eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronika › Zwolnienia nie tylko w IT - życie współczesnego inżyniera
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 232

  • 221. Data: 2024-03-12 16:24:24
    Temat: Re: Zwolnienia nie tylko w IT - życie współczesnego inżyniera
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Tue, 12 Mar 2024 15:40:15 +0100, Piotr Gałka wrote:
    > W dniu 2024-03-12 o 15:09, J.F pisze:
    >> A w domu opieki za darmo/w kosztach :-)
    >
    > Może w tych państwowych po 3 latach czekania. Ale jakoś nie chce mi się
    > wierzyć aby to było solidnie robione.

    Doświadczenia znajomej mówią ... w prywatnych też nie jest solidnie
    robione.

    Druga opinia - w państwowych warunki bytowe takie sobie - sale
    wieloosobowe itp.
    W prywatnych - warunki znacznie lepsze, ale opieka pielęgniarska ...
    kosztuje. A w państwowym nikt o koszty nie pyta, ma być ...
    No ale pensje też takie sobie, więc i chęć do pracy adekwatna ..

    > W prywatnych to nie we wszystkich. A w tych, w których to było to (na
    > tyle na ile się dowiedzieliśmy) rehabilitant miał 15 minut na pacjenta
    > (w tamtym domu było chyba 90 chorych i jeden rehabilitant). Na czym
    > rehabilitacja polega - pacjenta umieszcza się w takiej klatce, podwiesza
    > np. nogę i niech sobie pomacha. A rehabilitant bierze się za wyjęcie
    > pacjenta z drugiej klatki i zastąpienie go następnym. 15 minut to na te
    > manewry było. Na pomachanie drugie 15 minut.
    >
    > A jak chory nie pomacha bo nie ogarnia tematu - trudno (to jest moja
    > hipoteza).

    I to jest całkiem możliwe.

    > Rehabilitant, który przychodził do mamy wychodził po godzinie spocony, a
    > mama przy rozćwiczaniu przykurczów jęczała z bólu.
    > Ja uważam, że dlatego nie pożyła 5 lat (jak nas straszyli w szpitalu, że
    > aż tyle może w takim stanie pożyć) tylko 20 lat.

    Trochę wątpię, aby przykurcze na to wpływały.

    >>> Problem polega na tym, że ostatnio mi wychodzi, że chyba kończą się
    >>> czasy dla małych firm produkcyjnych - biurokracja zabija.
    >>> Dziś kolega do mnie zadzwonił, że ktoś od nas chce jakichś "Deklaracji
    >>> właściwości użytkowych" dla 5 różnych produktów zgodnie z
    >>> rozporządzaniem 305/2011 CPR które zmieniło coś w dyrektywie 89/106/EWG.
    >>> No i mam akcję: "Rzucić wszystko i ustalić ki diabeł.".
    >>
    >> A najgorsze, ze te urzędasy będą wymagały coraz więcej ...
    >
    > Dokładnie.
    > Szkoda, że przedsiębiorcy nie mogą za bardzo się skrzyknąć i zawiesić
    > wszelką działalność w całym kraju dopóki biurokracja nie zostanie ukrócona.

    Patrz na rolników :-)

    > Działania pośrednie (w 2023 chyba zamknęło się/zbankrutowało najwięcej
    > działalności od zarania dziejów) nie są zauważane.

    Ale to chyba z uwagi Nowy Nieład i wysoką składkę zdrowotną.

    J.


  • 222. Data: 2024-03-12 17:23:03
    Temat: Re: Zwolnienia nie tylko w IT - życie współczesnego inżyniera
    Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>

    W dniu 2024-03-12 o 16:24, J.F pisze:
    >> Może w tych państwowych po 3 latach czekania. Ale jakoś nie chce mi się
    >> wierzyć aby to było solidnie robione.
    >
    > Doświadczenia znajomej mówią ... w prywatnych też nie jest solidnie
    > robione.

    Tak jak poniżej opisywałem...

    > Druga opinia - w państwowych warunki bytowe takie sobie - sale
    > wieloosobowe itp.
    > W prywatnych - warunki znacznie lepsze, ale opieka pielęgniarska ...
    > kosztuje. A w państwowym nikt o koszty nie pyta, ma być ...
    > No ale pensje też takie sobie, więc i chęć do pracy adekwatna ..

    Wybraliśmy bardzo mały dom (<20 osób). Pokoje 1,2 osobowe. Właścicielka
    jest pielęgniarką. Brak rehabilitacji (z których tata i tak by nie
    skorzystał) za to atmosfera praktycznie rodzinna.
    Zarówno mi jak i bratu zdarzyło się ich odwiedzić nawet jak nie ma tam
    już taty.

    >> A jak chory nie pomacha bo nie ogarnia tematu - trudno (to jest moja
    >> hipoteza).
    >
    > I to jest całkiem możliwe.
    >
    >> Rehabilitant, który przychodził do mamy wychodził po godzinie spocony, a
    >> mama przy rozćwiczaniu przykurczów jęczała z bólu.
    >> Ja uważam, że dlatego nie pożyła 5 lat (jak nas straszyli w szpitalu, że
    >> aż tyle może w takim stanie pożyć) tylko 20 lat.
    >
    > Trochę wątpię, aby przykurcze na to wpływały.

    Może się mylę, ale wydaje mi się, że skutek braku solidnej rehabilitacji
    i nie rozmasowywanych przykurczy jest podobny do problemów z długimi
    lotami - zakrzepy, mikroudary itd.

    >> Działania pośrednie (w 2023 chyba zamknęło się/zbankrutowało najwięcej
    >> działalności od zarania dziejów) nie są zauważane.
    >
    > Ale to chyba z uwagi Nowy Nieład i wysoką składkę zdrowotną.

    Chodziło mi tu o to, że nie jest to tak na prawdę na poważnie zauważone.
    A według mnie jest to problem nie tylko dla tych przedsiębiorców, ale
    też dla całej gospodarki (i budżetu - nie działający nie zapłacą podatku
    dochodowego). Czyli jakby się tylko częściowo skrzyknęli (a wszyscy się
    nie skrzykną) to dokładnie tak samo nie zostanie to zauważone.

    Tak na serio to nie wiem czy rolnicy chcą mojego poparcia. Wątpliwości
    nabrałem szczególnie jak wywiesili na pierwszym traktorze w rządku
    wezwanie do Putina aby zrobił tu porządek.
    P.G.


  • 223. Data: 2024-03-12 18:21:58
    Temat: Re: Zwolnienia nie tylko w IT - życie współczesnego inżyniera
    Od: Ghost <g...@h...net>

    W dniu 12.03.2024 o 11:31, io pisze:
    > W dniu 12.03.2024 o 06:44, Ghost pisze:
    >> W dniu 09.03.2024 o 00:34, io pisze:
    >>
    >>> Jak się uczyłem na programistę to była mowa o tym, że raczej nie
    >>> będzie dla nich pracy.
    >>
    >> i uwierzyles/uwierzyliscie?
    >
    > A Wy byście nie uwierzyli?

    Nie ma takiej sily.

    >
    >> ktory to byl rok?
    >>
    >
    > Wtedy jak jeszcze nie okazało się inaczej.

    A to mowisz ze juz te czasy nadeszly?


  • 224. Data: 2024-03-14 01:07:31
    Temat: Re: Zwolnienia nie tylko w IT - życie współczesnego inżyniera
    Od: io <i...@o...pl.invalid>

    W dniu 12.03.2024 o 14:06, Piotr Gałka pisze:
    > W dniu 2024-03-12 o 12:04, io pisze:
    >
    >> Obciążeniem jest przede wszystkim niemożność prowadzenia normalnego
    >> życia. Nie całkiem wiem jakiej pomocy od państwa spodziewałeś się, że
    >> jej nie dostałeś. Państwo różne wsparcia deklaruje, np utrzymanie
    >> opiekuna, dom opieki, dochodząca pielęgniarka. No i raczej są one
    >> osiągalne skoro znam takich co je otrzymali.
    >
    > Może teraz coś się zmieniło.
    > Po udarze mama dostała rentę 900+ PLN bo nie zaliczyli jej pierwszych
    > lat pracy (zaraz po wojnie). Ludzie, którzy razem z nią pracowali i to
    > potwierdzili byli następnie indywidualnie wzywani przez ZUS i po
    > rozmowie (nie wiem jaka była jej treść) zaczynali twierdzić, że tak
    > dokładnie (np. daty) to oni niczego nie pamiętają.
    > Po kilku latach renta zmieniła się na emeryturę (około 1200) i dodatek
    > pielęgnacyjny chyba 250.
    > Pielęgniarka - faktycznie bez problemu dało się załatwić.
    > Wózek - raz na chyba 5 lat dało się dostać.
    > Dom opieki - żona by się nie zgodziła.
    > Ale jak już pod sam koniec mama wylądowała w szpitalu i tam się dorobiła
    > odleżyn to materac przeciwodleżynowy musieliśmy sami kupić i potem
    > starać się o zwrot, a że mama zmarła zanim przyznali to nie zwrócili.
    > Wtedy 400zł to było dla nas bardzo dużo bo to były lata najgłębszego
    > dołka po kryzysie 2008.
    > A poza tym:
    > Opiekunka - prywatnie.
    > Rehabilitant (3 razy w tygodniu) - prywatnie.
    > Lekarstwa - na pewno nie były za darmo. Pamiętam, że zbieraliśmy
    > faktury, i coś tam dało się odliczać, ale czy w całości.
    > Wydatki miesięczne były około 3000 (mówię o przełomie wieków).
    > Jakikolwiek wyjazd na wakacje z dziećmi kosztował nas 2 razy więcej niż
    > innych bo trzeba było zapłacić za opiekę 24h na cały ten czas.
    > To były bardzo ciężkie czasy. Jedno zdarzenie mi utkwiło w pamięci - na
    > kilka dni (chyba 5) przed końcem miesiąca wyszło nam, że mamy tylko 8zł.
    > Decyzja była, że kupujemy tylko chleb i jemy z miodem (bo mieliśmy w
    > piwnicy). Wtedy jeszcze nie mieliśmy żadnej karty kredytowej.
    >
    > A dom opieki przerabialiśmy, gdy mój tata wymagał.
    > Czas oczekiwania - 3 lata. Trzeba by się zapisywać gdy tata jeszcze
    > sobie sam radził. Skąd wiesz jak szybko choroba postąpi, a Alzheimer
    > długo był łagodny aż tu nagle..
    > Skończyło się oczywiście na - prywatnym domu opieki - co tydzień
    > dojeżdżałem 35km odwiedzić tatę.

    No ale to właśnie, być może cały problem i rozwiązanie jednocześnie to
    znalezienie miejsca w domu opieki.

    >
    >>> Został tylko drobiazg :) - jak to zrobić, aby firma nadal przynosiła
    >>> nam dochody już bez naszej pracy.
    >>
    >> Mógłbyś ją np sprzedać.
    >
    > Problem polega na tym, że ostatnio mi wychodzi, że chyba kończą się
    > czasy dla małych firm produkcyjnych - biurokracja zabija.
    > Dziś kolega do mnie zadzwonił, że ktoś od nas chce jakichś "Deklaracji
    > właściwości użytkowych" dla 5 różnych produktów zgodnie z
    > rozporządzaniem 305/2011 CPR które zmieniło coś w dyrektywie 89/106/EWG.
    > No i mam akcję: "Rzucić wszystko i ustalić ki diabeł.".
    > A kilka dni temu była akcja w temacie dyrektywy NIS2 (nigdy wcześniej
    > nie słyszałem). Tego jeszcze nie zdążyłem ogarnąć a tu coś kolejnego.
    > Trzeba mieć nierówno pod sufitem aby chcieć w takie coś wdeptywać z
    > własnej woli i jeszcze za to płacić :)
    > Na moje to ostatnio ponad 100% czasu potrzeba na biurokrację - nie
    > zostaje nic na pracę.

    Dlatego prowadzenie działalności gospodarczej by wykonywać swoją pracę
    to nieporozumienie jest.


  • 225. Data: 2024-03-14 01:44:58
    Temat: Re: Zwolnienia nie tylko w IT - życie współczesnego inżyniera
    Od: io <i...@o...pl.invalid>

    W dniu 12.03.2024 o 16:24, J.F pisze:
    > On Tue, 12 Mar 2024 15:40:15 +0100, Piotr Gałka wrote:
    >> W dniu 2024-03-12 o 15:09, J.F pisze:
    >>> A w domu opieki za darmo/w kosztach :-)
    >>
    >> Może w tych państwowych po 3 latach czekania. Ale jakoś nie chce mi się
    >> wierzyć aby to było solidnie robione.
    >
    > Doświadczenia znajomej mówią ... w prywatnych też nie jest solidnie
    > robione.
    >
    > Druga opinia - w państwowych warunki bytowe takie sobie - sale
    > wieloosobowe itp.
    > W prywatnych - warunki znacznie lepsze, ale opieka pielęgniarska ...
    > kosztuje. A w państwowym nikt o koszty nie pyta, ma być ...
    > No ale pensje też takie sobie, więc i chęć do pracy adekwatna ..

    A są jakieś państwowe? W znanym mi prywatnym przyjmują na NFZ i z
    relacji osoby, która tam pracowała przez lata, pokoje są małe i opieka
    tak porządna, że nie jesteś w stanie takiej zapewnić swoimi rękami.


  • 226. Data: 2024-03-14 12:18:17
    Temat: Re: Zwolnienia nie tylko w IT - życie współczesnego inżyniera
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Thu, 14 Mar 2024 01:44:58 +0100, io wrote:
    > W dniu 12.03.2024 o 16:24, J.F pisze:
    >> On Tue, 12 Mar 2024 15:40:15 +0100, Piotr Gałka wrote:
    >>> W dniu 2024-03-12 o 15:09, J.F pisze:
    >>>> A w domu opieki za darmo/w kosztach :-)
    >>>
    >>> Może w tych państwowych po 3 latach czekania. Ale jakoś nie chce mi się
    >>> wierzyć aby to było solidnie robione.
    >>
    >> Doświadczenia znajomej mówią ... w prywatnych też nie jest solidnie
    >> robione.
    >>
    >> Druga opinia - w państwowych warunki bytowe takie sobie - sale
    >> wieloosobowe itp.
    >> W prywatnych - warunki znacznie lepsze, ale opieka pielęgniarska ...
    >> kosztuje. A w państwowym nikt o koszty nie pyta, ma być ...
    >> No ale pensje też takie sobie, więc i chęć do pracy adekwatna ..
    >
    > A są jakieś państwowe?

    https://mops.wroclaw.pl/formy-pomocy/dzial-pomocy-in
    stytucjonalnej

    panstwowe, miejskie ... chyba nie prywatne.
    Są jeszcze "koscielne".

    > W znanym mi prywatnym przyjmują na NFZ i z
    > relacji osoby, która tam pracowała przez lata, pokoje są małe i opieka
    > tak porządna, że nie jesteś w stanie takiej zapewnić swoimi rękami.

    Ale ile trzeba dopłacic?

    W takim prywatnym domu, po ostatnich inflacjach, to teraz
    chyba z 5-6 tys miesięcznie, moze na prowincji taniej ..
    a i tak może na pracowników nie starczyc, i opiekę trzeba będzie ciąć.


    J.


  • 227. Data: 2024-03-14 13:51:08
    Temat: Re: Zwolnienia nie tylko w IT - życie współczesnego inżyniera
    Od: io <i...@o...pl.invalid>

    W dniu 14.03.2024 o 12:18, J.F pisze:
    > On Thu, 14 Mar 2024 01:44:58 +0100, io wrote:
    >> W dniu 12.03.2024 o 16:24, J.F pisze:
    >>> On Tue, 12 Mar 2024 15:40:15 +0100, Piotr Gałka wrote:
    >>>> W dniu 2024-03-12 o 15:09, J.F pisze:
    >>>>> A w domu opieki za darmo/w kosztach :-)
    >>>>
    >>>> Może w tych państwowych po 3 latach czekania. Ale jakoś nie chce mi się
    >>>> wierzyć aby to było solidnie robione.
    >>>
    >>> Doświadczenia znajomej mówią ... w prywatnych też nie jest solidnie
    >>> robione.
    >>>
    >>> Druga opinia - w państwowych warunki bytowe takie sobie - sale
    >>> wieloosobowe itp.
    >>> W prywatnych - warunki znacznie lepsze, ale opieka pielęgniarska ...
    >>> kosztuje. A w państwowym nikt o koszty nie pyta, ma być ...
    >>> No ale pensje też takie sobie, więc i chęć do pracy adekwatna ..
    >>
    >> A są jakieś państwowe?
    >
    > https://mops.wroclaw.pl/formy-pomocy/dzial-pomocy-in
    stytucjonalnej
    >
    > panstwowe, miejskie ... chyba nie prywatne.
    > Są jeszcze "koscielne".

    Nie rozróżnia a jak mówiłem, wiem o takim co jest prywatny a przyjmuje z
    NFZ. Seniorzy mają w nim dobrze, u rodziny by tak nie mieli.

    >
    >> W znanym mi prywatnym przyjmują na NFZ i z
    >> relacji osoby, która tam pracowała przez lata, pokoje są małe i opieka
    >> tak porządna, że nie jesteś w stanie takiej zapewnić swoimi rękami.
    >
    > Ale ile trzeba dopłacic?
    >
    > W takim prywatnym domu, po ostatnich inflacjach, to teraz
    > chyba z 5-6 tys miesięcznie, moze na prowincji taniej ..
    > a i tak może na pracowników nie starczyc, i opiekę trzeba będzie ciąć.

    Odejmij dochody własne seniora i porównaj z zaangażowaniem całej rodziny
    jak u Piotra. Ja rozumiem, że ludzie podejmują się, ale czy aby na pewno
    to ma uzasadnienie.


  • 228. Data: 2024-03-14 14:44:27
    Temat: Re: Zwolnienia nie tylko w IT - życie współczesnego inżyniera
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Thu, 14 Mar 2024 13:51:08 +0100, io wrote:
    > W dniu 14.03.2024 o 12:18, J.F pisze:
    >> On Thu, 14 Mar 2024 01:44:58 +0100, io wrote:
    >>> W dniu 12.03.2024 o 16:24, J.F pisze:

    >>>> Doświadczenia znajomej mówią ... w prywatnych też nie jest solidnie
    >>>> robione.
    >>>>
    >>>> Druga opinia - w państwowych warunki bytowe takie sobie - sale
    >>>> wieloosobowe itp.
    >>>> W prywatnych - warunki znacznie lepsze, ale opieka pielęgniarska ...
    >>>> kosztuje. A w państwowym nikt o koszty nie pyta, ma być ...
    >>>> No ale pensje też takie sobie, więc i chęć do pracy adekwatna ..
    >>>
    >>> A są jakieś państwowe?
    >>
    >> https://mops.wroclaw.pl/formy-pomocy/dzial-pomocy-in
    stytucjonalnej
    >>
    >> panstwowe, miejskie ... chyba nie prywatne.
    >> Są jeszcze "koscielne".
    >
    > Nie rozróżnia a jak mówiłem, wiem o takim co jest prywatny a przyjmuje z
    > NFZ. Seniorzy mają w nim dobrze, u rodziny by tak nie mieli.

    Z tym, że chodzi to taka opiekę lekarsko-pielęgniarską i
    rehabilitacyjną..

    Bo jak senior w miarę sprawny, to sobie oczywiście "hotel" ceni.
    Ciepło jest przyzwoicie, posiłki podadzą, TV, jakies proste rozrywki
    są.


    >>> W znanym mi prywatnym przyjmują na NFZ i z
    >>> relacji osoby, która tam pracowała przez lata, pokoje są małe i opieka
    >>> tak porządna, że nie jesteś w stanie takiej zapewnić swoimi rękami.
    >>
    >> Ale ile trzeba dopłacic?
    >>
    >> W takim prywatnym domu, po ostatnich inflacjach, to teraz
    >> chyba z 5-6 tys miesięcznie, moze na prowincji taniej ..
    >> a i tak może na pracowników nie starczyc, i opiekę trzeba będzie ciąć.
    >
    > Odejmij dochody własne seniora i porównaj z zaangażowaniem całej rodziny
    > jak u Piotra. Ja rozumiem, że ludzie podejmują się, ale czy aby na pewno
    > to ma uzasadnienie.

    Ale dopłaty nie negujesz?
    Bo ja wiem o domu prywatnym, gdzie przed Covidem płaciło się
    3500, potem ponoć 5000, a teraz to już chyba lepiej nie pytać.

    Nie wiem, czy oni nie biorą jakiejs dopłaty z NFZ, pewnie biorą,
    bo im się należy. A seniorowi się chyba wtedy należy ... obcięcie
    dodatku pielęgnacyjnego.

    Jak seniora na to prawie stać, to świetnie - rodzina niewiele dopłaci,
    może da się mieszkanie wynająć - i jak starcza, to super.
    A co z tymi, co mają np 2500 emerytury (a minimalna to obecnie 1780
    ... brutto?), a rodziny nie stac, lub nie mają chęci dokładać ?

    J.


  • 229. Data: 2024-03-15 01:29:34
    Temat: Re: Zwolnienia nie tylko w IT - życie współczesnego inżyniera
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2024-03-12, Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> wrote:
    > Pan Marcin Debowski napisał:
    >
    >>> Formalnie tak to wygląda, jednak rozważania te mają swój kontekst.
    >>> Dotyczą pomysłu, by pasażerowie nie plątali się samopas po Okęciu,
    >>> tylko odpowiednio posegregowani byli dowożeni wprost do samolotów
    >>> z Alej Jerozolimskich. Bynajmniej nie chodziło nikomu o to, aby
    >>> w obecnym hotelu Mariott (planowany był jako wieżowiec LOT) dawać
    >>> ludziom świstki. Zawsze mówiono o tych wszystkich czynnościach jako
    >>> o "odprawie". Ja też bym tak to zbiorczo nazwał. Jeśli ktoś się
    >>> czepia tego słowa, to tak, jakby się awanturował, że na 40 piętro
    >>> tego Mariotta jadę windą, a nie dźwigiem osobowym.
    >>
    >> Dziekuje za kontekst. Własnie cos mi sie tu nie do końca zgadzało.
    >> Rozumiem, że te dowożenia to się działy ale już nie dzieją?
    >
    > Nigdy się nie działy, były tylko jednym z rojeń o Drugiej Polsce czasu
    > późnego Gierka. LOT inwestował w wieżowiec w centrum miata, miało być
    > pięknie, a wyszło jak zwykle -- długie lata stał tam betonowy kikut.
    > Z punktu widzenia tamtych czasów pomysł trudny do realizacji. Oddanie
    > się w ręce przewoźnika międzynarodowego było tożsame z przekroczeniem
    > granicy, za którą wtedy odpowiadało wojsko. Autobusy pod eskortą ludzi
    > z kałachami? Tak wyglądał przejazd pociągiem z Przemyśla do Ustrzyk
    > Dolnych -- kaprysem Stalina tory zostały po radzieckiej (obecnie już
    > ukraińskiej) stronie. Formalnie też to słabe -- na płocie lotnieska
    > da się wywiesić tabliczkę "granica państwa", ale jak to zrobić
    > w przypadku autobusu jadącego aleją Żwirki i Wigury? Jakaś lipa
    > (nomen omen).

    No właśnie MZ m.in. o to chodzi. A współcześnie doszła równiez warstwa
    bezpieczeństwa, która byłaby bardzo trudna do realizacji/zapewnienia w
    takich warunkach. A może nawet i nie (formalnie) trudna, ale własnie
    musiałby byc nieustanny nadzór i to na pewnym, ustandaryzowanym
    poziomie. Lotnisko to cała machina z masą uwarunkowań wynikających z
    bezpieczeństwa.

    W sumie pasażerów mozna postrzegac jako wyjątek od tych zasad
    bezpieczeństwa (wpuszczenie bandy przypadkowych osób na teren
    zastrzeżony) i jest to wyjątek akceptowalny tylko dlatego, że stworzono
    pewien rozbudowany system obsługujący ten wyjatek. Taki dowozący przez
    miasto autobus byłby tu sporym odstępstwem.

    >>> To teraz ja się czepnę. Zdarzało się, że na tym Okęciu kontrolowali
    >>> mnie bezpodstawnie. Bowiem zanim ktokolwiek zaintersował się tym,
    >>> gdzie lecę i jakie mam kwity, to już mnie obmacali, czy jakiej bomby
    >>> nie mam.
    >>
    >> A później była jeszcze jakaś kontrola bezpieczeństwa na wejściu w tę
    >> strefę, nazwijmy chronioną? A jeśli nie, to jak dawno temu to było?
    >
    > W okresie wzmożenia po którymś spektakularnym zamachu. Tak z dziesięć
    > lat temu. Kontrole już na wejściu, niewpuszczanie osób towarzyszących.
    > Tak więc najbliższy czynny taras dla odprowadzających znajdował się
    > już nie we Wrocławiu, ale może gdzieś w Afryce.

    Ano tak. Był okres wzmozonej paranoi. Ja jeszcze przezyłem coś podobnego
    jak jakiś terorysta uciekł z miejscowego więżienia. Paranoja obecnie
    lekko osłabła. Byle nic nowego się nie wydarzyło.

    --
    Marcin


  • 230. Data: 2024-03-15 12:12:38
    Temat: Re: Zwolnienia nie tylko w IT - życie współczesnego inżyniera
    Od: io <i...@o...pl.invalid>

    W dniu 14.03.2024 o 14:44, J.F pisze:
    > On Thu, 14 Mar 2024 13:51:08 +0100, io wrote:
    >> W dniu 14.03.2024 o 12:18, J.F pisze:
    >>> On Thu, 14 Mar 2024 01:44:58 +0100, io wrote:
    >>>> W dniu 12.03.2024 o 16:24, J.F pisze:
    >
    >>>>> Doświadczenia znajomej mówią ... w prywatnych też nie jest solidnie
    >>>>> robione.
    >>>>>
    >>>>> Druga opinia - w państwowych warunki bytowe takie sobie - sale
    >>>>> wieloosobowe itp.
    >>>>> W prywatnych - warunki znacznie lepsze, ale opieka pielęgniarska ...
    >>>>> kosztuje. A w państwowym nikt o koszty nie pyta, ma być ...
    >>>>> No ale pensje też takie sobie, więc i chęć do pracy adekwatna ..
    >>>>
    >>>> A są jakieś państwowe?
    >>>
    >>> https://mops.wroclaw.pl/formy-pomocy/dzial-pomocy-in
    stytucjonalnej
    >>>
    >>> panstwowe, miejskie ... chyba nie prywatne.
    >>> Są jeszcze "koscielne".
    >>
    >> Nie rozróżnia a jak mówiłem, wiem o takim co jest prywatny a przyjmuje z
    >> NFZ. Seniorzy mają w nim dobrze, u rodziny by tak nie mieli.
    >
    > Z tym, że chodzi to taka opiekę lekarsko-pielęgniarską i
    > rehabilitacyjną..
    >
    > Bo jak senior w miarę sprawny, to sobie oczywiście "hotel" ceni.
    > Ciepło jest przyzwoicie, posiłki podadzą, TV, jakies proste rozrywki
    > są.

    No jakaś taka pielęgniarsko-lekarska, nie wiem czy/na ile rehabilitacyjna.

    >
    >
    >>>> W znanym mi prywatnym przyjmują na NFZ i z
    >>>> relacji osoby, która tam pracowała przez lata, pokoje są małe i opieka
    >>>> tak porządna, że nie jesteś w stanie takiej zapewnić swoimi rękami.
    >>>
    >>> Ale ile trzeba dopłacic?
    >>>
    >>> W takim prywatnym domu, po ostatnich inflacjach, to teraz
    >>> chyba z 5-6 tys miesięcznie, moze na prowincji taniej ..
    >>> a i tak może na pracowników nie starczyc, i opiekę trzeba będzie ciąć.
    >>
    >> Odejmij dochody własne seniora i porównaj z zaangażowaniem całej rodziny
    >> jak u Piotra. Ja rozumiem, że ludzie podejmują się, ale czy aby na pewno
    >> to ma uzasadnienie.
    >
    > Ale dopłaty nie negujesz?
    > Bo ja wiem o domu prywatnym, gdzie przed Covidem płaciło się
    > 3500, potem ponoć 5000, a teraz to już chyba lepiej nie pytać.

    Nie neguję. Na stronie, którą sam podałeś, jest zresztą cennik z takimi
    mniej więcej cenami.

    >
    > Nie wiem, czy oni nie biorą jakiejs dopłaty z NFZ, pewnie biorą,
    > bo im się należy. A seniorowi się chyba wtedy należy ... obcięcie
    > dodatku pielęgnacyjnego.

    To dość pokrętne jest. Na pewno bierze się do 70% z emerytur i chyba
    jest jakaś dopłata z NFZ i potem resztę płaci rodzina.

    >
    > Jak seniora na to prawie stać, to świetnie - rodzina niewiele dopłaci,
    > może da się mieszkanie wynająć - i jak starcza, to super.
    > A co z tymi, co mają np 2500 emerytury (a minimalna to obecnie 1780
    > ... brutto?), a rodziny nie stac, lub nie mają chęci dokładać ?

    Jeszcze opieka społeczna dofinansowuje.

    Może być oczywiście źle, ale może też być całkiem normalnie, np. senior
    daje 3500zł z 5000, i zostaje zaledwie 1500 na całą rodzinę.

strony : 1 ... 10 ... 22 . [ 23 ] . 24


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: