W dniu 19.04.2018 o 00:06, Yogi(n) pisze:
>
> Użytkownik "Czarek" <c...@n...fm> napisał w wiadomości
> news:5ad76e74$0$31350$65785112@news.neostrada.pl...
>> Chyba jednak "ustrojstwo" nie jest połączone z otoczeniem i sposób z
>> butelką ma prawo zadziałać.
>
> Fakt zintegrowania czujników z zaworem przemawia za moją wersją.
> Oczywiście, może być tak, że w urządzeniu jest mała puszka "referecyjna"
> (jak w niektórych manometrach), ale zmienna temperatura i związana z tym
> rozszerzalnosć oraz wstrząsy wymagałyby jakiegoś mechanizmu korygującego
> wskazania, co dość mocno utrudniałoby miniaturyzację i zwiększało
> enegrochłonność. Chyba, że chodzi o wykrycie różnicy pomiędzy
> poszczególnymi kołami, a nie wartości bezwzględnej.
> Nie mam pojęcia jak działają takie czujniki, więc oczywiście mogę się
> mylić, ale obstawiam, że najłatwiej porównać ciśnienie wewnątrz z tym na
> zewnątrz, czyli poprzez zawór. Chyba, że są oparte o jakieś inne
> zjawisko (np. zmianę przewodnictwa pod wpływem ciśnienia), ale nigdy o
> takim nie słyszałem.
>
Obejrzałem w sieci kilkadziesiąt zdjęć tych czujników i na żadnym nie
widać połączenia czujnika z powietrzem zewnętrznym.
Zdjęcie na tej stronie chyba najbardziej potwierdza moją wersję:
https://www.euromaster.pl/opony-i-felgi/czujniki-tpm
s

--
Czarek