eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.programmingNarzędzia do wizualizacji systemów Embedded › Re: Narzędzia do wizualizacji systemów Embedded
  • Data: 2021-04-13 17:50:24
    Temat: Re: Narzędzia do wizualizacji systemów Embedded
    Od: Maciej Sobczak <s...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > Jeżeli rzeczywiście niczego więcej nie potrzeba, to czas, który nie został
    wydatkowany na robienie dokumentacji, to czas zaoszczędzony.
    > A jeżeli potrzeba czegoś więcej, to ta potrzeba prędzej czy później da o sobie znać
    w jakimś procesie.
    > Pisanie dokumentacji po to, żeby była napisana dokumentacja, to kiepski pomysł.

    O, i ładnie zmieniliśmy temat. Bo teraz rozmawiamy o tym, czy dokumentacja jest
    potrzebna.
    Otóż ja nigdzie nie twierdziłem, że zawsze jest potrzebna. Jest cała masa projektów
    (i projekcików), gdzie się jej w ogóle nie robi i wszyscy są z tego zadowoleni.
    Zwłaszcza ci, którzy akceptują reverse engineering jako metodę poznawczą. Ale już o
    tym było.

    Więc nie kłócimy się o to, czy dokumentacja ma być, czy ma jej nie być. Kłócimy się o
    to, co jest a co nie jest dokumentacją.
    (tzn. ja mam coraz mniejszą ochotę się o to przepychać)

    > Znów mogę posłużyć się przykładem [...] podzieliłem się nim ze swoim przyjacielem

    No widzisz. Jak nie potrzebujesz dokumentacji, to jej nie rób. Do dzielenia się z
    przyjacielem lepsze jest piwo, niż dokumentacja.

    > > "Koń jaki jest, każdy widzi." Wiesz, skąd to zdanie pochodzi? Z bardzo poważnego
    źródła. Ale jednak z biegiem czasu zaczęliśmy wymagać więcej, więc nawet w tych
    poważnych źródłach już takich zdań nie ma.
    > Nie rozumiem.

    To było w pierwszej encyklopedii. Autor uznał, że nie ma potrzeby rozpisywać się na
    temat konia, bo przecież każdy wie, jak wygląda koń. Takie samodokumentujące się
    konie wtedy były. I nikomu to nie przeszkadzało.

    > > Bo nie jest dokumentacją.
    > Według JAKIEJ definicji?

    Według mojej. Serio. Napisałem już tyle na ten jeden temat, że mam dość tłumaczenia
    tego i się z tego. Jak nie dotarło, to poległem dydaktyktycznie i pokornie to
    przyjmuję. Pocieszam się, że może inni grupowicze skorzystali z tej dyskusji.
    Kod nie jest dokumentacją, ja nie umiem (lepiej) tłumaczyć, wypij piwo z
    przyjacielem.

    --
    Maciej Sobczak * http://www.inspirel.com

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: