W dniu czwartek, 12 maja 2016 09:35:59 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:
> Użytkownik "Konrad Anikiel" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:81a8dc26-0b86-450a-a72a-41aa00cd7e01@go
oglegroups.com...
> W dniu środa, 11 maja 2016 16:41:34 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:
> >> Z odkurzaczem tez bedzie problem, ekspresem do kawy - bo zakladam,
> >> ze
> >> gaz do grzania bedzie dostepny ...
>
> >No przecież mówię: 12V obok 230V, nie zamiast.
> >Tu podłączamy małe, karawanowe rzeczy, światła, sprzęt grający,
> >lodówkę, powiedzmy komputer czy nawet TV, a tam duże: pralkę itd.
> >230V z elektrowni, 12V z >paneli/wiatraka/biogazu/cotamktolubi i
> >akumulatora.
>
> Mozna. Ale standard 12V to tylko "zapalniczka samochodowa" - takie
> malo przyjemne te gniazdka.
> No i kable grube :-)

Karawaniarze mają swój standard gniazdek na 12V. Dwa płaskie bolce, jeden szerszy.
Zawsze też można użyć jakiegoś niepolskiego standardu. Angielska wtyczka (BS1363)
poradzi sobie z 13A, to daje 156 wat, duża część domowych odbiorników się w tym
mieści.

>
> >Jak się instalacja rozbuduje i okaże się że te 230V można wziąć z
> >przetwornicy a nie z sieci, to do widzenia, elektrownio.
>
> A moze jednak od razu przetwornice?
> Fakt, ze taka synchroniczna i wiekszej mocy (na przyszlosc) to dosc
> droga ...

Zależy jaki kto ma budżet i zapał. Ludzie w domach mają różne urządzenia, jedni mogą
się spokojnie przestawić na 12V i całkowicie zrezygnować z 230, inni- tylko w bardzo
małym stopniu. Najłatwiej jest zacząć od oświetlenia, to na ogół oddzielny obwód,
najmniejsza przeróbka, jednocześnie najmniej krytyczna w wypadku awarii, bo zawsze
można włączyć lampkę do gniazdka jak żyrandol nie chce świecić i jakoś przeżyć
wieczór.