-
Data: 2013-07-25 13:05:09
Temat: Re: Problem z szyfrowaniem komunikacji między mcu
Od: Piotr Gałka <p...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]
Użytkownik "Marek" <f...@f...com> napisał w wiadomości
news:almarsoft.4145414839725222301@news.neostrada.pl
...
> On Thu, 25 Jul 2013 10:54:14 +0200, Piotr
> Gałka<p...@c...pl> wrote:
>> Nie rozumiem koncepcji "w środku".
>
> Kryptografie analizuje jako strumien bajtów dający reakcje Y, nie wnikam w
> sens strumienia (czy jest to szyfrowany komunikaty, czy komunikaty z
> podpisem itp).
> Wiec jeszcze raz:
> Xb -> Y
> Xb to ciąg bajtów o ograniczonej długości b wysłany z nadajnika, który
> odpowiada za reakcje Y u odbiornika (wykonanie polecenia). Transmisja
> jest zawsze jednokierunkowa i każda jedna transmisja (prawidłowa) daje
> prawidłową reakcje Y.
>
> W Twojej propozycji Xb było komunikatem zawierającym polecenie, nrsekw i
> podpis. Ten nrsekw jest wlaśnie "w środku" strumienia komunikatu i ma
> zapewnić unikalnosc.
> Analizujac strumień Xb jest to nic innego jak jeden wielki nr sekwencyjny,
> ktory może się pojawić tylko raz, ergo liczbę poleceń mamy ograniczona
> liczba kombinacji Xb - liczba prawidłowych Xb.
Tu nie rozumiem.
Jaką liczbę poleceń liczysz, że od wszystkich kombinacji odejmujesz
kombinacje prawidłowe ?
Prawidłowe to są te które można w danym momencie wysłać, aby uzyskać Y, czy
te które do tej pory wysłano ?
Nadal nie rozumiem dlaczego w jakiś specjalny sposób wyróżniasz to, że
nrsekw jest w środku strumienia. Czy to coś zmienia jakby był na początku ?
>
> Pytanie dodatkowe: czy proponowana przez Ciebie metoda podpisu daje ten
> sam podpis dla tego samego komunikatu, czy ten sam komunikat może
> generowac różne (prawidlowe) podpisy (podobnie jak hash ograniczony
> kombinacja możliwych saltow)
>
Proponowana przeze mnie metoda daje dla tej samej podpisywanej treści
(polecenie+nrsekw) ten sam podpis.
Nie widzę najmniejszego sensu w podpisie, który mógłby mieć wiele różnych
wartości dla tej samej treści bo:
- atakujący miałby odpowiednio większą szansę losowego trafienia w
prawidłowy podpis,
- odbiornik miałby znacznie więcej roboty, aby sprawdzić, czy podpis jest
jednym z prawidłowych.
P.G.
Następne wpisy z tego wątku
- 25.07.13 16:03 Marek
- 25.07.13 19:56 Piotr Gałka
- 26.07.13 00:40 Michoo
- 26.07.13 00:56 Michoo
- 26.07.13 10:52 Piotr Gałka
- 26.07.13 12:13 Piotr Gałka
- 26.07.13 20:46 voyo
- 27.07.13 21:05 Irek N.
- 29.07.13 10:33 Piotr Gałka
- 30.07.13 09:37 Marek
- 30.07.13 10:43 Piotr Gałka
- 30.07.13 11:49 Marek
- 30.07.13 13:18 Piotr Gałka
- 30.07.13 14:08 Marek
- 30.07.13 17:51 Piotr Gałka
Najnowsze wątki z tej grupy
- William Shockley, co-inventor of the transistor
- Gazowy kocioł CO regulacja cyklingu i regulacja pogodowa
- Zamek elektroniczny
- szablon do pasty DIY
- Głośnik potrzebny
- Silikonowy przewód ekranowany
- Wtyk bananowy ekranowany
- Co może być gorsze od pożaru elektryka?
- daltonizm
- Mały Linux
- Superkondensator. Czy to się uda?
- Stare filmy o technice
- Zasilanie własnych konstrukcji przez PoE
- Jak działa domofon?
- Co oni mierzą miernikiem
Najnowsze wątki
- 2025-11-01 Komitet kolejkowy :-)
- 2025-11-01 Warszawa => System Administrator <=
- 2025-11-01 China => Production Coordinator / Representant Product Dev <=
- 2025-11-01 Warszawa => Senior Algorithm Developer (Java/Kotlin) <=
- 2025-11-01 Prokuratura Barszczyka rozpatruje czy prawo uchwalone przez pisowców jest dobre czy złe
- 2025-11-01 Lublin => Delphi Programmer <=
- 2025-11-01 Warszawa => Senior Frontend Developer (React + React Native) <=
- 2025-11-01 William Shockley, co-inventor of the transistor
- 2025-10-31 Gazowy kocioł CO regulacja cyklingu i regulacja pogodowa
- 2025-10-31 Warszawa => Starszy Konsultant SAP - obszar PP <=
- 2025-10-31 Zamek elektroniczny
- 2025-10-31 Warszawa => Sales Assistant <=
- 2025-10-31 Warszawa => Senior SAP Consultant - PP area <=
- 2025-10-31 Warszawa => Junior Rekruter <=
- 2025-10-31 Warszawa => Engineering Manager (doświadczenie w branży lotniczej lu




Elektromobilność dojrzewa. Auta elektryczne kupujemy z rozsądku, nie dla idei