A ja mieszkam w wielkim betonowym bloku na Dolnym Mokotowie.
Kierunek na PKiN mam przez przekątną tego bloku, więc powiesiłem na
balkonie najmniejszą siatkę, bez wzmacniacza, w dodatku podłączyłem
symetrycznym kablem, by się drzwi balkonowe na nim szczelnie zamykały.
Antenkę wycelowałem na Łazy - niestety zasłaniane w odległości ok 100m
przez wielki budynek, znacznie wyższy niż mój balkon.
Odbiór kanałów analogowych z Łaz bardzo marny - silne odbicia - nie do
oglądania.
Kanały z PKiN - same zaśnieżone "duchy".

Za to odbiór cyfrówki na tej siateczce bez zarzutu.
Przy prymitywnej antenie pokojowej kapryśnie - zrywa przy chodzeniu po
pokooju.

Inna lokalizacja - ul Ludna na Powiślu, na parterze, telewizor przy
oknie na południe, na dachu 10-letnia antena Yagi wycelowana na
pólnocny zachód, widzi iglicę PKiN - analogowe kanały z pałacu OK, z
Łaz źle - DVB-T (pewno z Pałacu) idealnie.
Nawet po zastąpieniu anteny śrubokrętem wetkniętym w gniazdo
telewizora dało się oglądać TVP HD (wtedy jeszcze nadawali).
Wniosek - pokrycie sygnałem przynajmniej tej części miasta całkiem
niezłe.
Sądzę, że nie należy stosować anten ze wzmacniaczami, bo przesterowany
wzmacniacz może szkodzić.