Pan Robert Wańkowski napisał:

>>> Nie napisałem, ale jest pompa, która przepycha wodę przez wrzeciono.
>>> I temperatura też jej nie służy, bo ona do wody zimnej.
>> No to i tak trzeba zacząć od wymiany pompy na ciepłowodną, taką od CO.
>
> Te od CO mają za małe ciśnienie. Od pompy do wrzeciona i z powrotem
> mam powyżej 10 m wężykiem fi 6 muszę pchać sporym ciśnieniem. I tego
> nie zmienię.
> Na pompie od CO z tego co pamiętam albo nic nie płynęło, ale słabo.

Tu by mi pasował wymiennik. Taki płytowy do domowych instalacji grzewczych.
I mocne chłodzenie do niskiej temperatury. Woda wodociągowa nie jest złym
pomysłem, niekoniecznie trzeba ją wpuszczać w kanał. Może jest gdzieś
w okolicy rursko z w miarę stałym przepływem, żeby wczesać się takim
wymiennikiem. A jak nie, to grzać tę cholerną wodę do mycia.

A tak przy okazji. Jakiś czas temu byłem w cementowni. Cementownia to
zakład, który zużywa ogromne ilości paliw stałych. Poza tym wszędzie
coś gorącego, a to jakaś rura kominowa, a to znowu skład gorącego wyrobu,
co to dopiero opuścił piec. Ciepła odpadowego wszędzie w bród. Ale ciepła
woda do umywalni dla robotników pochodzi ze specjalnego pieca na słomę.
Piec jest po to, by w bilansie całego zakładu zwiększyć udział paliw
odnawialnych.

> Parę lat działało. Teraz wymieniam uszczelnienie w pompie bo zaczęła
> cieknąć/ciec. :-)

Przeciekać.

--
Jarek