yabba napisał:

>>> Sprawa jest kościelna :) Ze wzmacniacza nagłosnienia kościoła
>>> potrzebuję pobrać sygnał audio i przesłać do kamery która to
>>> transmitować będzie w świat.
>>
>> Ale dlaczego kamerą, a nie jak Pan Bóg przykazał, programem
>> do streamingu wprost z nagłośnienia?! Z kamery brać lokalnie
>> strumień wideo, połączyć ze strumienem audio -- i niech leci
>> urbi et orbi. Jeszcze można na przykład napisy dorzucić.
>> Soft w kamerze nie jest niczym innym niż to, co można samemu
>> zainstalować i skonfigurować.
>
> Kamera, którą chce użyć Budyń, ma już w sobie obsługę protokołu
> RTMP wymaganego prze Youtube.
> Program do streamingu wymaga dodatkowego komputera, łączenie
> dźwięku z obrazem w programie wymaga dodatkowej zabawy przy ich
> zsynchronizowaniu. Program do streamingu (np. OBS razem z VLC)
> potrafi sprawiać problemy.

Nie wiem co ma kamera, bo żadnej wzmianki na ten temat nie było.
Nie było nawet o tym, że ma iść przez Youtube (tego się akurat
domyśliłem). Streaming przez ffmpeg do YT (lub w inne miejsce)
to linijka z wywołaniem programu i długaśną listą opcji. Działa.
To samo ze wstępną obróbką strumienia. Problemów nie sprawia.
Choć pewnie potrafi -- bo jak patrzę jak się tym wszystkim bawi
Chińczyk (a dość często patrzę), to czasem mam wrażenie, że dostał
klocki nieodpowiednie do przedziału wiekowego.

> A tak kamera synchronicznie koduje razem obraz i dźwięk i jeszcze
> sama dogaduje się z Youtubem.

Co z tego, że dogaduje się z Youtube, skoro nie potrafi dogadać
się z księdzem dobrodziejem? Bo ten wątek jest o tym, że go nie
słucha, a jeśli słucha, to skrzeczy przy tym lub buczy, czego
robić nie wypada. Blisko czterdzieści wiadomości-podpowiedzi w
wątku -- i jakoś nie widać, żeby coś się lepiej od tego zrobiło.

--
Jarek