Dnia Wed, 05 Feb 2014 23:55:09 +0100, AL napisał(a):

> Zadna z w/w kamer nigdy nie jest demontowana z auta. Wlacza sie
> automatycznie po przekreceniu kluczyka - sa bezobslugowe.

Słuchaj, a od kamerki nie trzeba ciągnąć jakiegoś kabelka do zasilania?
Pytam poważnie. Kuźwa, z kamerką byśmy robili naprawę z OC sprawcy, a tak
poszło z naszego AC.


--
Franc

do góry

Dnia Thu, 6 Feb 2014 09:18:34 +0100, Franc napisał(a):

> Dnia Wed, 05 Feb 2014 23:55:09 +0100, AL napisał(a):
>
>> Zadna z w/w kamer nigdy nie jest demontowana z auta. Wlacza sie
>> automatycznie po przekreceniu kluczyka - sa bezobslugowe.
>
> Słuchaj, a od kamerki nie trzeba ciągnąć jakiegoś kabelka do zasilania?
> Pytam poważnie. Kuźwa, z kamerką byśmy robili naprawę z OC sprawcy, a tak
> poszło z naszego AC.

Trzeba (choć teoretycznie można korzystać z zasilania z wbudowanej
baterii). Do tych kamerek dodają zazwyczaj ładowarkę z długim kablem. Ja
sobie poprowadziłem kabel w przednim słupku przy szybie i przy podsufitce,
tak więc kabel jest ładnie schowany.

do góry

Dnia Thu, 6 Feb 2014 09:35:09 +0100, Kapibara napisał(a):

>> Słuchaj, a od kamerki nie trzeba ciągnąć jakiegoś kabelka do zasilania?
>> Pytam poważnie. Kuźwa, z kamerką byśmy robili naprawę z OC sprawcy, a tak
>> poszło z naszego AC.
> Trzeba (choć teoretycznie można korzystać z zasilania z wbudowanej
> baterii). Do tych kamerek dodają zazwyczaj ładowarkę z długim kablem. Ja
> sobie poprowadziłem kabel w przednim słupku przy szybie i przy podsufitce,
> tak więc kabel jest ładnie schowany.

OK, podłączenie do zapalniczki?

--
Franc

do góry

Dnia Thu, 6 Feb 2014 09:38:36 +0100, Franc napisał(a):

> Dnia Thu, 6 Feb 2014 09:35:09 +0100, Kapibara napisał(a):
>
>>> Słuchaj, a od kamerki nie trzeba ciągnąć jakiegoś kabelka do zasilania?
>>> Pytam poważnie. Kuźwa, z kamerką byśmy robili naprawę z OC sprawcy, a tak
>>> poszło z naszego AC.
>> Trzeba (choć teoretycznie można korzystać z zasilania z wbudowanej
>> baterii). Do tych kamerek dodają zazwyczaj ładowarkę z długim kablem. Ja
>> sobie poprowadziłem kabel w przednim słupku przy szybie i przy podsufitce,
>> tak więc kabel jest ładnie schowany.
>
> OK, podłączenie do zapalniczki?

Tak.

do góry

On 2014-02-06 09:18, Franc wrote:
> Dnia Wed, 05 Feb 2014 23:55:09 +0100, AL napisał(a):
>
>> Zadna z w/w kamer nigdy nie jest demontowana z auta. Wlacza sie
>> automatycznie po przekreceniu kluczyka - sa bezobslugowe.
>
> Słuchaj, a od kamerki nie trzeba ciągnąć jakiegoś kabelka do zasilania?
> Pytam poważnie. Kuźwa, z kamerką byśmy robili naprawę z OC sprawcy, a tak
> poszło z naszego AC.
>
>
trzeba - ale co to za poprem doprowadzic do niej np. w slupku bocznym,
podsufitce.
Producenci wraz z kamerka sprzedaja kabel do zasilania z gniazdka
zapalniczki dlugosci 2-3m.

do góry

On Wed, 05 Feb 2014 22:44:05 +0100, anacron <a...@a...pl>
wrote:

>A teraz poważniej, po co mi dvr? Po to aby nikt mi nie powiedział, że
>nie miałem zielonego

Jakoś się nie sprawdził przy Twoim wypadku. Tak , wiem, akurat się
zawiesił.

--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński x...@i...pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL + AP1200
Ford Mondeo 2.0 TDDi 115KM Ghia`02 -> M-Tech Legend II + ML145

do góry

Użytkownik anacron a...@a...pl ...

>>> Wystarczył do obalenia dwóch pomiarów Iskrą, czekam na wezwanie z
>>> lasera. :)
>>
>> Na podstawie predkosci wyliczonej z czasu przejechania miedzy dwoma
>> słupkami?
>
> Słupki są co 100m, trochę sporo.

Dlaczego?Chyba dobrze, bo błąd obliczen bedzie minimalny.

do góry

Dnia Wed, 05 Feb 2014 18:58:56 +0100, anacron napisał(a):
> http://www.youtube.com/watch?v=bvsJiKLfToI
> Jakiś no-name, w sumie z przesyłką kosztował mniej niż 60 zł. Jakość
> materiału nie powala, ale zaletą takiego jest to, że nikt raczej nie
> wybije nam szyby, aby go nam ukraść. Uważam także, że do celów do jakich
> jest potrzebny jakość jest w zupełności wystarczająca.
>
> Wrzucam, bo kilka osób pisało do mnie e-maile z pytaniami o rejestrator.

neonet w gazetce ma lark free cam 1.0 za 100zl.

Tak swoja droga to ciagle mi chodzi po glowie aby smartfona zaprzac do
tego. Niech nagrywa, nawiguje i muzyczke gra ...

J.

do góry

W dniu 2014-02-08 10:24, J.F. pisze:
> Dnia Wed, 05 Feb 2014 18:58:56 +0100, anacron napisał(a):
>> http://www.youtube.com/watch?v=bvsJiKLfToI
>> Jakiś no-name, w sumie z przesyłką kosztował mniej niż 60 zł. Jakość
>> materiału nie powala, ale zaletą takiego jest to, że nikt raczej nie
>> wybije nam szyby, aby go nam ukraść. Uważam także, że do celów do jakich
>> jest potrzebny jakość jest w zupełności wystarczająca.
>>
>> Wrzucam, bo kilka osób pisało do mnie e-maile z pytaniami o rejestrator.
>
> neonet w gazetce ma lark free cam 1.0 za 100zl.
>
> Tak swoja droga to ciagle mi chodzi po glowie aby smartfona zaprzac do
> tego. Niech nagrywa, nawiguje i muzyczke gra ...

Ta... i jeszcze przednia kamera niech robi za lusterko martwego pola :)
Też tak próbowałem. Rozgrzewa się do czerwoności :) (co prawda marny
tablet). Nie zasilisz go (albo z wielkim trudem), aby równoważyć takie
obciążenie.

Zauważyłem, że ogromna większość tych filmików pokazuje, że rejestratory
mają dość wąski kąt patrzenia. Na moje oko coś rzędu 90°. Doprawdy?
Trochę cienko... Nie nagrasz gościa, który z prawego pasa nie widział
Cię w lusterku i przemodelował Ci prawy przedni błotnik.
Nie mam go teraz pod ręką, bo synowi w prezencie kupowałem w 2011, ale
kąt miał ok 150°. Na bokach ekranu linie pionowe były obrzydliwie
wykrzywione.




--

Dziękuję. Pozdrawiam. sqlwiel.

do góry

T->Dnia 2014-02-08 10:24:00 niejaki J.F. napisał:
> Tak swoja droga to ciagle mi chodzi po glowie aby smartfona zaprzac do
> tego. Niech nagrywa, nawiguje i muzyczke gra ...

a to nie ma co myśleć tylko tak zrobić
ja to ogarniam nokią N8 - jest i dvr ze śladem
jest i nawigcja
muzyczka czy audiobuki też pociągnie
aparat 12Mpix z optyka zeissa jest "troszkę" lepszy od chińskich plastików
z ładowaniem nie ma problemu
a jak wysiadasz zabierasz tel ze sobą

jest pewien minus - w nocy jet tak se

--
P0zdrawiam
p0li
hydro rulez ;)
prawdziwy facet nie da odebrać sobie szarlotki

do góry