On Mon, 24 Apr 2023 18:05:06 +0200, Cavallino wrote:
> W dniu 24-04-2023 o 14:54, J.F pisze:
>> I co tu robić?
>> No cóż - duże PV zredukować najprosciej - wyśle się polecenie,
>> zredukują.
>
> Dokładnie.
> A najprostsze rozwiązania rzadko są najlepsze.
> Może poza leniami, którym się pracować nie chce.....
>
> Duze wiatraki to nie wiem - da się łopaty ustawic
>> nie/odpowiednio, czy zatrzymac trzeba?
>>
>> Co z małymi PV? Napiecie na osiedlu wzrosnie, to się same zredukują.
>>
>> A przyszłosciowo?
>> Promocję jakąs ogłosić na ładowanie BEV?
>
> Ogólnie stawki płynne za zużyycie - od tego trzeba zacząć.

Jestes pewien, że chcesz?
I nigdy nie wiadomo, po ile prąd?

One ogolnie chyba są zmienne, na styku elektrownie-sieci
dystrybucyjne.

>> Elektrownie pompowo-szczytową najlepiej byłoby uruchomić, ale pewnie
>> nie było wolnej. Trzeba dopiero zbudować, a gdzie odpowiednia góra?
> Przez ostatnie 8 lat dałoby się już ich dużo zbudować.

Podasz stosowne góry?

A ekologow spacyfikujesz, ze prąd jest nam potrzebny, a nie ochrona
srodowiska?

Poza tym nie wiem, czy 8 lat wystarczy ... a ile ich za Tuska
skierowano do realizacji, albo choc do projektowania? :-)

>> Baterie można by ładować, ale znów - nie mamy ich, i raczej nie
>> będziemy mieli w najblizszej przyszłosci.
> Też dałoby się kupić.

Wiesz o czym mówisz?
Pare GW trzeba i jeszcze wiecej GWh.

przelicz chocby według cen samochodowych :-)

>> Wodór elektrolizować?
> Cokolwiek.
> Można olej podgrzewać....

Mozna, ale co z tym dalej?


Wiem - rope w rafinerii mozna pogrzewac :-)

J.