Dnia Sun, 11 Jan 2015 22:05:28 +0100, WM napisał(a):
> W dniu 2015-01-11 o 19:10, J.F. pisze:
>>> W Ameryce, przy gospodarstwach, stosowano wolnobiezne wielolopatkowe
>>> turbiny. Widac to na amerykanskich filmach.
>>
>> Dokumentalnych ? :-)
>>
> To byly charakterystyczne elementy amerykanskiego krajobrazu.
> Sluzyly do pompowania wody.
> http://www.ironmanwindmill.com/windmill-history.htm

Pytanie czy wszedzie, czy tylko tam gdzie wiatr czesto wieje.

spojrz na druga rycine - 13 do 30 stop srednicy, 1.5 do 8 hp.
Czyli 10m srednicy i jakies 6kW ... gdyby tak kazdy mial na dachu ...
ale nasze dachy nie sa takie duze :-)

A u nich w Ameryce wszystko duze, to i wiatry duze - takie, ze glebe z
korzeniami wyrywa :-)
http://lib.ku.edu/news/2013/robbing-the-soil

>> Tak swoja droga ... kto te wiatraki stawial ? Jacys wedrowni
>> inzynierowie ?
>>
> Lokalny ''Leonardo'' wymyslil nowatorska konstrukcje,
> potem trafil na bogatego mecenasa i mogl ja zrealizowac.
> Reszta sciagala pomysly i powielala.

No nie wiem, taki "wanna-be mlynarz" nawet jak podejrzal, to raczej
sam nie zrobil. Zbyt skomplikowane. Musial sciagnac fachowca.

Byc moze dawniej szlachcic sciagal, mial wieksze srodki.

J.