W dniu 14.09.2022 o 18:54, 2late pisze:

>>> Kupilem nowy dysk HDD, IronWolf 12TB. Wstawilem do Windowsa,
>>> sformatowalem - wszystko dziala.
>>> Zaraz potem wstawilem do NASa (taki byl cel) i pomimo ze dyskl pusty,
>>> ciagle cos mieli a przynajmniej halasuje. Zrestartowalem NASa,
>>> zmienilem slot i dysk huczy jak helikopter). Pozamienialem dyski,
>>> znaczy powkladalem w inne sloty - nic nie pomoglo. Mam w NASie 4
>>> sloty, 1 x SSD i 2 x HDD 6tb, jeden z nich to Iron Wolf, tez brzeczy
>>> ale tylko jak cos robi.
>>> Ostatecznie wlozylem dysk z powrotem do Windowsa i w ogole go nie
>>> slychac.
>>>
>>> Co moze byc nie tak?
>>
>> System zapisu danych czyli SMR.
>
> To jest dysk CMR.

Faktycznie.
Już wiem w jaki dysk będę celował.

>> Dysk musi rzęzić bo zapis trwa dłużej, w windowsie też to
>> zobaczysz ale widać później.
>
> Polowe zapelnilem i cisza absolutna. Nawet przy jeszcze otwartej
> obudowie i podczas kopiowania, czasem cos tam pyknie.
>
>> Trzeba się przyzwyczaić bo dysku CMR o dużej pojemności nie widziałem,
>> lub był na tyle drogi że nie sprawdzałem rodzaju zapisu i o nim
>> nie wiem.
>
> J.w. przynajmniej wg. opisu sprzedawcy na stronie. W sumie nie dziwne
> jesli sprzedaja to jako dysk przeznaczony do NASa
>
> Cos mi sie zdaje ze moj NAS, Zyxel, jest niekompatybilny. ;)
> Kiedy go kupowalem max dysk / volume to bylo chyba 4TB i z czasem to
> evoluowalo do 16TB. Poza tym ten nowy dysk ma nawet inny rozstaw srub
> (tych dolnych), cos sie widac w technologii zmienia.

On tam ma swoje oprogramowanie IronWolf Health Management (IHM),
aktywujące się w NASie, może to ono miesza.


Pozdrawiam