Mam problem z uchwytami do telefonu w aucie. Czego bym nie kupil,
szlag to trafia gdy tylko przyjda upaly. Pierwszy byl uchwyt
dedykowany do Samsunga - po pierwszych upalach zaczal odpadac
od szyby i po tym przyssawka przestala trzymac bez wzgledu na
temperature. Potem byla podkladka Gecko - dzialala cala zime i wiosne,
tylko ja mylem i przyklejalem spowrotem, ale przyszlo lato i zaczela
sie topic! Na jesieni kupilem uchwyt Nokii (CR-123) - spisywal sie
swietnie do dzisiaj - na termometrze zewnetrznym 33 stopnie i lapki
uchwytu zaczely luzno latac (same od siebie, nic sie nie zlamalo).
W tym przypadku przyssawka dziala nadal bezblednie (mialem problem
zeby ja odkleic od szyby).

Czy ja mam pecha, jakies dziwne auto, czy moze wszyscy maja
uchwyty na jeden sezon?

Pozdrawiam
MK