On 14.11.2014 00:12, sundayman wrote:
> Można się wyśmiewać, jednak wcześniej lub później prawdopodobnie
> urządzenie tego typu - działające - zostanie wynalezione.

Perpetuum mobile?
Nie, nie zostanie.
Co najwyżej mogą gdzieś siedzieć jakieś pokłady energii.

> I wysoce prawdopodobne, że odkrywcą będzie jakiś "garażowy inżynier", a
> nie pracownicy NASA.

Zapominasz o tym, że jeśli jakieś zjawisko istnieje, to znacznie
łatwiej przypadkiem wpaść na coś, co pokazuje się na 6 miejscu
po przecinku, niż na kilkudziesięciu procentach.

Najlepszy przykład, wirujący nadprzewodnik i lewitacja.
Eksperyment który to zaczął miał wykazać 2% zmiany,
poźniejsze, dokładniejsze wyniki ludzi, którzy nadal twierdzą, że
efekty istnieje krążą wokół 10^-6 g.
Nie 'zlikwidowaliśmy grawitacje' ;-)

A fizycy patrzą na zachowanie energii, elektromagnetyzm jest bardzo
dobrze poznany, zrozumiany i zmierzony. Każdy, kto twierdzi, że
jakiś prosty obwód elektryczny generuje mu energię, po prostu kłamie
(z pewnymi wyjątkami na nieuków, to duży problem, to np zabiło
wiadomy zderzak:)

> Zresztą, właściwie to jest nieaktualna wypowiedź. Ostatnio się pisało o
> próbie wyzyskania np. efektu casimira w tym celu.

Do produkcji energii? Chyba na peswiki;-)
Efekt casimira jest potencjalny, siła zależy tylko od odległości
płytek. Ile włożysz, tyle wyjmiesz.


> Co prawda energie do
> uzyskania są tam niewielkie, ale nie w tym rzecz. Rzecz w tym, że
> zapewne w końcu uda nam się dobrać do morza energii istniejącej dookoła
> - i wtedy Putin przestanie się tak głupkowato uśmiechać.
> Zresztą - nie tylko on.

Nie potrafimy porządnie zabrać sie do morza energii z deuteru czy
słoneczka, a opowiadamy bajki o ZPM.

BTW, zagadka. Skoro energia puktu zerowego, dość pokaźna, jest
jednocześnie stanem podstawowym (najniższym) próżni, to do jakeigo
stanu przejdzie próżnia, jeśli wyciągniemy z niej trochę energii?
Pomedytuj nad tym.

Są spekulacje, że to jedynie stan metastabilny, że są stany niższe.
Tylko w takim wypadku bardoz nie chcielibyśmy, aby próżnia przeskoczyła
do tego niższego stanu - przeskoczy najprawdopodobniej łańcuchowo,
i będzie wielkie bum w widzialnej części wszechświata ;-)

Ale spokojnie, nie wyzwalają tego reakcje wewnątrz gwiazd, wybuchy
supernowych i cząsteczki o dziwnie wysokich energiach, a wszystko to
w powtarzane ogromną liczbę razy w widzianym przez nasz wszechświecie.
Kilka cewek ułożonych w garaży tego nie wyzwoli;-)


pzdr
bartekltg