W dniu 10.06.2024 o 01:06, Arnold Ziffel pisze:
> Adam <a...@p...onet.pl> wrote:
>
>> Nie mierzyłem, czy prąd pobierany jest równy deklarowanemu.
>> Nie mierzyłem też prądu udarowego w momencie startu, ale w aucie w
>> rozdzielaczu zapalniczki mam dodatkowy bezpiecznik 10A (albo 12A) i
>> przeżywa, obsługukąc dodatkowo ładowanie smartfonu i ładowanie kamerki nad
>> lusterkiem.
>
> Może bezpiecznik zwłoczny :) Kamerka i smartfon dużo nie ciągną...
>
>> Natomiast jak dojdzie do temperatury zadanej, to co kilkanaście (od. 15 do
>> 20) minut przerwy włącza się na kilka minut. To w pokoju, gdzie jest mocno
>> gorąco - jakieś 25-27 stopni, a w lodówce było kilka piw i kilka Coli -
>> wypełnienie ok. połowy pojemności. Temperatura wnętrza była ustawiona na
>> jakieś 5 może 6°C.
>
> Czyli chodzi ok. 20% czasu, a chłodzi porównywalnie lub lepiej niż
> peltierowa o tej samej mocy, chodząca non stop? No to faktycznie jest
> zysk.
>
> W sumie 60 W to wcale nie tak mało, porównując z pełnowymiarowymi
> lodówkami sprężarkowymi na 230 V.
>
Moja 240l pobiera 22kWh/miesiąc 0,73kWh/dzień
48W gdy działa czyli pracuje średnio 15h/dzień
minilodówka z lidla 80kWh/rok = 0,21kWh/dzień
zakładając pracę przez 50% czasu to pobiera 18W :)
Jak ustawisz ją na +15 czy +10 stopni zamiast
5 to pewnie jeszcze mniej pobierze.


--
pzdr, j.r.