Pan Krzysztof Halasa napisał:

>> A jak technicznie wygląda transmisja faksowa między dwoma abonentami GSM?
>> Nigdy tego nie robiłem. Czy to jest całkowicie cyfrowe, bez modulacji
>> w paśnie fonicznym?
>
> Dobre pytanie. Mozliwosci sa dwie. Mysle ze bardzo dziwne byloby, gdyby
> polaczenia wewnatrz np. MSC albo sieci przechodzily przez DSP, ale kto
> to tam wie. Poza siec, wcale bym sie nie zdziwil.

Ale od mojego telefonu (karty, modemu, terminala czy jak to zwał) wychodzą
cyfrowo. Tak samo przychodzą. Dobrze rozumiem?

>> Jeśli tak, to co z będemi transmisji? Chyba ich
>> w ogóle nie powinno być. A wtedy można to spreparować tak, że zamiast
>> zeskanowanej strony przesyłamy dane. Bez potrzeby stosowania własnych
>> metod korekcji i bez potwierdzenia. Przy takich założeniach jedna strona
>> faksu to coś koło 240kB danych.
>
> Faksy akurat stosuja kompresje RRL, wiec to moze i powinno byc mniej.

I zwykle chyba jest mniej, co widać po czasie transmisji białej kartki
papieru. Te moje ćwierć megabajta wynika wprost z wielkości bitmapy
o rozmiarach A4 i rozdzielczości 200x100px. Jak się w to miejsce
podstawie dowolne dane, zwłaszcza skompresowane, to niczego się już
więcej tym RRL nie skompresuje.

> Typowy faks dziala z szybkoscia 9600 b/s (albo 14400 b/s - modemowe
> oraz nowsze stacjonarne) i normalnie bledow transmisji jest niewiele,
> albo wcale (bez korekcji). Zreszta widac to na wydruku, pamietam ze
> dostawalem faksy takze z innego kontynentu (z komputerowego faksu, wiec
> material byl "idealnej" jakosci, to bylo jeszcze przed powszechna
> dostepnoscia Internetu) i np. na kilkudziesieciu stronach nie bylo widac
> zadnego przeklamania.

Też dostawałem. Ale jednak czasem jakiś trzask na łączach powoduje, że
modemy zgubią jedną czy dwie linie. Ale jeśli idzie to w pełni cyfrowo
kanałem GSM, to takich rzeczy być nie powinno.

> Funkcja faksu w telefonie GSM nie robi V.costam, tym zajmuje sie tak
> samo centrala. Wlasciwie wysylamy wiec tylko dane graficzne, tyle ze
> w trybie faksu, a nie modemu.

Czyli zgadzamy się, że coś takiego jest możliwe z technicznego punktu
widzenia? No to nie jest to wcale do pogardzenia dla kogoś, kto chce
zrobić taki "niby-bbs", w oparciu o jakąś "Erę Firmową" chociażby.

--
Jarek