eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.motocyklenaganna praktyka ubezpieczycieli ? złe orzecznictwo sądów ? sprawa dotyczy wszystkich motocyklistów › naganna praktyka ubezpieczycieli ? złe orzecznictwo sądów ? sprawa dotyczy wszystkich motocyklistów
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: "HK8" <p...@o...pl>
    Newsgroups: pl.rec.motocykle
    Subject: naganna praktyka ubezpieczycieli ? złe orzecznictwo sądów ? sprawa
    dotyczy wszystkich motocyklistów
    Date: Mon, 9 May 2011 20:16:48 +0200
    Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
    Lines: 79
    Message-ID: <iq9b2d$sqi$1@inews.gazeta.pl>
    NNTP-Posting-Host: 1-238-158-94.jjs-isp.pl
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1304965005 29522 94.158.238.1 (9 May 2011 18:16:45 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Mon, 9 May 2011 18:16:45 +0000 (UTC)
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.5512
    X-Priority: 3
    X-RFC2646: Format=Flowed; Original
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.5512
    X-User: 80662270a
    X-MSMail-Priority: Normal
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.motocykle:639424
    [ ukryj nagłówki ]

    Uprzejmie proszę o pomoc, radę. Sprawa dotyczy wszystkich motocyklistów.



    Jechałem wzdłuż stojących samochodów, pojazd włączający się do ruchu z
    dojazdu do posesji, wyjeżdżając zza ciężarówki na ślepo spowodował kolizję
    uderzając mnie z prawej strony.

    I teraz najważniejsze, ubezpieczyciel odmawia wypłaty odszkodowania z OC
    sprawcy przedstawiając jako argument definicję pasa ruchu: "pas ruchu -
    każdy z podłużnych pasów jezdni wystarczający do ruchu jednego rzędu
    pojazdów wielośladowych, oznaczony lub nieoznaczony znakami drogowymi;", z
    której wg ubezpieczyciela wynika, że na pasie obok samochodu nie ma prawa
    znajdować się motocykl.

    Ja uważam że wynika z tej definicji tylko minimalna i maksymalna szerokość
    pasa, czyli jeśli nie wystarczy miejsca na jeden rząd to nie jest to pas,
    jeśli jest mniej niż na dwa rzędy to jest to ten sam jeden pas, czyli pas
    może mieć nawet 1,9 razy minimalnej szerokości pasa.

    Inne szczegóły zdarzenia nie mają znaczenia dla odmowy wypłaty
    odszkodowania. Widziałem opinię biegłego opłacanego przez ubezpieczyciela na
    temat mniej więcej podobnej sytuacji i winę motocyklisty wynikającą z
    definicji pasa ruchu.

    I teraz jakie ta sprawa ma konsekwencje:
    1. Wszyscy jeździcie w korkach i ja też, jeździmy tym samym pasem ruchu, lub
    nawet bez korków. Bez względu na to jaka kolizja, zawsze będzie wina
    motocyklisty jeśli przyjąć za prawdziwe stanowisko ubezpieczyciela w kwestii
    definicji pasa ruchu. Więc wszyscy musicie wiedzieć, że nic nie będzie z
    polisy OC sprawcy, jeśli nie macie AC to płacicie z własnej kieszeni, za
    rozbity motocykl i pewnie własne leczenie (z własnej kieszeni) jeśli nawet
    nie macie winy.
    2. Czterech przepytanych przeze mnie policjantów (włącznie z komisarzem
    Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji, i policjantem obecnym na
    miejscu zdarzenia) twierdzi że zgodnie z prawem motocykl może jechać tym
    samym pasem ruchu co samochód. Ubezpieczyciel nie przejmuje się opinią
    policji i nie wypłaca odszkodowań lub wg ubezpieczyciela wygrywa w sądach
    (tego nie da się zweryfikować). Nie ma sensu pytać kolejnych skoro czterech
    pierwszych policjantów twierdzi to samo.
    3. Znajomość kodeksu drogowego nie może być rzeczą tajemną i znajdować się w
    rękach ubezpieczyciela i opłaconych biegłych oraz osób poszkodowanych którym
    odmówiono odszkodowania. Jeśli policja nie zna prawa to jak można tolerować
    taki stan rzeczy, że stają na straży prawa, i z ich opinią ubezpieczyciel
    się nie liczy bo mu się tak opłaca.

    Ja mam OC i AC więc jeśli się poddam i będę uznanym winnym przez
    ubezpieczyciela to jeśli nie z polisy sprawcy to z własnej AC pokryję
    szkody.
    Jeśli będę walczył o precedens i zmianę orzecznictwa to potrzebuję Waszej
    pomocy i motywacji.
    Jestem po analizie kodeksu i długich rozmowach z policją, która radzi mi iść
    do sądu.
    Potrzebuję:
    - namiary na dodatkowe źródła informacji, z których można skorzystać w
    analizie tego problemu, orzecznictwo jeśli ktoś zna takie sprawy
    - namiary do rzeczoznawcy/biegłego z którym można sprawę skonsultować, może
    macie w rodzinie, znajomych lub korzystaliście płacąc za usługi i możecie
    polecić
    - potrzebuję poznać Wasze doświadczenia w takich sprawach piszcie proszę na
    maila, podajcie telefon to oddzwonię.

    Jest mnóstwo motocyklistów poszkodowanych niesłusznie przez praktykę
    ubezpieczycieli, jeśli przyjąć za słuszne co ubezpieczyciel powiedział o
    orzecznictwie sądów.

    Więc trzeba coś z tym zrobić.



    Najważniejsze aby wszyscy motocykliści wiedzieli jak jest naprawdę, i jak z
    tym walczyć, bo ja na razie nie wiem, ale analizuję sprawę.


    Pozdrawiam.

    HK8


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: