Dnia Sun, 25 May 2014 12:30:55 +0200, Trybun napisał(a):
> W dniu 2014-05-25 10:55, J.F. pisze:
>> Dnia Sun, 25 May 2014 09:15:32 +0200, Trybun napisał(a):
>>> A nie można tak że wszyscy płacimy i wszyscy coś z tego mamy? Np.
>>> darmowe limity energii elektrycznej, dostępu do netu, do kilku kanałów
>>> państwowej telewizji i radia itd? Przecież płacimy tak zabójcze podatki,
>>> ale dlaczego praktycznie nic z tego nie mamy?
>> Emeryture i renty mamy (ale czy na dlugo ?), sluzbe zdrowia (no, z
>> kolejkami na 2 lata), szkoly, wojsko, policje, drogi, mosty ...

> Wydatki faktycznie są, ale to jest wyrzucanie kasy w błoto a nie
> korzyści dla ogółu mieszkańców, co komu po chłopcach i ich kosztownych
> zabawkach noszących mundury skoro nie prowadzimy wojny ani nikogo w
> najbliższym czasie nie zamierzamy napadać,

Rok temu moglbys tak napisac, ale w tym roku wypadaloby sobie
przypomniec Ukraine. Tez nie zamierzali na nikogo napadac ani napasci
sie nie spodziewali..

> więcej - ile byśmy na tą
> armię nie wydali to i tak przed prawdziwymi wrogami ona nas nie obroni.

Czyli ? Za malo wydajemy :-)

> To samo dotyczy policji. Po co nam ona w formie państwowej. Dany okręg
> wybiera kogoś na kształt jankeskiego szeryfa, i na pewno długo nie
> popracuje taki szeryf gdy w mieście będą ulice zakorkowane na amen a pan
> szeryf stanie sobie w podmiejskim lasku i będzie zaczepiał bogu ducha
> winnych kierowców, jak to robią obecnie nasi państwowi stróże porządku.

W USA sa nie tylko szeryfowie, ale tez straz miejska z funkcja i pod
nazwa policji. I myslisz ze w NY nie ma korkow ani napadow ?
W NY akurat Gulliani pogonil policje do roboty w specyficzny sposob.
Wdzieczni mieszkancy wybrali go na druga kadencje ... ale jakos zaden
inny polityk nie propagowal "zero tolerance" w innym miescie.

Ale nawet wybieralnemu szeryfowi trzeba zaplacic.

> Emerytury i w dużej części renty to sprawy indywidualne, sam
> ubezpieczony się na nie składa.

W chwili obecnej to raczej jest dodatkowy podatek na utrzymanie
rodzicow i dziadkow, w zamian za nadzieje utrzymywania przez dzieci i
wnuki :-)

> Służba Zdrowia( jaka służba?, nawiasem mówiąc) - jedyny wyjątek z
> którego faktycznie obywatele coś mają z płaconych codziennie haraczy na
> rzecz Państwa..

Drog nie liczysz, szkol nie liczysz, tramwajow, autobusow i metra nie
liczysz. Satysfakcji jak Malysz wygra nie liczysz.

No dobra - podatku w paliwach tyle ze starcza na drogi i jeszcze na
emerytow troche zostaje ...

J.