eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyWyrobienie prawa jazdy poza Polska › Re: Wyrobienie prawa jazdy poza Polska
  • Data: 2014-04-26 12:40:20
    Temat: Re: Wyrobienie prawa jazdy poza Polska
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik Jacek Maciejewski j...@g...pl ...

    >>> Deko nieżyciowy przepis,
    >>
    >> Bardzo zyciowy bo upłynnia ruch tym kierowcom którzy umieją jeździć
    >> po rondach...
    >
    > Blabla. Policz sobie czas przejeżdżania 1/4 ciasnego ronda. To mniej
    > więcej sekunda od pozycji w której należało by zasygnalizować zamiar
    > do faktycznego, zauważalnego skrętu samochodu zjeżdżającego z ronda w
    > prawo. Wielki mi pożytek z sekundowej sygnalizacji. Jak jeszcze
    > doliczysz czas reakcji elektroniki i żarówki i czas ewentualnego sporu
    > z manetką to żarówka w ogóle ci nie mignie. A oceniając użytek jaki
    > będzie miał kierowca z tyłu, jeszcze należało by doliczyć jego czas
    > reakcji. Takich rond w Zielonej mam połowę, czyli kilkanaście. Inne są
    > na tyle duże że czas przebywania 1/4 obwodu wynosi kilka sekund i tu
    > jest sens użycia kierunkowskazu.

    Ale to nie jest sekunda. Policz sobie na rondzie. Bo mam wrażenie że
    liczysz tak, jakbyś sam był na drodze. Nie mrugasz, nastepny kierowca nie
    wie czy moze jechać. Za chwile (po tej sekundzie) to moze by i mógł ale juz
    jedzie następny samochód na rondzie... I znowu musi oceniac. Widzac twój
    kierunkowskaz właczony jak najwczesniej się da - nie musi się
    zastanawiać...
    Więc spójrz na to inaczej - jak migniesz, to ktos przejedzie z nastepnego
    wjazdu, jak nie migniesz, to sierotka najczesciej stoi.
    Czy jeden samochód wiecej to duzo? Jeden nie... Ale jeden razy....

    Z tym czasem reakcji elektroniki to pojechałes...
    Dobrze ze jak mrugam komus długimi, to zdaze i czas reakcji elektroniki mi
    tego nie uniemożliwia...

    > A o moje rowerowe doświadczenie to się nie martwcie. Robię na rowerze
    > rocznie więcej niż niejeden tu bryką i wciąż żyję. A jedyne dwie
    > lekkie kolizje miałem w Polsce i z winy kierowców samochodów.

    Wiadomo. po uliach tez jezdza tysiace ludzi ktorzy maja problem z obsługą
    samochodu. I jezdza. Ale my tu nie o tym, jak sie przemiescic z A do B,
    tylko jak to zrobic upłynniajac przy okazji ruch a nie blokując go...

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: