Dnia Sat, 27 Oct 2012 22:49:32 +0200, ToMasz napisał(a):
> Nawigacja w aucie - wiadomo - temat rzeka. Ja wybrałem najdziwniejsze
> rozwiązanie: GPS z Bluetooth wbudowany w auto, zaslilany po przekręceniu
> stacyjki i dający sygnał do telefonu z nawigacją. Pytanie gdzie tego
> GPSa umieścić? na przednią szybę wolałbym nie kleić, bo kusi i kable
> będzie widać. pod maskę? chyba sygnału z satelity nie przepuści.
> Macie jakieś propozycje?

Mimo wszystko - gdzies przy przedniej szybie, chyba ze metalizowana.
Male to - mozna zamaskowac. W sedanie mozna tez przy tylnej szybie.

Odbiornik powinien miec w miare niezaklocony "widok" na boki i w gore.
Umiescic gdzies na srodku kabiny ... nie ma jak. Chyba ze w zaglowku.
Wozilem kiedys w kieszeni na piersi ... to sie okazywalo ze nie w kazdym
aucie lapie, trzeba do szyby przyciskac, np bocznej.

W schowku owszem - dziala, ale zobacz na czas startu. Im gorszy syglal tym
dluzszy, bywa tak ze bladzisz, bladzisz, a nawigacja ciagle nie
zastartowala.

> Ps nawigacje z biedronki posiada jeden z użytkowników auta. nie uzywana,
> bo duża, bo zabrać trzeba,

W schowku chowac ... i wycierac kolko na szybie :-)

> mapy nieaktualne, z "torentów" (czy co tam jest teraz na topie - niechce)
Zawsze mozna upgrade kupic, choc radze dobrze przeczytac warunki.

Ale co proponujesz na telefon - naviexpert czy google maps ?

> GPSy w telefonach są super jak się z
> dzieckiem w lesie skrzynek szuka. W aucie w centrum miasta - tak sobie.

Uwazaj, bo odbiorniki z BT moga nie byc lepsze. A jak telefon ma pakiet
danych to potrafi sobie start wspomagac.

> poza tym jeden z telefonów ma automapę niema GPS.

Chyba da sie licencje przesunac na inny ?

J.