W dniu 2012-03-07 12:14, Chris pisze:
[...]
>>> Bez przesady, ustawiasz raz i jedziesz ... jak za zimno to po godzinie
>>> jazdy przekręcisz sobie o 2mm gałkę ....
>> Ustawiasz gałkę siłę nawiewu tak aby było dobrze. Po chwili jak auto
>> się schłodzi jest już za zimno więc znowu ustawiasz, za chwilę jednak
>> znowu
>
> Używam manuala od lat conajmniej 10-12 i jakoś nie mam z tym problemu, i
> nie siedzę cały czas z ręką na klimie ... jak ktoś ma zjebaną klimę to
> może tak ma ale przy sprawnejh ustawiasz raz i jedziesz.

Tak jak napisałem, jak się używa tylko manuala, albo nie ma klimy w
ogóle. To wspomniane problemy nie występują. Tak się postrzega manuala
jak się chwilę pojeździ ze sprawnym automatem.

>> bo jest za ciepło. Ustawiasz mniej jest ok, ale pasażer na którego
>> świeci słońce ma za ciepło więc znowu zmniejszasz ale przytykasz sobie
>> nawiewy. Za chwilę słońce świeci na kogoś innego itp.
>
> A tu już piszesz o klimie dwustrefowej ... która jest tylko z nazwy bo
> nie ma chuja żeby kierowca w jednym aucie miał 17 stopni a pasażer który
> lubi ciepło 22 stopnie .. takie żeczy tylko w erze :)

Wcale nie:) Jeżeli słońce świeci po stronie np. pasażera to przy tym
samym nawiewie jemu będzie cieplej, bo ta strona samochodu bardziej się
nagrzewa. W przypadku automatu klima to skoryguje i puści większe
chłodzenie na nagrzaną stronę i temperatura się wyrówna.

A co do wiania różnymi temperaturami na kierowcę i pasażera to również
to działa, nie tylko w erze. Owszem w samochodzie temperatura się
wymiesza, jednak osoba na którą wieje cieplejsze powietrze będzie miała
cieplej od osoby na którą wieje zimniejsze powietrze.

Jak nie wierzysz zrób test. Jadąc samochodem otwórz jedną szybę. Osobie
która będzie siedziała przy tej szybie będzie zimniej niż tej obok przy
zamkniętych. Podobnie jest z nawiewami.

>> Samochód to jednak mała puszka, bezwładność temperaturowa niska więc
>> to się dość często zmienia. Owszem można przywyknąć ale po co skoro
>> jest automat, który raz ustawiasz i masz dobrze. Sam reguluje jak i
>> gdzie wiać.
>> Oczywiście to powyżej zachodzi tylko wówczas gdy pojeździsz na
>> automacie, jeżeli nie to manual wydaje się spoko:)
>
> Ja jako kierowca ustawiam klimę głównie pod siebie z lekką sugestią
> pasażera (wałek w domu :)

A ja jako kierowca lubię mieć tak jak lubię ale cieszy mnie to, że żona
i dziecko mają również odpowiedni komfort. Wspólne wyjazdy mają cieszyć
a nie męczyć:)

A.