On 19-05-2011 22:09, JK wrote:
> W dniu 2011-05-19 21:54, Marek Borowski pisze:
>> On 19-05-2011 20:35, JK wrote:
>>> W dniu 2011-05-19 20:13, Marek Borowski pisze:
>>>
>>>>>
>>>>>> dziatki elektrody
>>>>>
>>>>> Jasne. Odróżniasz "dziatki" od "dziadków"?
>>>>> Zdajesz sobie sprawę z
>>>>> tego, że zmiana tej jednej literki uczyniła
>>>>> Twoje płacze groteskowymi?
>>>>>
>>>>> Wydaje się Wam, drogie poelektrodowe
>>>>> sieroty, że przysłowiowy brak
>>>>> kropki na końcu zdania jest nieistotny. Że
>>>>> używanie polskich liter
>>>>> jest niepotrzebne,
>>>> Bo jest. W regulaminie elektrondy nie ma nic
>>>> na temat polskich liter.
>>>
>>> A masz swój regulamin? Jest w nim napisane,
>>> że nie należy srać w gacie?
>> Bredzisz. Brak polskich znakow byl juz
>> standardem kiedy ty nie jeszcze nie miales
>> pojecia o internecie. Potem pojawili sie jacys
>> urwani z choinki goscie ktorym to przeszkadzalo.
>
> No nie wiem. Dla mnie brak polskich znaków zawsze był ułomnością.
Pewnie jestes nacjonalista i tez ci przeszkadza iz ludzie uzywanja
anglicyzmow.

> Dlatego też teraz, gdy polskie znaki są normą, tych którzy nie umieją
> ich napisać taktuję jako ułomnych.
Umieja tylko nie lubia. Powtorze NIE LUBIA polskich znakow.

> A co do stażu internetowego, to oczywiście nie mam zamiaru się z tobą
> licytować ale przypuszczam, że ja posługiwałem się internetem gdy ty na
> gówno mówiłeś "papu".
>
Mialbys z tym mega problem mieszkajac w polsce.

>>
>>> BTW - elektRONdy?
>>>
>> Jakos nie przeszkodzilo ci to w zrozumieniu.
>>
>
> Nie przeszkodziło mi, bo wcześniej przeczytałem n postów na temat
> elektrody.
Twierdzac iz nie bez poprzedzajacych postow mialbys problem ze
zrozumieniem wystawiasz ocene glownie sobie...

> Niezależnie od tego uważam cię za prostaczka próbującego ze
> swojej ułomności uczynić zaletę.
>
Kazdy robi literowki. Nie kazdemu chce sie je poprawiac. Uwazaj sobie co
chcesz, nie jestes dla mnie autorytetem. Naprade malo mnie to interesuje.

>>>>> to po co się uczyć prawa Ohma, skoro
>>>>> jest moderator i on to musi wytłumaczyć...
>>>>>
>>>> A w czym jest problem aby wytlumaczyl ?
>>>>
>>>
>>> Nie wiem ale zakładam, że w tym, iż
>>> niektórym po prostu nie chce zniżać
>>> się do pewnego poziomu.
>>>
>> Nikt nikogo nie zmusza do odpowiedzi, tak samo
>> jak nikt nikomu nie powinien zabraniac pytac.
>> To chyba powinno byc normalne nie ?
>>
>
> Widocznie jednak właścicielowi elektrody przeszkadza. I możesz tu sobie
> płakać jak ta cipka i nic to nie zmieni.
>
Na elektrodzie nigdy nie mialem i po tym co w tym watku przeczytalem nie
zamierzam miec konta. Jakos plakac z tego powodu nie bede.


Pozdr

Marek