eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowa › fotografia bezplatna
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 264

  • 191. Data: 2010-06-17 21:44:32
    Temat: Re: fotografia bezplatna
    Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>

    d...@v...pl pisze:
    >>> Mały teścik na zawodowstwo :
    >>> Idziesz focić ślub. Masz do dyspozycji 5DMkII , trzy jasne stałki.
    >>> Zabierasz jeszcze lampę błyskową czy nie ?
    >> Odpowiedzi są dwie: ta, co chcesz dostać - biorę lampę i prawdziwa - nie
    >> biorę lampy, a zamiast stałek biorę 24-70. W zależności od klientów
    >> robię materiał ''poprawny i wyraźny'' albo taki, że wstyd pokazać.
    >
    > No to na zawodowstwo nie masz szans. I nie mam na myśli kwestii 24-70
    > kontra stałki.

    I co, cofniesz mi dyplomik? :)
    Na ślubne zawodowstwo nie mam szans, istotnie, to zbyt głupi dział
    fotografii żeby mi się chciało to robić regularnie.

    > Widzisz , dla zawodowca ważne jest żeby zdjęcia NIEZALEŻNIE OD
    > WARUNKÓW były co najmniej poprawne.

    Łał, naprawdę?

    > Ustaw balans bieli mając plan oświetlony świetlówkami od sasa do lasa.
    > Teoretycznie można prostować wycinkami w szopie , ale to jest robota
    > katorżnicza.

    Przypierdalający się do mnie dziadku,

    Po pierwsze, zdjęcia ślubne z dominującym światłem lampy są do dupy i
    nie ma na to żadnej rady. Lampy używa się jej obecnie tam, gdzie inaczej
    się nie da, czyli już prawie nigdzie.

    Odwołam wszystko, jeśli zobaczę choć jedno zdjęcie z kościoła robione na
    dominującej lampie, które jest po prostu ładne i naturalne.

    Po drugie jeśli ktoś zajmuje się balansem bieli podczas zdjęć ślubnych
    to powinien sobie dać spokój, bo oznacza to tyle, że klienta nie
    szanuje. Od tego są rawy i czas po zdjęciach, przy skalibrowanym monitorze.

    Po trzecie, zdradziłeś swą naturę dziadka pitoląc o katorgach (a
    wcześniej na wiele innych tematów). Przywracanie balansu bieli przy
    mieszanym świetle to trzy minuty góra, ale trzeba myszą umieć się
    posługiwać. To że ty nie umiesz, nie znaczy, że dla innych jest to katorga.

    Po czwarte wreszcie, mógłbyś się w końcu obrazić i przestać
    dopierdzielać się do każdego mojego posta? Kompleks jakiś masz czy co?
    Następny z zespołem ''nowe jest głupie?''
    Dzizas, i tacy ludzie będą głosować pojutrze...
    Idź chłopie w spokoju w swoją stronę, wrzuć mnie do kf czy co...

    --
    pozdrawia Adam
    różne takie tam: www.smialek.prv.pl
    /wymyśliłem patent na pomniki, co korpusy są stałe, a tylko głowy się
    zmienia/


  • 192. Data: 2010-06-17 21:57:33
    Temat: Re: fotografia bezplatna
    Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>

    de Fresz pisze:
    > I nagle byłoby go stać na światła studyjne albo ze 2-3 lampki wyzwalane
    > radiowo?

    Tysiąc złotych...
    Tak wiem, niekoszerne... lansu brak :)

    > Spróbuj, sam się przekonaj. Przy takich pakszotach, jeśli nie ma się
    > wyrobionego warsztatu, nawet przy dostępie do nieźle wyposażonego studia
    > jest zabawy na parę godzin, jeśli już samo zdjęcie ma być na poziomie.
    > Wiem, bo to robiłem. A teraz odejmijmy od tego równania dobrze
    > wyposażone studio (bo amator najczęściej takim nie dysponuje).

    Mam dziwne wrażenie, że obiektywizm gdzieś Ci zaniknął w tej dyskusji.
    Wiem, że stoisz po drugiej strony barykady (po której zresztą jedną nogą
    sam stoję), ale patrz trzeźwo - głupie plfoto - 10 lat temu wylęgarnia
    przepalonych zachodów, a dziś - dziesiątki tysięcy zawodowych ujęć,
    tysiące fotografów, którzy poradziliby sobie chyba ze wszystkim.
    Większość albo amatorzy, albo dorabiają.

    Już nie święci lepią garnki, a miarą tego jest wzmożenie nieprzyjemnych
    cech charakteru kilku starych ''świętych'' udających, że jest jak było.

    A ja mam ''podwójne sprawy widzenie'', bo z jednej strony dorabiam sobie
    pstrykaniem studyjnym na zabawki, ale z drugiej - jestem za leniwy, by
    przejść na to całkowicie. Mnie interesuje dwudniowy tydzień pracy i od
    lat to wdrażam z dużym powodzeniem. Fotograf tak nie może.

    --
    pozdrawia Adam
    różne takie tam: www.smialek.prv.pl
    /co to jest: przykry zapach, na cztery litery, inaczej polityk?/


  • 193. Data: 2010-06-17 22:03:16
    Temat: Re: fotografia bezplatna
    Od: "Marek Wyszomirski" <w...@t...net.pl>

    <d...@v...pl> napisał:

    >> >[...]
    >> >Mały teścik na zawodowstwo :
    >> >Idziesz focić ślub. Masz do dyspozycji 5DMkII , trzy jasne stałki.
    >> >Zabierasz jeszcze lampę błyskową czy nie ?
    >> >[...]
    >>
    >> Fotografią ślubną nigdy się nie pasjonowałem, ale obstawiam, ze przed
    >> kościołem w słoneczny dzień dopalenie lampą może pomóc rozjaśnić cienie
    na
    >> twarzach...
    >
    >Odpowiedź dobra , tylko przesłanki fałszywe.
    >Poprawne to balans bieli przy oświetleniu mieszanym.
    >[...]

    Ale... za jaką cenę? Przecież jeśli chcesz lampą poprawić balans bieli, to
    musisz sprawić, aby światło lampy dominowało nad innymi źródłami światła. A
    to zwykle ładnie nie wygląda - zwłaszcza, że ze swiatła odbitego często nie
    da sie skorzystać ze względu na brak białych scian lub sufitu...

    --
    Pozdrawiam!
    Marek Wyszomirski (w...@t...net.pl)


  • 194. Data: 2010-06-17 22:06:52
    Temat: Re: fotografia bezplatna
    Od: l...@l...localdomain

    W poście <hve61h$qli$1@news.onet.pl>,
    Marek Wyszomirski nabazgrał:
    >>> >Idziesz focić ślub. Masz do dyspozycji 5DMkII , trzy jasne stałki.
    >>> >Zabierasz jeszcze lampę błyskową czy nie ?
    >>>
    >>> Fotografią ślubną nigdy się nie pasjonowałem, ale obstawiam, ze przed
    >>> kościołem w słoneczny dzień dopalenie lampą może pomóc rozjaśnić cienie
    > na
    >>> twarzach...
    >>
    >>Odpowiedź dobra , tylko przesłanki fałszywe.
    >>Poprawne to balans bieli przy oświetleniu mieszanym.
    >
    > Ale... za jaką cenę? Przecież jeśli chcesz lampą poprawić balans bieli, to
    > musisz sprawić, aby światło lampy dominowało nad innymi źródłami światła. A
    > to zwykle ładnie nie wygląda - zwłaszcza, że ze swiatła odbitego często nie
    > da sie skorzystać ze względu na brak białych scian lub sufitu...

    Nie znasz się! Wystarczy odbijać od blendy o odpowiedniej barwie, tak by
    światło lampy miało temperaturę taką jak największa część tła. Skoro
    jesteś zawodowcem, to przecież możesz sobie pozwolić na asystenta noszącego
    walizkę klamotów i trzymającego tą blendę pod odpowiednik kątem, nie?

    :D

    --
    Ostatnio na http://blog.lrem.net/ wymajaczyłem:
    No i skończy się przodowanie
    Klastrami Polska stoi
    Nowy Slackware!


  • 195. Data: 2010-06-17 22:10:26
    Temat: Re: fotografia bezplatna
    Od: "d...@v...pl" <d...@v...pl>

    On 17 Cze, 23:44, Janko Muzykant <j...@w...pl> wrote:
    > d...@v...pl pisze:
    >
    > >>> Ma�y te�cik na zawodowstwo :
    > >>> Idziesz foci� �lub. Masz do dyspozycji 5DMkII , trzy jasne sta�ki.
    > >>> Zabierasz jeszcze lamp� b�yskow� czy nie ?
    > >> Odpowiedzi sďż˝ dwie: ta, co chcesz dostaďż˝ - biorďż˝ lampďż˝ i prawdziwa - nie
    > >> bior� lampy, a zamiast sta�ek bior� 24-70. W zale�no�ci od klient�w
    > >> robi� materia� ''poprawny i wyra�ny'' albo taki, �e wstyd pokaza�.
    >
    > > No to na zawodowstwo nie masz szans. I nie mam na my�li kwestii 24-70
    > > kontra sta�ki.
    >
    > I co, cofniesz mi dyplomik? :)
    > Na �lubne zawodowstwo nie mam szans, istotnie, to zbyt g�upi dzia�
    > fotografii �eby mi si� chcia�o to robi� regularnie.
    >
    > > Widzisz , dla zawodowca wa�ne jest �eby zdj�cia NIEZALE�NIE OD
    > > WARUNK�W by�y co najmniej poprawne.
    >
    > �a�, naprawd�?
    >
    > > Ustaw balans bieli maj�c plan o�wietlony �wietl�wkami od sasa do lasa.
    > > Teoretycznie mo�na prostowa� wycinkami w szopie , ale to jest robota
    > > kator�nicza.
    >
    > Przypierdalaj�cy si� do mnie dziadku,
    >
    > Po pierwsze, zdj�cia �lubne z dominuj�cym �wiat�em lampy s� do dupy i
    > nie ma na to �adnej rady. Lampy u�ywa si� jej obecnie tam, gdzie inaczej
    > siďż˝ nie da, czyli juďż˝ prawie nigdzie.
    >
    > Odwo�am wszystko, je�li zobacz� cho� jedno zdj�cie z ko�cio�a robione
    na
    > dominuj�cej lampie, kt�re jest po prostu �adne i naturalne.
    >
    > Po drugie je�li kto� zajmuje si� balansem bieli podczas zdj�� �lubnych
    > to powinien sobie da� spok�j, bo oznacza to tyle, �e klienta nie
    > szanuje. Od tego s� rawy i czas po zdj�ciach, przy skalibrowanym monitorze.
    >
    > Po trzecie, zdradzi�e� sw� natur� dziadka pitol�c o katorgach (a
    > wcze�niej na wiele innych temat�w). Przywracanie balansu bieli przy
    > mieszanym �wietle to trzy minuty g�ra, ale trzeba mysz� umie� si�
    > pos�ugiwa�. To �e ty nie umiesz, nie znaczy, �e dla innych jest to katorga.
    >
    > Po czwarte wreszcie, m�g�by� si� w ko�cu obrazi� i przesta�
    > dopierdziela� si� do ka�dego mojego posta? Kompleks jaki� masz czy co?
    > Nast�pny z zespo�em ''nowe jest g�upie?''
    > Dzizas, i tacy ludzie b�d� g�osowa� pojutrze...
    > Id� ch�opie w spokoju w swoj� stron�, wrzu� mnie do kf czy co...
    >
    > --
    > pozdrawia Adam
    > r�ne takie tam:www.smialek.prv.pl
    > /wymy�li�em patent na pomniki, co korpusy s� sta�e, a tylko g�owy si�
    > zmienia/

    Przepraszam , ale to jest po prosu nieczytelne
    Pozdro Marcin


  • 196. Data: 2010-06-17 22:15:19
    Temat: Re: fotografia bezplatna
    Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>

    d...@v...pl pisze:
    > Przepraszam , ale to jest po prosu nieczytelne

    No to już nie moja wina.
    Sorry za ostry ton, ale pomyliłem Cię z tym drugim. Macie niestety
    podobny sposób pisania, ale mój kredyt cierpliwości jest duży, jeszcze
    go nie przekroczyłeś :)

    --
    pozdrawia Adam
    różne takie tam: www.smialek.prv.pl
    /jestem błędem statystycznym, ale szczęśliwym/


  • 197. Data: 2010-06-17 22:22:27
    Temat: Re: fotografia bezplatna
    Od: "d...@v...pl" <d...@v...pl>

    On 18 Cze, 00:03, "Marek Wyszomirski" <w...@t...net.pl> wrote:

    >
    > >Odpowied dobra , tylko przes anki fa szywe.
    > >Poprawne to balans bieli przy o wietleniu mieszanym.
    > >[...]
    >
    > Ale... za jak cen ? Przecie je li chcesz lamp poprawi balans bieli, to
    > musisz sprawi , aby wiat o lampy dominowa o nad innymi r d ami wiat a. A
    > to zwykle adnie nie wygl da - zw aszcza, e ze swiat a odbitego cz sto nie
    > da sie skorzysta ze wzgl du na brak bia ych scian lub sufitu...

    Masz do wyboru albo zdjęcia mniej artystyczne , ale poprawne , albo
    sytuację kiedy panna młoda ma np pół twarzy zielone , 1/3 trupiobladą
    i suknię w różnokolorowe plamy. Tymczasem ślub nie jest tym rodzajem
    sesji , który można powtórzyć. Dlatego wymyślono rozmaite protezy typu
    Lumiqest i tak dalej , dlatego tak cenione są młotki Metza i
    wysięgniki...
    Wiem że marudzę jak stary dziadyga , ale suknie ślubne to jest dziś na
    ogół syntetyk , a ten w świetle świetlówek dostaje przepaskudnych
    przebarwień. I podaj mi sposób na wytłumaczenie pannie młodej że jej
    cudna suknia z koronkami i welonem nie jest "ecru" tylko miejscami
    zielonkawa a miejscami fioletowa..
    Pozdro Marcin


  • 198. Data: 2010-06-17 22:27:24
    Temat: Re: fotografia bezplatna
    Od: "d...@v...pl" <d...@v...pl>

    On 18 Cze, 00:06, l...@l...localdomain wrote:
    > W poście <hve61h$ql...@news.onet.pl>,
    >  Marek Wyszomirski nabazgrał:
    >
    > >>> >Idziesz focić ślub. Masz do dyspozycji 5DMkII , trzy jasne stałki.
    > >>> >Zabierasz jeszcze lampę błyskową czy nie ?
    >
    > >>> Fotografią ślubną nigdy się nie pasjonowałem, ale obstawiam, ze przed
    > >>> kościołem w słoneczny dzień dopalenie lampą może pomóc rozjaśnić cienie
    > > na
    > >>> twarzach...
    >
    > >>Odpowiedź dobra , tylko przesłanki fałszywe.
    > >>Poprawne to balans bieli przy oświetleniu mieszanym.
    >
    > > Ale... za jaką cenę? Przecież jeśli chcesz lampą poprawić balans bieli, to
    > > musisz sprawić, aby światło lampy dominowało nad innymi źródłami światła. A
    > > to zwykle ładnie nie wygląda - zwłaszcza, że ze swiatła odbitego często nie
    > > da sie skorzystać ze względu na brak białych scian lub sufitu...
    >
    > Nie znasz się! Wystarczy odbijać od blendy o odpowiedniej barwie, tak by
    > światło lampy miało temperaturę taką jak największa część tła. Skoro
    > jesteś zawodowcem, to przecież możesz sobie pozwolić na asystenta noszącego
    > walizkę klamotów i trzymającego tą blendę pod odpowiednik kątem, nie?

    Zazwyczaj ekipa na ślub to są trzy osoby : fotograf , kamerzysta i
    asystent od klamotów.
    Co ciekawe , taki asystent często pełni rolę koordynatora pracy
    pozostałych dwóch .
    Gdyż tutaj najważniejszy nie jest zadowolony fotograf czy np
    kamerzysta , a klient czyli na ogół nowożeńcy.
    Pozdro Marcin


  • 199. Data: 2010-06-17 22:35:50
    Temat: Re: fotografia bezplatna
    Od: "Marek Wyszomirski" <w...@t...net.pl>

    "de Fresz" <d...@N...pl> napisał:

    >[...]
    > >>> Za kilkanaście zł raczej nie, ale gdy ktoś będzie chciał kupić zdjecia
    z ich
    > >>> portfolio - skaklkuluja zapewne znacznie taniej niz zawodowiec który
    by
    > >>> musiał wykonać takie zdjęcie na zamówienie.
    > >>
    > >> Zawodowiec z własną bazą fot też może mieć takie już zrobione. Ale w
    > >> takim konkretnie przypadku granica jest niezwykle płynna.
    > >
    > > Może mieć - ale musi nieco inaczej kalkulować - gdyż musi się z
    fotografii
    > > utrzymać.
    >
    > Owszem, ale często:
    > - łatwiej do niego dotrzeć
    > - łatwiej z nim rozmawiać o konkretach (warunki umowy, sposób
    > dostarczenia materiałów itp).
    >
    Z tym się zgadzam.

    >
    > >> Nie zapominajmy o sztokach. A te ostatnie znacznie łatwiej znaleźć, niż
    > >> takiego świetnie wyposażonego w sprzęt i wiedzę amatora.
    > >>
    > > Znaczna część tych zdjęć na sztokach pochodzi też od amatorów.
    >
    > Z tą "znaczną" bym nie przesadzał, zwłaszcza jeśli mowa o zdjęciach
    > naprawdę dobrych.

    Cóż - znów ciężko będzie dotzreć do miarodajnych danych. Znam amatoró
    wstawiajacych zdjęcia w duzej ilości na stocki, ale sprawdzić jakie
    dokładnie są proporcje zdjeć amatoró do zawodowców będzie bardzo trudno.

    > A Sztoki i tak fotki dla odbiorców wyceniają po
    > swojemu (i po swojemu płacą dostarczającym).
    >
    Owszem.

    >[...]
    > >> Myślisz że "zdolny amator" byłby w stanie zorganizować sesję plenerową
    > >> - znaleźć lokalizację, wyczekać pogodę, zorganizować transport,
    > >> wizażystkę (tak, do takich szmacianych ciuchów też się ją bierze),
    > >> makeupistkę, rekwizyty, przenośne oświetlenie? Ot tak, na zawołanie?
    > >
    > > Zdolny amator poszukałby pasującego zdjecia w swoim portfolio - i są
    duze
    > > szanse, że by cos odpowiedniego znalazł - bez zatrudniania wizażystki:-)
    >
    > Akurat w takim konkretnym układzie, zakładając że brief obejmował
    > zwyczajnie ubraną rodzinę 2+2 przy ognisku z kiełbaskami nad ogniskiem
    > na tle lasu? Mniejsza z tym, faktem jest że poszukiwanie takich zdjęć
    > zaczyna się w sztokach, dopiero jeśli tam nie uda się znaleźć, myśli
    > się o sesji.
    >
    Mam wrazenie, że całkiem sporo osób ma takie zdjecia jako pamiątkę z
    wakacji. Większym problemem może być uzyskanie zgody modeli - nie każdy
    chciałby widzieć swoją twarz w reklamach.

    >
    > >> Śmiem wątpić. Pomijając już, że to najpewniej ze sztoka. Pakszoty?
    > >> Bardzo się mylisz. One może wyglądają trywialnie, ale raz że w
    > >> oryginale są znacznie większe, dwa że to na poły rzeźba w Szopie.
    > >>
    > > Ale... co kogo obchodzi jakie były w oryginale? Czy do wydrukowania
    znaczka
    > > pocztowego trzba oryginału zdjecia w rozdzielczości na plakat?
    >
    > Ech, z całym szacunkiem Marku, tym tekstem właśnie udowadniasz dlaczego
    > nikt (niech będzie: prawie nikt) z amatorami nawet nie gada o takich
    > robotach. To są pakszoty firmowych produktów, czas życia takich zdjęć
    > jest długi, czasem ładnych parę lat, muszą być przygotowane "na
    > wszystko" - od takich mikrych reklamek, po plakaty. A4@300 ppi, to jest
    > standard. Tak więc jednak raczej kogoś (np. klienta) obchodzi jakie są
    > w oryginale.
    >
    Cóż- jak ktoś potrzebuje do wydruku metr na półtora to trochę inna rozmowa.
    wtedy faktycznie grono amatoró mogących stawać w szranki mocno się
    przerzedza. Ale - czy często firmie bedzie sie opłacało przepłacać za
    zdjęcie wdo wydruku wielkoformatowego? Jakoś reklam wgazetach widzę
    znacznie więcej niż plakatów, również w katalogach na jedno zdjęcie A4
    przypada zwykle kilka lub kilkanaście o rozmiarach pocztówki lub mniejszych.
    >
    > >>> Str. 6 - Getinbank - tak samo.
    > >>
    > >> A to już jest prawdopodobnie cukierkowa fotka ze sztoka. Nie jakaś
    > >> specjalnie trudna, ale i tu mam poważne wątpliwości czy zwykły (nawet i
    > >> uzdolniony) amator ogarnął logistykę. Pakszot - niby prosty, ale front
    > >> wygląda na mocno refleksyjny, czego może przy tej wielkości nie widać,
    > >> ale takich zdjęć nie robi się najczęściej tylko pod tak mikry format.
    > >>
    > > Front prawdopodobnie refleksyjny - takie błyszczące, przydymiane plexi
    i...
    > > co z tego? Co za problem postawić ten odtwarzacz do sesji na jakimś
    kawałku
    > > czarnej matowej tkaniny albo tektury pomalowanej czarną matową farbą
    tak,
    > > aby obiektyw widział odbicie w przedniej ściance matowej czerni?
    Przecież i
    > > tak motyw zostal z tła wycięty podczas obrabiania zdjęcia w komputerze.
    A
    > > nie jestem pewien, czy nawet takie działania były konieczne - bardzo
    > > możliwe, że filtr polaryzacyjny na obiektywie plus drobne poprawki w
    > > programie graficznym załatwiły temat refleksów.
    >
    > Na pocieszenie Ci powiem, że takich zdjęć często dotyczy uwaga jak
    > wyżej - przy większych promocjach takie fotki wyciąga się od
    > przedstawicieli producentów, w końcu ten bank pareset tych sprzętów
    > kupił, żeby je "rozdać". Filtr polaryzacyjny raczej się nie sprawdzi,
    > bo zostawi smugi. Tu i tak było pójście na łatwiznę z oświetleniem od
    > tyłu. I wierz mi, jakbyś ustawił to w studiu, wyszło by jeszcze parę
    > "duperelek" do ogarnięcia. O ile byś wiedział na co zwracać uwagę w
    > trakcie sesji, a nie po fakcie, porównując do czegoś, co zrobił ktoś z
    > doświadczeniem.
    >
    >
    > > Zaś co do wielkości - jeśli klientowi potrzebny wydruk ok. 7x11cm to
    jakie
    > > są powody, aby robic zdjęcie w rozdzielczości pod plakat?
    >
    > Bo jutro może być ta fota potrzebna na plakat. Zdjęcia w większości
    > przypadków obrabia się w natywnej rozdzielczości (poza jakimiś
    > skrajnymi fakapami czasowymi/jakościowymi). Znów - coś, o czym trzeba
    > wiedzieć.
    >
    Cóż - a czy nie prościej będzie w razie pojwienia się potzreby plakatu
    zrobić do niego nowe zdjecie? Bo w sumie sądzać po ilości zdjeć na plakatach
    wydaje się, ze prawdopodobieństwo aby zdjećie zamawiane do ogłoszenia do
    gazety pojwiło się potem na plakacie jest raczej jednocyfrowe...

    >
    > > Jestem zdania, ze
    > > amator by sobie ze zdjęciem do takiej reklamy spokojnie poradził - nawet
    > > taki uboższy którego nie stać na lustrzankę cyfrową.
    >
    > I nagle byłoby go stać na światła studyjne albo ze 2-3 lampki wyzwalane
    > radiowo? Czy polecisz jakąś prowizorkę i "się poprawi w komputerze"?
    > Rozumiesz już dlaczego się szuka jednak zawodowców, którzy w konkretnej
    > robocie mają doświadczenie?
    >
    Prowizorki często mają całkiem długi i szczęśliwy żywot. A co do poprawiania
    prowizorek w komputerze to dużo tu zależy od docelowego formatu zdjęcia.
    Jeśli ma byc niewielki - retusz w komputerze jest dużo łatwiejszy.
    >
    > >> Pominąłeś Żywca na stronie 7. Niby zwykła szklanczka piwa, a sesja
    > >> kosztowała naście kilozł, plus jeszcze kilka k za obróbkę. A taka
    > >> prościzna z pozoru, szklanka z piwem...
    > >>
    > > Za coś takiego??? Za szklaneczkę o wysokości 7cm na wydruku???
    >
    > Nie, za szklaneczkę która jest w rozdzielczości na siatki
    > wielkoformatowe. Ta konkretna coś w okolicach B2+.
    >
    Jeśli B2+ to faktyucznie ranga problemu jest dużo wyższa. Ale znów - sens
    robienia do reklamy o powierzchni kilku znaczków pocztowych zdjecia w
    rozdzielczości pozwalajacej na dobry wydruk B2+ jest dla mnie co najmniej
    dyskusyjny. Wyjątkiem są (jak sądzę rzadkie) sytuacje, gdy zamawiajacy od
    razu wie, że będzie chciał z zamawiaanego zdjecia robić wielkie wydruki.

    >
    > > Przecież te bryzgi wody ewidentnie w Photoshopie dodawane.
    >
    > A najpierw ktoś je musiał sfotografować tak, aby w Szopie dało się coś
    > z tym zrobić. Banał, nie?
    >
    A mało to takich bryzgów na stockach?

    >
    > > Pewnie, że w szklance łątwo
    > > się odbicia robią, ale bez przesady - prosty namiot bezcieniowy
    >
    > No więc wyobraź sobie że takich zdjęć nie robi się w namiocie
    > bezcieniowym. A takie to prostackie się wydawało...
    >
    To, ze Ty i pewnie jeszcze wielu innych nie robi w namiocie bezcieniowym nie
    ozancza, ze w namiocie bezcieniowym nie da sie uzyskać dobrych rezultatów.

    >
    > >>> 21 strona - LenVitol - prosty packshot.
    > >>
    > >> Nie taki prosty, bo błyszczący.
    > >>
    > > Wkładasz butelkę na parę minut do zamrażalnika, wyjmujesz, zaparowuje i
    > > przez kilka minut masz bardzo łądnie zmatowiony motyw. Fakt, nie mozna
    > > czekać za długo - bo krople zrobią sie zbyt duże i będzie je widać. Czy
    to
    > > naprawdę takie trudne?
    >
    > Spróbuj, sam się przekonaj. Przy takich pakszotach, jeśli nie ma się
    > wyrobionego warsztatu, nawet przy dostępie do nieźle wyposażonego
    > studia jest zabawy na parę godzin, jeśli już samo zdjęcie ma być na
    > poziomie. Wiem, bo to robiłem. A teraz odejmijmy od tego równania
    > dobrze wyposażone studio (bo amator najczęściej takim nie dysponuje).
    >
    W wolnej chwili spróbuję - ale uprzedzam, że zanim ta chwila nadejdzie sporo
    wody w Wiśle uplynie. Tylko nie każ mi w tych próbach zrobić zdjęcia B2+ bo
    to zupełnie inna ranga problemu.


    --
    Pozdrawiam!
    Marek Wyszomirski (w...@t...net.pl)


  • 200. Data: 2010-06-17 22:45:12
    Temat: Re: fotografia bezplatna
    Od: Andrzej Libiszewski <a...@g...usunto.pl>

    Dnia Thu, 17 Jun 2010 15:10:26 -0700 (PDT), d...@v...pl napisał(a):


    >
    > Przepraszam , ale to jest po prosu nieczytelne
    > Pozdro Marcin

    Nie, nie jest. Czytnik ci spitolił tekst. A swoją drogą, na pewno miałeś
    jakiś powód, żeby zacytować cały tekst i dokleić swojego jednolinijkowca?

    --
    Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118
    "Nie zawsze wola ministrów wyznacza bieg historii i niekoniecznie
    pontyfikat kapłanów porusza rękoma Boga."

strony : 1 ... 10 ... 19 . [ 20 ] . 21 ... 27


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: