Pan J.F. napisał:

>>>>> Stary (ale jak widac nie taki stary) Rubin mial juz 12 kanalow.
>>>>> ten 12-ty to juz chyba pod 200MHz podchodzil, bo 2-gi to bylo
>>>>> ~60 MHz.
>>>> Tylko 12?! Ja myślałem, że on miał kilkadziesiąt, aż do pasma UHF.
>>> To jeszcze czarno-bialy, z lat ~60-tych.
>> Rubin czarnobiały?! Coś musiałem przeoczyć.
>
> Widac przemysl krajowy zaspokoil potrzeby i przestalismy importowac.
> Kurcze, a moze to nie byl Rubin ? Ale co, bo na pewno radzieckie.

Przemysł krajowy sporo zaspakajał. Na początku Telewizja Polska (jako
firma) sama sobie produkowała nawet kamery. Na start zaimportowano
kilkadziesiąt radzieckich odbiorników, Wisła też była początkowo z
ruskich części. A potem już długo nic. Tak mniej więcej do kolorowego
Rubina.

> Nawiasem mowiac
>
> http://zgastelewizor.blogspot.com/2014/08/nowa-komun
istyczna-rewolucja-i-wreszcie_29.html
> http://zgastelewizor.blogspot.com/

Rubin był wierna kopią amerykańskiego telewizora RCA. Do tego stopnia
wierną, że miał wyprowadzone na front potencjometry do regulacji
koloru bardzo przydatne w NTSC, a już w SECAM, to niekoniecznie.

> To juz kolorowe, a galke przelacznika kanalow widac.

Przełącznik do kolorowości wiele nie ma. Już bardziej do lampowości,
ale też nie do końca.

>>> Nawiasem mowiac - w USA musialo byc jakos podobnie, bo jak kiedys
>>> mnie nawiedzil tambylec, to mowi "co to za programowanie - u nas
>>> jest prosto - stacja nadaje na kanale 87, to sie wybiera 87 i
>>> oglada.
>> Że niby miał *przełącznik* z tyloma pozycjami? Coś chyba ściemniał.
>
> W tym momencie to juz pilot. Ale stacja lokalna (panstwowych nie ma),
> reklamuje sie, ze nadaje na kanale 87, to wszyscy wiedza, ze 87.

U nas też przecież zawsze dobrze informowanao co na którym kanale.

> Kiedys pewnie zaczynali od 12, potem sie rozroslo ... ciekaw jestem
> jak zrobili - bo kiedys musialoby przejscie na ciagle strojenie.
> Moze to byl 27 ... i przelacznik sie dalo ?

Ciągłego strojenia dla kanałów 1-12 nie widziałem nigdy, aż do czasów
tranzystorowych głowic z diodami pojemnościowymi. Ale też to było
podzielone na dwa podzakresy (między kanałem 5 i 6 jest spora dziura).
I odwrotnie -- wyższe kanały, to zawsze strojenie ciągłe.

> Potem im sie kablowki rozrosly i tych kanalow mieli tez duzo.

Ale był w USA etap, że wszędzie kablówka i wszędzie akurat równo 12
programów, czyli tyle ile wlezie.

> Nawiasem mowiac mam jakis niemiecki, nowoczesny (no, teraz to juz
> przestarzaly), a tam tez przywiazani do kanalow.
> Programuje sie nr kanalu i "fine tune".
> Ordnung muss sein :-)

Znaczy się programowany cyfrowo? To dość zrozumiałe, bo łatwo numer
podać, a potem czasem trzeba dofajnować, gdy nadajnik jakiś nietentego.
Nie tylko niemieckie tak mają.

--
Jarek