eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikachoroba zawodowa › Re: choroba zawodowa
  • Data: 2022-11-17 10:02:06
    Temat: Re: choroba zawodowa
    Od: Ghost <G...@h...net> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 15.11.2022 o 09:51, heby pisze:
    > On 14/11/2022 21:51, Ghost wrote:
    >>> W latach 90 (a pewnie i do dzisiaj) introwertycy (a kiedyś:
    >>> domatorzy) traktowali byli jako dysfunkcyjni. Do tego stopnia, że w
    >>> metodyce szkolnej powszechne było "leczenie" tej choroby za pomocą
    >>> pracy w grupach, wycieczek integracyjnych, wymuszania wystapień
    >>> publicznych itp. Sytuacja do dzisiaj nieco się zmieniła, ale
    >>> niewiele. Sam wyczytałem wtedy w podręczniku do metodyki, jak wielkie
    >>> korzyści przynosi praca w grupach dla "nieśmiałych", w rzeczywistości
    >>> będąca torturowaniem ludzi którzy chcieli mieć święty spokój.
    >>> Doświadczyłem tego boleśnie wiele razy, a ja jestem zaledwie
    >>> umiarkowanym introwertykiem.
    >> Pierwsze slysze o takich metodach leczenia.
    >
    > No widzisz, a ja z tego egzamin miałem. Cały, spory rozdział poświęcony
    > "aktywizacji i przełamywaniu nieśmiałości" w którym opisywano narzędzia
    > tortur nad introwertykami jako jednostkami wymagajacymi przymusowego
    > leczenia w procesie edukacji.

    Tak jak kiedys z mankutami i gdzie niegdzie nadal z gejami.

    >>> Zaryzykuje, że dla zdecydowanej większości "normalnych" bycie
    >>> introwertykiem jest "nienormalne". Do dzisiaj, choć w mniejszym
    >>> stopniu. Ciągle obserwuje w środowisku nauczycieli brak zrozumienia i
    >>> starania o "wyleczenie".
    >> W ten sposob wszystkich nalezy uznac za nienormalnych, bo zawsze da
    >> sie wskazac jakas mniejszosciowa ceche u kogos.
    >
    > Tylko że w IT te mniejszościowe cechy pozwalajace na komfortową pracę są
    > *ewidentnie* problemem poza tą pracą.

    Nieprawda. Nie trzeba byc introwertykiem, zeby byc dobrym, pracujacym
    komfortowo developerem, to codzienna empiria obala.

    >>> Jednocześnie, ta cecha jest jedną z dominujących w firmach
    >>> informatycznych, szczególnie zorientowanych na programowanie. Jeśli
    >>> miałbym wskazać palcem ekstrawertyków jako programistów, to znam
    >>> jednego. Pozostali to w większości introwertycy, albo coś pośrodku.
    >> A ja spotkalem wielu, moze dlatego, ze uprawiam ten zawod od
    >> dziesiecioleci.
    >
    > To zupełnie jak ja.

    No ale ja nie mialem egzaminu z autyzmu :P

    >>> Pracowałem z ludźmi z szerokiego spektum autyzmu. Od Aspergera
    >>> (widocznego w zachowaniu po sekundach) po ludzi którzy dowiedzieli
    >>> się w 40 roku swojego życia, że kwalifikują się do tej ramy, choć
    >>> nigdy byś nie powiedział, no może człek miał dziwaczne hobby, jak
    >>> zbieranie starych magnetofonów i książek o krasnoludkach.
    >>> Ludzie Ci, mimo swoich dziwact, zaskakujących zainteresowań,
    >>> ostracyzmu środowiska "na zewnatrz", widocznych dysfunkcji
    >>> społecznych, znakomicie odnajdywali się, jako progoramiści.
    >> Moze trzech programistow z lekkich autyzmem spotkalem w zyciu.
    >
    > Może pracujesz w specyficznym środowisku. Na przykład programistów HTMLa
    > albo programistów PowerPointa.

    C++, nie kombinuj

    >>> Po blisko 20 latach w tym środowisku zaryzykuje, że ilość
    >>> "normalnych" których spotkałem, była bliska zeru. Oczywiście
    >>> "normalnych" w/g aktualnych norm społecznych, czyli "piwo, kanapa,
    >>> mecz, grzebanie w majtkach".
    >> No to jestes jakis dziwny bo trafiasz najwyrazniej do dziwnych firm.
    >
    > Tak, to bardzo możliwe. Firmy te to zdecydowanie nie są "Fakturopolex"
    > produkujące kolejne widoki na bazy danych, wiec możliwe, że mam
    > specyficzne opinie wynikajace ze specyficznego doboru tematyki
    > programowania.

    Mi Twoje doswiadczenia wydaja sie na poziomie wlasnie z fakturopolexow,
    pojawiaja sie u nas na rekrutacjach ludzie z takich firm i to oni
    glownie sa dziwni. Ale tez ich poziom sprawnosci w C++ jest dosc zenujacy.

    >>> Ponadto, co najważniejsze, jeśli wyjaśnisz komuś na ulicy co robisz
    >>> na codzień, np. "muszę zabić te dzieci w kontenerze i znaleźć sobie
    >>> inne" to nazwie Cie nienormalnym. I słusznie.
    >> Tylko kretyn by tak wyjasnial swoja prace na powaznie.
    >
    > A widzisz, mnie to dokładnie spotkało.
    >
    > Siedzę sobie kiedyś w moim pokoiku i takie zdanie padło na głos do
    > kolegi obok, całkowicie uzasadnione problemem nad którym debatowaliśmy
    > przez review. A ponieważ drzwi były otwarte (jak zawsze), a na korytarzu
    > akurat było sporo ludzi obcych (dosłownie: z ulicy), nie będących
    > programistami, to jakoś tak wyszło, że jedna z Pań mocno zbladła.
    >
    > Trafiła na gniazdo pedofilów, nie ma innego wyjaśnienia.

    Kombinujesz jak kon pod gorke.

    >> Kretyni zdecydowanie nie moga byc programistami.
    >
    > To zależy. Czy jeśli ktoś ma kłopoty z wiązaniem sznurowadeł to jest już
    > kretynem?

    Chyba mnie to twoje kombinatorstwo juz zmeczylo, nara.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: