Tylko że media troszę zawsze naginają fakty oraz wykazują
się głębokim niezrozumieniem tematu.
Podobno wysoki komisarz UE od rolnictwa zamiaruje
rozpisać przetarg na ubieraną elektronikę dla krów mlecznych.
Z racji stałego i uporczywego przekraczania ustalonych kwot
sprzedaży mleka, niereformowalnych rolników w PRL, UE
wpadła na genialny pomysł i wprowadzi na wynek pierwsze
urządzenie elektroniczne dla zwierzaka. Wszyscy znamy
gadzety dla ludzi, a to będzie dla krowy. Krowy wszystkie
będą podłączone do wielkiej chmury obliczeniowej zliczającej
każdą kroplę wyprodukowanego mleka. Elektronika noszona
przez krowy ma zniechęcać wielostopniowo acz łagodnie
do dalszej produkcji mleka, lub po zaaprobowaniu innych większych
kwot i zmianie oprogramowania do zwiększonej wydajności.
Podobno już już będzie rozpisany projekt - może ktoś z grupy
opracuje doskonały projekt i zbuduje prototypy.
Całość ma się sfinansować z kar jakie zapłacą rolnicy a jest tego
w sumie naprawdę sporo.
Nie żartuję.
:-)
http://www.polskieradio.pl/42/3166/Artykul/1484315/

--
P03