> Czego nie widza? Zagrożenia wolności? A gdzie ta wolność teraz jest?

No właśnie. Gdzie jest teraz ta wolność? Ostatnio czytałem tę ceglastą
biografię Steve'a Jobsa. Jobs i Wozniak skonstruowali w garażu komputer, po
czym sprzedali kilkadziesiąt sztuk w lokalnym klubie komputerowym. I tak
zacząłem się zastanawiać... dwóch kolesi konstruuje komputer i go sprzedaje.
Nie wiem, czy w tamtych czasach prawo amerykańskie sprzyjało
przedsiębiorczości, czy ci dwaj działali nielegalnie. No bo gdzie
rejestracja firmy, gdzie płacenie ubezpieczeń, gdzie dzisiejsze badania EMC,
gdzie dzisiejsza organizacja utylizacji zużytego sprzętu, gdzie dzisiejszy
lut bezołowiowy i pewnie inne, o których nie wiem. Czy dziś dwóch młodych
chłopaków mogłoby w Polsce w garażu coś zbudować i potem to sprzedawać?
Legalnie chyba nie, bo skąd by wzięli pieniądze na badania EMC, na płacenie
ZUS, na organizację utylizacji sprzętu zużytego.
Czytam teraz książkę Roberta Gwiazdowskiego "A nie mówiłem?" i chciałem
Wam zacytować fragment:
"Jak bezdomny stanie na ulicy z czapeczką i zacznie żebrać -- nie
zainteresuje się nim urząd skarbowy. Ale jak taki bezdomny znajdzie gdzieś
na wysypisku śmieci ostrzałkę, stanie na osiedlu z karteczką: <<Ostrzenie.
Duże noże i nożyczki -- 5zł. Małe noże -- 2zł.<<, będzie to działalność
przestępcza! Musi najpierw założyć firmę. Oczywiście w <<jednym okienku>>. Z
tym, że nie będzie miał co wpisać w rubryce <<siedziba>>. Więc firmy nie
założy. Nie będzie zresztą nawet próbował jak się dowie, że ma do ZUS
wpłacać co miesiąc osiem stów, bez względu na to, ile zarobi!
Wolności potrzeba nam jest jak powietrza. Bez wolności kiedyś znowu
zaczniemy się dusić -- tak jak dusiliśmy się w komunizmie. Demokracja
plebiscytarna, w której hipokryzja zwycięża z wolnością, nie jest dużo
lepsza od komunizmu."
I jeszcze cytat z Thomasa Jeffersona, który w książce Gwiazdowskiego
znalazłem: "Ci którzy rezygnują z Wolności w imię bezpieczeństwa, nie
zasługują na żadne z nich."

R.