-
Data: 2018-01-06 08:46:39
Temat: Re: nie
Od: Cavallino <c...@k...pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]W dniu 06-01-2018 o 00:56, Marek S pisze:
> Jeszcze raz - bo to mnie zaciekawiło. Jestem czerwonym. Jadę lewym pasem
> obok niebieskich. Mam włączony prawy kierunkowskaz od minuty i lekko
> przytulam się do niebieskiego. Inny niebieski za nim, w odpowiedzi na to
> zmniejsza dystans by mnie nie wpuścić. To częste zachowanie. Szczególnie
> na 3-miejskiej obwodnicy, gdzie trzeci lewy pas periodycznie znika i
> łączy się z prawym tworząc dwa.
>
> W takich okolicznościach zamiast zatrzymać się na lewym pasie i płakać
> jak panienka do czasu kiedy ktoś wpuści mnie na prawy, to wyrywam do
> przodu i szukam innej okazji do zajęcia tego prawego pasa. Pomijam to
> czy moim celem jest przedostanie się na jeszcze bardziej skrajny prawy
> pas czy też mój lewy się kończy zwyczajnie. Nigdy (poza jakimiś
> awaryjnymi sytuacjami w stylu wcisnąłem się a ktoś przede mną w tym
> samym momencie hamuje) nie zmuszam nikogo do hamowania.
>
> Czy to jest buractwem?
Jeśli tylko ustępujesz tym, który zmnieniają pas z pasa włączania to nie.
Dla niektórych co głupszych kapeluszy, każde wyprzedzanie i
przyspieszanie to zło wcielone, więc opiniami się nie przejmuj.
>Przecież to
>> nielogiczne co tam narysowali: ciągła linia gdzie nie wystepuje
>> krzyzowanie
>> sie/laczenie sie drog pojazdow jest objeta rysunkiem obszaru a wlasciwa
>> rozbiegowka gdzie nastepuje wlasciwe przeplatanie sie samochodow jest
>> poza
>> obszarem skrzyzowania?
Bardzo logiczne.
Poza tym skrzyżowaniem (z ciągłą linią), pas włączania przechodzi w
kolejny pas drogi głównej.
I od tego miejsca przestają działać reguły obowiązujące na skrzyżowaniu,
a zaczynają działać reguły o zmianie pasa.
Każda inna interpretacja to idiotyzm, którego ustawodawca nie mógł i nie
chciał stwarzać.
A którego skutki można sobie łatwo wyobrazić - choćby interpretując
przykład z przystankiem autobusowym przy pasie włączania.
Następne wpisy z tego wątku
- 06.01.18 13:40 Dykus
- 06.01.18 13:50 Cavallino
- 06.01.18 13:58 Shrek
- 06.01.18 14:07 Dykus
- 06.01.18 14:24 Marek S
- 06.01.18 14:30 nadir
- 06.01.18 14:33 nadir
- 06.01.18 14:39 Marek S
- 06.01.18 14:49 Marek S
- 06.01.18 14:50 Marek S
- 06.01.18 14:56 Dykus
- 06.01.18 15:08 Dykus
- 06.01.18 15:30 Cavallino
- 06.01.18 15:48 Marek S
- 06.01.18 15:50 Pszemol
Najnowsze wątki z tej grupy
- otwarcie drugiej obwodnicy Trójmiasta
- Prezent dla kierowców od prezydenta Nawrockiego
- czy wiedziałeś że?
- Unijne KOOOORWY mówią że WYCOFUJĄ się z zakazu rejestracji elektryków
- Produkcja energii w elektrowniach atomowych
- Nie widzieć gdzie się jedzie
- Złomnik się SPRZEDAŁ Kanałowi ZERO
- I lewacka ideologia poszła się JEBAĆ
- Dla UTRWALENIA: jak działają "EKO" ZBRODNIARZE
- Emisyjność BEV
- Modulacja FM
- Chińczycy już ZAREAGOWALI!!!! Klamki zewnętrzne w samochodzie MAJĄ BYĆ KLAMKAMI
- Giełdy samochodowe
- #Motodziennik 358 - Czy ELEKTRYKI są jak AZBEST? Wyniki badań
- Dieta dla prątkowców
Najnowsze wątki
- 2025-12-24 Warszawa => Młodszy Specjalista ds. wsparcia sprzedaży <=
- 2025-12-24 New York Times zagrożeniem bezpieczeństwa narodowego USA - POTUS D. Trump
- 2025-12-24 Podżeganie?
- 2025-12-24 => Senior Algorithm Developer (Java/Kotlin) <=
- 2025-12-24 otwarcie drugiej obwodnicy Trójmiasta
- 2025-12-24 Tfu! Przeklety prostokąt (czyli UPS i "sinus modyfikowany")
- 2025-12-23 Prezent dla kierowców od prezydenta Nawrockiego
- 2025-12-23 Warszawa => Asystent ds. Sprzedaży i Rozwoju Klienta <=
- 2025-12-23 Warszawa => Senior IT Recruitment Consultant <=
- 2025-12-22 czy wiedziałeś że?
- 2025-12-22 Unijne KOOOORWY mówią że WYCOFUJĄ się z zakazu rejestracji elektryków
- 2025-12-22 Białystok => ERP Microsoft Dynamics 365 Commerce Consultant <=
- 2025-12-22 Lublin => Project Manager <=
- 2025-12-22 Warszawa => Project Manager (AI and innovation) <=
- 2025-12-22 TVN oczekuje: Za Ziobrem BĘDZIE czerwona nota Interpolu! Czy może Interpol da drugi raz (w) dupę? ;-)




7 pułapek i okazji - zobacz co cię czeka podczas kupna mieszkania na wynajem