Dnia Sun, 6 Jan 2013 15:16:03 +0100, RoMan Mandziejewicz napisał(a):

> A utylizuje się jedynie 20% - reszta trafia do śmietników
> i na normalne wysypiska...

I jak zwykle, usiłuje się zrobić sensację na siłę, jak to zła Unia
perfidnie nie głosowała nad wycofaniem żarówek. Ale zauważcie, dyrektywa
wycofała termometry rtęciowe. Stłukłem w ciągu życia jakieś 4 termometry po
1 g rtęci (optymistycznie). Zużyję w ciągu życia jakieś 50 świetlówek po 2
mg rtęci. Czyli 4000g dyrektywa zamieniła na 0,1g. Czysty zysk dla
środowiska :)
Dziadki takie jak ja noszą w zębach ładnych parę mg rtęci i jakoś żyją :)
Ale dyrektywa wycofuje amalgamaty z stomatologii, będzie zdrowiej.
Kolejny aspekt - świetlówki to tylko etap przejściowy. Z 10-20 lat nikt nie
będzie ich stosował. LED-y potanieją do akceptowalnego poziomu.
J.F wskazał na fakt że żarówka + elektrownia uwalnia więcej rtęci do
środowiska niz tandem świetlówka + elektrownia, a ja jeszcze dopiszę że
wraz z tą rtęcią elektrownie uwalniają całkiem sporo innych metali
ciężkich, w tym i radioaktywnych, cholernie sporo siarki i innych
szkodliwych produktów spalania. Szczegóły można sobie wygoglać i zapewniam
was że włos się jeży a elektrownie atomowe zaczynają wyglądać na
superekologiczne :)
Wszystko to co napisałem wyżej nie znaczy wcale że rtęć w świetlówkach mi
się podoba. Ale ja trzymam w pudle zepsute świetlówki do czasu kiedy będę
je mógł sensownie oddać do przetworzenia.

--
Jacek