>> jeśli Tomek zgadł, to jemu chodzi o ostatnią sentencje "nazywam to po
>> imieniu." Masz prawo do chodzenia do kościoła i niechodzenia również.
>
> Każdy ma. Wolny kraj.
>
>> TAk samo masz prawo do nieżyczenia sobie spamu i ogłoszeń na grupie.
>> tylko po kija się rzucać, jak ogłoszeniodawca i tak tego nie czyta?
>
> Przyznaję, że moja reakcja była mocno niemiła, jeśli kogoś uraziłem, to
> przepraszam. Ale organicznie nie cierpię spamerów, spamerstwa. Dla mnie
> są jak złodzieje, bo kradną conajmniej mój czas i moje zasoby mózgowe,
> prądowe i wszelkie z tym związane, wolę dać menelowi na piwo. Zamiast
> pomyśleć np. o gołych babach i podrapać się po jajcach, czy dupie, muszę
> zużywać swoje zasoby (komputerowe także - sektory mi na dysku
> rozmagnesowuje) na odgarnianie srań takich kutafonów, jak gówna z
> wycieraczki, czy z chodnika, bo pies sąsiada nasrał, takie porównanie.
> Pardon... nic na to nie poradzę, to silniejsze ode mie. I tak 5-10 lat
> temu rąbnąłbym znacznie ostrzej, ale coraz lepiej wychodzi mi
> powstrzymanie się od pewnych niemiłych działań.
> Czy spamer nie czyta... Z doświadczenia wiem, że często jednak czyta...
>

Nie masz się z czego tłumaczyć. Naturalna, zdrowa reakcja.
Niech wy....la z całą resztą reklamodawców zmuszających ludzi do
roznoszenia ulotek i oglądania całego tego ich smrodu.

Niech żyje ostatnie wolne miejsce od reklam !


Pzdr

Adam