Dnia Sun, 28 Apr 2013 19:40:33 +0200, CQ napisał(a):

> Użytkownik "Mario" <m...@...pl> napisał w wiadomości
> news:klj9se$oaq$2@mx1.internetia.pl...
>>W dniu 2013-04-28 15:12, identyfikator: 20040501 pisze:
>>> mam głupią prośbę, możecie mi podać nazwy istniejących kompilatorów C i
>>> asm na: AVR PIC STM ARM?
>>
>> Nie masz przeglądarki na kompie?
>>
>> --
>> pozdrawiam
>> MD
>
>
> To dzieciak cierpiący na dysgooglię. Ale bez zaświadczenia o tej chorobie z
> poradnu psychologicznej.
> On od czasu do czasu pyta na grupie o "oczywiste oczywistości" bo mu się nie
> chce poczytać. A może nie potrafi?

Nie jestem zwolennikiem rygoryzmu w tej sprawie. Uważam za dopuszczalne
pytanie o "oczywistości" czy o rzeczy łatwo znajdowalne w necie. Za takim
zapytaniem z reguły stoi chęć pogadania szerzej o sprawie czy chęć
skorzystania z osobistych doświadczeń innych. Pytanie jest tylko początkiem
rozmowy. Oczywiscie, można by zadać sobie trud i
lepiej/szerzej/precyzyjniej je zadać, ale czyż nie jest tak że wszystko
zawsze można lepiej? :) Jeśli komuś zapytanie się wydaje właśnie z takich a
jest innego zdania niż ja to niech po prostu nie odpowiada. To niezła
metoda wychowawcza, lepsza niż objechanie delikwenta, co prowadzi z reguły
do pyskówek. Po kilku zignorowanych zapytaniach delikwent nauczy się i
"odrabiania lekcji" przed pytaniem i wkładania wysiłku w prawidłowe
pytanie.
No i last but not least, identyfikator to stały już element uroku tej grupy
:)
--
Jacek