    >> (przez ssh -D) i różne inne drobiazgi...
    >
    > Przewaznie nie potrzebujesz ale przewaznie przychodzi taki moment ze
    > będziesz.

    Wiem... ja lub aplikacja.

    > Ostatnio na Digitalocean OOM Killer zaczął mi zabijać procesy bo
    > zabrakło 512MB ... ale tam nie uzywam Swapa

    W sumie dopóki swap jest szybki i jest go wystarczająco dużo, to nie ma
    dramatu, chociaż oczywiście swap jest (powinien być) tylko awaryjny.

    Moje doświadczenie z brakiem swapa jest takie, że jeśli nie ma mniej
    więcej >= 768MB RAMu, to zawsze prędzej czy później wejdzie OOM Killer.
    Chociaż oczywiście zależy co się robi, mówię "średnio", przy przeciętnym
    używaniu.

    > Nie wiem jak inne ale moje IP są czyste. Obsluguję poczte dla
    > kilkudziesięciu domen i nigdy nie miałem problemów.
    > Do poczty uzywam serwerów dedykowanych, ktore moza tam mieć za 20-kilka
    > euro/mc

    20 euro w porównaniu do $4 to sporo :)

    --
    [ Email: a@b a=grp b=chmurka.net ]
    [ Web: http://www.chmurka.net/ ]


  • 106. Data: 2017-06-14 16:34:28
    Temat: Re: NTG ale może...
    Od: s...@g...com

    W dniu środa, 14 czerwca 2017 16:28:31 UTC+2 użytkownik Adam Wysocki napisał:

    >
    > > Ostatnio na Digitalocean OOM Killer zaczął mi zabijać procesy bo
    > > zabrakło 512MB ... ale tam nie uzywam Swapa
    >
    > W sumie dopóki swap jest szybki i jest go wystarczająco dużo, to nie ma
    > dramatu, chociaż oczywiście swap jest (powinien być) tylko awaryjny.
    >
    > Moje doświadczenie z brakiem swapa jest takie, że jeśli nie ma mniej
    > więcej >= 768MB RAMu, to zawsze prędzej czy później wejdzie OOM Killer.
    > Chociaż oczywiście zależy co się robi, mówię "średnio", przy przeciętnym
    > używaniu.
    >

    Ze swapem jest o tyle ciekawie ze moze umozliwic wogole dzialanie systemu :)
    Mialem kiedys urządzenie bazujące na linuxie.
    No i tam ramu bylo 64MB. Jak system wstal to dobre 40-50MB bylo zjedzone.
    I bez swapa dzialanie bylo w kratke i relatywnie powolne. No bo ani na bufory/cache
    miejsca nie bylo ani programy nie rozwijały skrzydeł bo nie było jak.

    Starczylo zrobic w pliku na karcie swapa, podłaczyć i dosyć szybko to co niepotrzebne
    było wymiatane na karte. I tam sie kisiło bo w praktyce nie było wykorzystywane.
    System dostawał kopa i calosc dzialala sprawnie mimo ze ten swap nie byl tak naprawde
    zbytnio przemiatany.

    Ale to wyjątkowy przypadek jest.

    Zazwyczaj jak mi ramu zabraknie jak w terrarie pod linuxem gram (3GB ram zjedzone na
    code/data) i swap sie zacznie wykorzystywać to zazwyczaj nawet do konsoli tekstowej
    nie zdążę przełączyć i trzeba dać shutdown z guzika (4sekundy) bo linux wogole nie
    reaguje na nowe bodźce tylko wesoło próbuje terrariowy universe animować...


  • 107. Data: 2017-06-14 16:44:09
    Temat: Re: NTG ale może...
    Od: s...@g...com

    W dniu środa, 14 czerwca 2017 16:28:31 UTC+2 użytkownik Adam Wysocki napisał:

    > Moje doświadczenie z brakiem swapa jest takie, że jeśli nie ma mniej
    > więcej >= 768MB RAMu, to zawsze prędzej czy później wejdzie OOM Killer.
    > Chociaż oczywiście zależy co się robi, mówię "średnio", przy przeciętnym
    > używaniu.
    >

    Ah :) mialem maline z 256MB ram i chyba tylko 219MB było do uzycia przez system.
    Na malinie było:
    openvpn, apache (SVN, wordpress, nagios), transmission, ssh, samba, mierzenie
    temperatur (ds1820) - pliki rrd byly w ramdysku (28MB) i były zrzucane na dysk
    okresowo, mysql (32MB zjadał) i swapu za bardzo nie bylo potrzeba :)

    Teraz mam 512MB i pIII i z tego luksusu wrzucilem sobie zabbixa zamiast nagiosa :)
    I jakos to dziala...


  • 108. Data: 2017-06-14 16:53:37
    Temat: Re: NTG ale może...
    Od: Cezar <c...@B...pl.invalid>

    On 14/06/2017 15:28, Adam Wysocki wrote:
    > Cezar <c...@b...pl.invalid> wrote:
    >
    > 20 euro w porównaniu do $4 to sporo :)
    >
    Za luksus nie współdzielenia zasobów trzeba "słono" płacić. VMy są
    fajne, szybko się je tworzy i zabija ale jak masz aplikację produkcyjną
    i chcesz być pewien ze jakiś bałwan, który jest na tym samym
    hypervisorze go nie ubije to musisz :-)

    c.





  • 109. Data: 2017-06-14 17:54:11
    Temat: Re: NTG ale może...
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik sczygiel napisał w wiadomości
    W dniu środa, 14 czerwca 2017 16:28:31 UTC+2 użytkownik Adam Wysocki
    napisał:
    >> Moje doświadczenie z brakiem swapa jest takie, że jeśli nie ma
    >> mniej
    >> więcej >= 768MB RAMu, to zawsze prędzej czy później wejdzie OOM
    >> Killer.
    >> Chociaż oczywiście zależy co się robi, mówię "średnio", przy
    >> przeciętnym
    >> używaniu.

    >Ze swapem jest o tyle ciekawie ze moze umozliwic wogole dzialanie
    >systemu :)
    >Mialem kiedys urządzenie bazujące na linuxie.
    >No i tam ramu bylo 64MB. Jak system wstal to dobre 40-50MB bylo
    >zjedzone.
    >I bez swapa dzialanie bylo w kratke i relatywnie powolne. No bo ani
    >na bufory/cache miejsca nie bylo ani programy nie rozwijały skrzydeł
    >bo nie było jak.

    >Starczylo zrobic w pliku na karcie swapa, podłaczyć i dosyć szybko to
    >co niepotrzebne było wymiatane na karte.
    >I tam sie kisiło bo w praktyce nie było wykorzystywane.
    >System dostawał kopa i calosc dzialala sprawnie mimo ze ten swap nie
    >byl tak naprawde zbytnio przemiatany.

    I jak karta to zniosla ?

    Bo swap na karcie to IMO taki sobie pomysl, ani ona zywotna, ani
    szybka w zapisie.

    Pamiec dla programow musi byc, ale co system moze odczytac z karty ...
    to chyba nie warto swapa zapisywac, zeby pamiec na bufory zwolnic.

    J.


  • 110. Data: 2017-06-14 18:26:48
    Temat: Re: NTG ale może...
    Od: s...@g...com

    W dniu środa, 14 czerwca 2017 17:54:19 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:
    > Użytkownik sczygiel napisał w wiadomości
    > W dniu środa, 14 czerwca 2017 16:28:31 UTC+2 użytkownik Adam Wysocki
    > napisał:
    > >> Moje doświadczenie z brakiem swapa jest takie, że jeśli nie ma
    > >> mniej
    > >> więcej >= 768MB RAMu, to zawsze prędzej czy później wejdzie OOM
    > >> Killer.
    > >> Chociaż oczywiście zależy co się robi, mówię "średnio", przy
    > >> przeciętnym
    > >> używaniu.
    >
    > >Ze swapem jest o tyle ciekawie ze moze umozliwic wogole dzialanie
    > >systemu :)
    > >Mialem kiedys urządzenie bazujące na linuxie.
    > >No i tam ramu bylo 64MB. Jak system wstal to dobre 40-50MB bylo
    > >zjedzone.
    > >I bez swapa dzialanie bylo w kratke i relatywnie powolne. No bo ani
    > >na bufory/cache miejsca nie bylo ani programy nie rozwijały skrzydeł
    > >bo nie było jak.
    >
    > >Starczylo zrobic w pliku na karcie swapa, podłaczyć i dosyć szybko to
    > >co niepotrzebne było wymiatane na karte.
    > >I tam sie kisiło bo w praktyce nie było wykorzystywane.
    > >System dostawał kopa i calosc dzialala sprawnie mimo ze ten swap nie
    > >byl tak naprawde zbytnio przemiatany.
    >
    > I jak karta to zniosla ?
    >

    Do dziś działa.
    Ale to był zaurus, taki notatnik wielozadaniowy. Odpowiednik pocketpc z wczesnych lat
    2000.

    > Bo swap na karcie to IMO taki sobie pomysl, ani ona zywotna, ani
    > szybka w zapisie.
    >

    Właśnie tam cyrk polegał na tym ze linux musi miec nieco softu w ram choć za wiele z
    niego nie korzysta. Załaduje biblioteke ale 95% jej binarów nie uruchomi bo np. nie
    trzeba żadnego connectivity sieciowego. Załadowac trzeba ale sie nie korzysta. To
    lezy i sie kurzy w swapie.

    > Pamiec dla programow musi byc, ale co system moze odczytac z karty ...
    > to chyba nie warto swapa zapisywac, zeby pamiec na bufory zwolnic.
    >
    >

    Tam sie taki cyrk udawał i miał sens. Ale w ogólności to taki specyficzny przypadek.
    :)

strony : 1 ... 10 . [ 11 ] . 12 ... 16


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: