On 2025-02-03 12:23, J.F wrote:
> On Mon, 3 Feb 2025 11:23:32 -0600, ptoki wrote:
>> On 2025-02-03 11:11, J.F wrote:
>>> On Mon, 3 Feb 2025 00:26:37 -0600, ptoki wrote:
>>>> On 2025-02-01 04:34, W wrote:
>>>>> Opony wyglądają tak:
>>>>> https://postimg.cc/gallery/7zkpxCY
>>>>> opony z 2018 i 2019, zakładane na 90% w 2019 roku, używane od ok. marca
>>>>> do listopada
> [...]
>>>> Pewnie powiedzial ci tak zebys odpuscil mu trucie dupy tylko kupil i
>>>> spadal...
>>>
>>> I tak nic z tym nie zrobi.
>>> 6 lat panie, opona jest nowa przez 3 :-)
>>> A jest tam gdzies widoczna data produkcji? 2018?
>>>
>>
>> A to mozliwe. Nie zdziwil bym sie jakby dzis sprzedawano ludziom opony z
>> 2021 jako nowe. Wtedy po 6 latach maja juz 9...
>
> No bo jest ten dylemat producentów - jak wmówić klientom, że opony
> najlepiej wymieniac co 3 lata ... co 2 ... co rok,
> a jednocześnie nie zostać z niesprzedaną produkcją, bo panie
> sprzedawco, te opony to mają już 6 miesięcy :-)
>

Prawda.
Ale wiesz, lezak magazynowy 3 letni to co innnego niz opona uzywana i
wystawiona na warunki przez te 3 lata w pl a co innego jak we włoszech
czy hiszpanii.

> Widzę, że internet się troche ustabilizował - opony mogą być
> eksploatowane przez ok 10 lat, i
>

europa duza, cos musieli wymodzic zeby bylo jednako wszedzie :)

>
> https://www.sklepopon.com/artykuly/jak-szybko-starze
ja-sie-opony
>
> "Czym jest opona nowa? Według normy PN-C94300-7 jest to opona do 3 lat
> od daty produkcji, "
>
> "Przykładem może być oświadczenie Niemieckiego Stowarzyszenia Zakładów
> Wulkanizacyjnych BRV we współpracy z producentami opon. Wynika z
> niego, że nie wyklucza się sprzedaży opon jako nowych, jeśli od daty
> ich produkcji upłynęło mniej niż 5 lat - zakładając, że będą
> odpowiednio przechowywan"
>

A widzisz, sie czegos dowiedzialem dzis.

Czyli nie bylismy az tak daleko od prawdy jak napisales ze moga byc
lezakami...

>>> IMO - te spękania niekoniecznie są groźne, ja bym z jeździł ...
>>> ostrożniej.
>>>
>> Ja podobnie. Ale wiem ze nie kazdy ma mozliwosc jazdy +2h bo pogoda
>> slaba albo nie jechania jak jest burzowo czy snieznie...
>
> Ale ja nie mówie, ze +2h.
> Nie jechac 200, co pewien czas patrzec jak to wygląda.
>
> A - internet podpowiada, że mogło zawinić cisnienie ...
>

ta. ale imho jest roznica w dzialaniu opon miedzy 90 a 120kmh.
Szczegolnie jak sie jedzie te licznikowe 90 i potem wyhamuje 10kmh do
80kmh. To wtedy zachowanie opony przy 80kmh a 120kmh jest mocno rozne
pomiedzy bylejaka a dobra.

>>>> Uwazam ze sa dwie szkoly:
>>>>
>>>> 1. Kupuj tanie i jezdzij az ich braknie i miej na uwadze ze po 2-3
>>>> sezonach beda kiepskie wiec trzeba jezdzic spokojniej.
>>>
>>> Hankook to niekoniecznie najtansze.
>>>
>>> A drogie ... są dla klientów, ktorych stać na opony, i nie zawracają
>>> d* po 7 latach :-)
>>>
>>>
>>>> 2. Kupuj jakie lubisz ale wymieniaj po 3-4 sezonach i kupuj nowe. Stare
>>>> sprzedaj jak ktos wezmie.
>>>
>>> Czyli co - tanie padną po 2-3 sezonach, a drogie po 3-4 ? :-)
>>>
>>
>> Tak bym obstawial. I nie zepadna, ot sie zdegeneruja do poziomu ze
>> widzisz ze inni jakos lepiej jada.
>>
>> Mialem kiedys 3 letnie caloroczne i na slimaku jechalem za jednym oplem.
>> On mi ucieka a ja czuje ze moja foka cuduje na tym blocie posniegowym.
>>
>> A moje opony tylko 3 lata mialy...
>
> Z tym, że na takie błoto sniegowe, to nie jest bardziej istotne:
> -głebokośc bieżnika,
> -rzeźba bieżnika
>
> niż jakość gumy?
>

No wlasnie ostatnio widze ze grubosc bieznika u mnie to w sumie
niewazna, jest go duzo i nie ubywa szybko.

Ja mialem jeszcze sporo bo mi ubylo moze 20-25% jak pamietam z wtedy.

A mimo to widzialem roznice miedzy moim a tym przedemna.

>
>>> A teraz jeszcze Unia zamieszała, i opony mają zachowywać własciwosci
>>> az do 1.6 mm
>>>
>> To sie zobaczy czy wyrownaja jakosc do nowych czy do 4 letnich :)
>
> Zobaczymy :-)
>
>>>> Mysle ze sie ludzisz. Albo namieszali w tych oponach kiepskiej gumy
>>>> wtedy albo ten typ tak ma. Nikt ci gwarancji na kolejne 4 lata nie da.
>>>
>>> Ja tam zauważyłem przy niektórych wyrobach gumopodobnych,
>>> prawdopodobnie poliuretany, ze po kilkunastu latach pękają na potęgę.
>>> Nie wiem czemu.
>>>
>>
>> Mam dwie teorie:
>>
>> Jedna jest taka ze proces wulkanizacji nie zatrzymuje sie w momencie
>> ostygniecia opony w fabryce. Zwalnia mocno ale postepuje zuzywajac te
>> reszte siarki co tam nie przereagowala. I guma twardnieje.
>
> Ale te poliuretany to chyba nie wulkanizuje się siarką.
>

Nie, inne plastyfikatory/utwardzacze sie daje. Ale mechanizm ten sam.
Reakcja sobie kontynuuje.

>> A druga jest taka ze plastyfikatory sie albo ulatniaja albo degeneruja i
>> plastik/guma kruszeje.
>
> Coś w tym może być, ale to mi wyglądało na osłabione po prostu, a nie
> skruszone.
>

Osłabione, skurczone imho niewielka rznica z praktycznego punktu widzenia.

Mysle ze sporo popekan opon to z powodu skurczu a nie kruchosci.

>>> Może ktos eksperymentował, i mieszał do mieszanki na opony.
>>>
>> Moze byc. Nawet male odchylki moga sie liczyc.
>
> Albo były całkiem spore, bo w pewnym okresie wpadli na taki swietny
> pomysł, a potem im wyszło, że to kiepski jednak.
>

moze, trudno stwierdzic.

--
Lukasz