J.F. pisze:

> Wydaje mi sie ze stare samochody i motocykle mogly rzadziej tankowac
> :-)

zapewne, ale tez nie krecily sie nascie tysiecy obr/min.

> Ale nie wiadomo czy te 1:500 nie zaszkodzi katalizatorowi ..

tez nie wiem, ale mozna zalac na 2 raty i wyjdzie 1 na 1000, to juz
chyba da rade spalic bez szkody dla katalizatora :-)

> A moze przed uzyciem dolac po prostu swiezego oleju ?

Z punktu widzenia smarowania OK, ale co robia te produktami rozkladu
oleju w benzynie w trakcie spalania ?
Nie znam sie, ale IMO jest szansa ze conajmniej beda zarzucac swiece.

Tak czy inaczej 2 litry starej mieszanki dla pily lancuchowej to pewnie
godzina pracy przy potencjalnie niepewnym smarowaniu - wystarczy zeby
zatrzec lub mocno zuzyc tlok/cylinder.

Byc moze jest tez tak ze raz na rok taki manewr nie ma wplywu, a
producenci przestrzegaja przed permamentnym uzywaniem dlugo stojacej
mieszanki.
Bo w paktyce latwiej jest zatankowac kanister na stacji, dolac olej i
niech czeka niz odmierzac male porcje benzyny przy tankowaniu i
odmierzac olej wprost do baku.

KJ