eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronika › Atmega FAT karta SD
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 172

  • 51. Data: 2011-05-08 13:07:00
    Temat: Re: [OT] Atmega FAT karta SD
    Od: J.F. <j...@p...onet.pl>

    On Sun, 8 May 2011 12:50:17 +0000 (UTC), Jarosław Sokołowski wrote:
    >Pan J.F napisał:
    >> Ech, jakze by zycie bylo piekniejsze gdyby IBM uzyl motorolki :-)
    >
    >Ten IBM, to jakieś bóstwo, czy licencjonowany światowy dyktator?
    >Wszyscy inni użyli, i co? Skończyli podobnie. Co by było, gdyby
    >IBM do nich dołączył? Skończyłby jak inni. Bo dlaczego nie? Co by
    >dzisiaj było światowym standardem? Nie mam pojęcia, ale raczej
    >nie IBM (bo dlaczego akurat on).

    Bo to jest raczej studium ekonomiczno-socjologiczno-menadzerskie.
    Dlaczego IBM wygral, a inni przegrali.

    Ale o ilez byloby prosciej i piekniej, gdyby IBM od poczatku maszynke
    poprawnie zaprojektowal.

    J.









  • 52. Data: 2011-05-08 13:29:27
    Temat: Re: [OT] Atmega FAT karta SD
    Od: J.F. <j...@p...onet.pl>

    On Sun, 8 May 2011 12:45:06 +0000 (UTC), Jarosław Sokołowski wrote:
    >Po raz pierwszy (i jedyny) miałem styczność z CP/M gdy już od dobrych
    >kilku lat używałem DOSa. To jednak nie było to samo. Więc raczej nie
    >o 8+3 chodzi i nie o marketing.

    Bo uzywales juz wersji 3 i pozniejszych.

    MS-DOS 1.0 to byla dosc wierna kopia CP/M. Byla inna organizacja
    dyskietek (wlasnie FAT), byl inny procesor, ale reszta mozliwie taka
    sama. Te same funkcje systemowe, te same numery funkcji, te same
    parametry, podobna obsluga.
    A jednoczesnie na tyle nieudolne to wszystko razem, ze programisci
    czesto siegali wprost do sprzetu.

    W wersji 2.x zapatrzyli sie w Unixa - dodali katalogi, dodali troche
    funkcji plikowych. Ale unikneli krokow zasadniczych. I tak juz
    dotrwali do czasow windows.

    >Potrafię z grubasza oszacować liczbę używanych pecetów (a więc zapewne
    >będących w rękach "profesjonalistów") na różnych etapach rozwoju
    >informatyki. Ile sprzedano komputerów z Amiga-OS? Chciałbym móc sobie
    >wyobrazić jakie są proporcje między "profesjonalistami" i profesjonalistami.

    Musialbys sie w kontekscie odpowiedniego roku pytac.
    Tak czy inaczej - IBM wygral, bo dopuscil do kopiowania sprzetu.
    A MS wygral bo dopuscil do kopiowania programow.


    >> Macintosh był mocno toporny wbrew różowym opiniom entuzjastów Apple.
    >No i dlatego Amiga-OS wykosił go z rynku w szybkich abcugach.

    Troche inne produkty. Marketing tez byl calkiem inny.
    Widac lepszy, bo przetrwali - choc cienko z nimi bylo finansowo.

    J.


  • 53. Data: 2011-05-08 14:12:03
    Temat: Re: [OT] Atmega FAT karta SD
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan J.F napisał:

    >>> Ech, jakze by zycie bylo piekniejsze gdyby IBM uzyl motorolki :-)
    >>
    >> Ten IBM, to jakieś bóstwo, czy licencjonowany światowy dyktator?
    >> Wszyscy inni użyli, i co? Skończyli podobnie. Co by było, gdyby
    >> IBM do nich dołączył? Skończyłby jak inni. Bo dlaczego nie? Co by
    >> dzisiaj było światowym standardem? Nie mam pojęcia, ale raczej
    >> nie IBM (bo dlaczego akurat on).
    >
    > Bo to jest raczej studium ekonomiczno-socjologiczno-menadzerskie.
    > Dlaczego IBM wygral, a inni przegrali.

    Wygrał, bo trafił akuratnio w zapotrzebowania rynku -- to stwierdzenie
    tak proste i oczywiste, że aż trywialne i niczego nie wyjaśniające.

    Bajania o związkach z przeszłością (CP/M) miały bardziej socjologiczne
    niż praktycne znaczenie. Ludzie chętniej kupowali coś, co miało jakieś
    zakorzenienie w historii i dawało nadzieję kontynuacji. Ale gdy już
    kupil, przekonywali się, że wszystko można łatwo i prosto zrobić, choćby
    nawet zaczynając od zera.

    Wygrał, bo był otwarty. Spotkałem takich wioskowych mędrków, co powtarzają
    zasłyszane opinie, że "panie, to największy błąd, trzeba było wszystko
    zastrzec i drzeć opłaty licencyjne". Bzdura. Wygrał tyle, ile było do
    wygrania. Więcej osiągnąć się nie dało, a już zwłaszcza finansowo.

    > Ale o ilez byloby prosciej i piekniej, gdyby IBM od poczatku maszynke
    > poprawnie zaprojektowal.

    No i masz babo placek! Dotychcasowe zrzędzenie dotyczyło software.
    Hardware też było do bani? W tym IBM to jacyś cudotwórcy siedzą,
    skoro im się tak powiodło z tymi niepoprawnymi projektami.

    --
    Jarek


  • 54. Data: 2011-05-08 14:19:33
    Temat: Re: [OT] Atmega FAT karta SD
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan J.F napisał:

    >> Po raz pierwszy (i jedyny) miałem styczność z CP/M gdy już od dobrych
    >> kilku lat używałem DOSa. To jednak nie było to samo. Więc raczej nie
    >> o 8+3 chodzi i nie o marketing.
    >
    > Bo uzywales juz wersji 3 i pozniejszych.

    Używałem 2 i 3, późniejsze to już mniej intensywnie. 1 -- nie pamiętam,
    może na jakiejś dyskietce z programem miałem jego pliki startowe.

    > MS-DOS 1.0 to byla dosc wierna kopia CP/M.

    Ale on był jednak dość krótko. I chyba jednak shell (command.com) był
    przyjemniejszy od tego, co widziałem w CP/M. Ale to być może kwestia
    przyzwyczajenia.

    >> Ile sprzedano komputerów z Amiga-OS? Chciałbym móc sobie wyobrazić
    >> jakie są proporcje między "profesjonalistami" i profesjonalistami.
    >
    > Musialbys sie w kontekscie odpowiedniego roku pytac.

    Niech będzie nawet jedna liczba -- wszystkie wyprodukowane w całej
    historii. Albo dane z roku, w którym proporcje były najkorzystniejsze
    dla profesjonalistów i niekorzystne dla "profesjonalistów".

    >>> Macintosh był mocno toporny wbrew różowym opiniom entuzjastów Apple.
    >> No i dlatego Amiga-OS wykosił go z rynku w szybkich abcugach.
    >
    > Troche inne produkty. Marketing tez byl calkiem inny.
    > Widac lepszy, bo przetrwali - choc cienko z nimi bylo finansowo.

    Całkiem inne produkty -- Macintosh (Classic) w ogóle nie był sprzedawany
    jako "komputer" (tylko jako sprzęt biurowy nazwany macintoshem). A co tu
    dopiero mówić o takich strasznych i nic nie mówiących określeniach jak
    "system operacyjny". Commodore próbował zaistnieć adresując ofertę do
    hobbystów, których kręciły abstrakcje sprzętu i dzielenie bibliotek.
    To się nie mogło udać.

    --
    Jarek


  • 55. Data: 2011-05-08 14:36:06
    Temat: Re: [OT] Atmega FAT karta SD
    Od: Marek Borowski <m...@b...com>

    On 08-05-2011 16:12, Jarosław Sokołowski wrote:
    > Pan J.F napisał:
    >
    >>>> Ech, jakze by zycie bylo piekniejsze gdyby IBM uzyl motorolki :-)
    >>>
    >>> Ten IBM, to jakieś bóstwo, czy licencjonowany światowy dyktator?
    >>> Wszyscy inni użyli, i co? Skończyli podobnie. Co by było, gdyby
    >>> IBM do nich dołączył? Skończyłby jak inni. Bo dlaczego nie? Co by
    >>> dzisiaj było światowym standardem? Nie mam pojęcia, ale raczej
    >>> nie IBM (bo dlaczego akurat on).
    >>
    >> Bo to jest raczej studium ekonomiczno-socjologiczno-menadzerskie.
    >> Dlaczego IBM wygral, a inni przegrali.
    >
    > Wygrał, bo trafił akuratnio w zapotrzebowania rynku -- to stwierdzenie
    > tak proste i oczywiste, że aż trywialne i niczego nie wyjaśniające.
    >
    > Bajania o związkach z przeszłością (CP/M) miały bardziej socjologiczne
    > niż praktycne znaczenie. Ludzie chętniej kupowali coś, co miało jakieś
    > zakorzenienie w historii i dawało nadzieję kontynuacji. Ale gdy już
    > kupil, przekonywali się, że wszystko można łatwo i prosto zrobić, choćby
    > nawet zaczynając od zera.
    >
    > Wygrał, bo był otwarty. Spotkałem takich wioskowych mędrków, co powtarzają
    > zasłyszane opinie, że "panie, to największy błąd, trzeba było wszystko
    > zastrzec i drzeć opłaty licencyjne". Bzdura. Wygrał tyle, ile było do
    > wygrania. Więcej osiągnąć się nie dało, a już zwłaszcza finansowo.
    >
    >> Ale o ilez byloby prosciej i piekniej, gdyby IBM od poczatku maszynke
    >> poprawnie zaprojektowal.
    >
    > No i masz babo placek! Dotychcasowe zrzędzenie dotyczyło software.
    > Hardware też było do bani? W tym IBM to jacyś cudotwórcy siedzą,
    > skoro im się tak powiodło z tymi niepoprawnymi projektami.
    >
    Nie hardware, tylko procesor. Kto programowal w asemblerze x86 i m68k
    ten wie o co chodzi.

    Pozdr

    Marek



  • 56. Data: 2011-05-08 14:47:09
    Temat: Re: [OT] Atmega FAT karta SD
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Marek Borowski napisał:

    >>> Ale o ilez byloby prosciej i piekniej, gdyby IBM od poczatku maszynke
    >>> poprawnie zaprojektowal.
    >>
    >> No i masz babo placek! Dotychcasowe zrzędzenie dotyczyło software.
    >> Hardware też było do bani? W tym IBM to jacyś cudotwórcy siedzą,
    >> skoro im się tak powiodło z tymi niepoprawnymi projektami.
    >>
    > Nie hardware, tylko procesor. Kto programowal w asemblerze x86 i m68k
    > ten wie o co chodzi.

    Ja programowałem wyłącznie w asemblerze x86, więc wiem jedynie w połowie
    o co chodzi. Ci co mieli wiedzę komplementarną do mojej (programowali
    tylko w m68k) albo całościową (programowali w jednym i w drugim),
    z pewnością kupili sobie Amigę. Mieli więc prościej i piękniej. Na co
    tu narzekać?

    --
    Jarek


  • 57. Data: 2011-05-08 15:03:01
    Temat: Re: [OT] Atmega FAT karta SD
    Od: J.F. <j...@p...onet.pl>

    On Sun, 8 May 2011 14:47:09 +0000 (UTC), Jarosław Sokołowski wrote:
    >Pan Marek Borowski napisał:
    >> Nie hardware, tylko procesor. Kto programowal w asemblerze x86 i m68k
    >> ten wie o co chodzi.
    >
    >Ja programowałem wyłącznie w asemblerze x86, więc wiem jedynie w połowie
    >o co chodzi.

    Przypomnij sobie ile razy klales ten procesor :-)

    >Ci co mieli wiedzę komplementarną do mojej (programowali
    >tylko w m68k) albo całościową (programowali w jednym i w drugim),
    >z pewnością kupili sobie Amigę. Mieli więc prościej i piękniej. Na co
    >tu narzekać?

    Ano - z jednej strony byla roznica ceny, z drugiej - zastosowan,
    potencjalu, klientow. A gdyby tak IBM troche pomyslal, to by nie
    trzeba bylo tak rzezbic w g* :-)

    J.


  • 58. Data: 2011-05-08 15:09:34
    Temat: Re: [OT] Atmega FAT karta SD
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan J.F napisał:

    >>> Nie hardware, tylko procesor. Kto programowal w asemblerze x86
    >>> i m68k ten wie o co chodzi.
    >>
    >> Ja programowałem wyłącznie w asemblerze x86, więc wiem jedynie
    >> w połowie o co chodzi.
    >
    > Przypomnij sobie ile razy klales ten procesor :-)

    Na procesor? Nigdy.

    >> Ci co mieli wiedzę komplementarną do mojej (programowali tylko
    >> w m68k) albo całościową (programowali w jednym i w drugim),
    >> z pewnością kupili sobie Amigę. Mieli więc prościej i piękniej.
    >> Na co tu narzekać?
    >
    > Ano - z jednej strony byla roznica ceny, z drugiej - zastosowan,
    > potencjalu, klientow. A gdyby tak IBM troche pomyslal, to by nie
    > trzeba bylo tak rzezbic w g* :-)

    Mądrość ludowa ujmuje to w przysłowia w rodzaju "trafiło się ślepej
    kurze ziarno". Durny IBM nie myślał ani trochę i tak bezmyślnie
    i niechcący w chwili nieuwagi osiągnął światowy sukces.

    --
    Jarek


  • 59. Data: 2011-05-08 15:10:32
    Temat: Re: [OT] Atmega FAT karta SD
    Od: "Krzysztof Tabaczyński" <k...@w...pl>


    Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> napisał w wiadomości
    news:slrnisd4c9.7c1.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
    > Pan J.F napisał:
    >
    >> Ech, jakze by zycie bylo piekniejsze gdyby IBM uzyl motorolki :-)
    >
    > Ten IBM, to jakieś bóstwo, czy licencjonowany światowy dyktator?
    > Wszyscy inni użyli, i co? Skończyli podobnie. Co by było, gdyby
    > IBM do nich dołączył? Skończyłby jak inni. Bo dlaczego nie?

    Nie skończyłby, bo miał jeszcze mainframe 360/370 i minikoputer
    AS400 które pod innymi nazwami sprzedają się do dzisiaj.
    A bardzo ważnego oprogramowania, wraz z kompilatorem
    Cobola, jest tyle, że będą się sprzedawały jeszcze jutro i pojutrze.

    > Co by
    > dzisiaj było światowym standardem? Nie mam pojęcia, ale raczej
    > nie IBM (bo dlaczego akurat on).

    Pozdrowienia. Krzysztof z Tychów.



  • 60. Data: 2011-05-08 15:14:00
    Temat: Re: [OT] Atmega FAT karta SD
    Od: Waldemar Krzok <w...@z...fu-berlin.de>

    J. F. wrote:

    > On Sun, 8 May 2011 14:47:09 +0000 (UTC), Jarosław Sokołowski wrote:
    >>Pan Marek Borowski napisał:
    >>> Nie hardware, tylko procesor. Kto programowal w asemblerze x86 i m68k
    >>> ten wie o co chodzi.
    >>
    >>Ja programowałem wyłącznie w asemblerze x86, więc wiem jedynie w połowie
    >>o co chodzi.
    >
    > Przypomnij sobie ile razy klales ten procesor :-)
    >
    >>Ci co mieli wiedzę komplementarną do mojej (programowali
    >>tylko w m68k) albo całościową (programowali w jednym i w drugim),
    >>z pewnością kupili sobie Amigę. Mieli więc prościej i piękniej. Na co
    >>tu narzekać?
    >
    > Ano - z jednej strony byla roznica ceny, z drugiej - zastosowan,
    > potencjalu, klientow. A gdyby tak IBM troche pomyslal, to by nie
    > trzeba bylo tak rzezbic w g* :-)

    Programowałem w obu assemblerach, zarówno 8086..80486 (potem już mi się nie
    chciało // nie potrzebowałem), a także 68000-68020. Wiadomo które było
    łatwiejsze do programowania. Ale segmenty są wygodniejsze dla kompilatorów.
    8088 miał to na burcie, Motorola potrzebowała MCU.
    Zresztą najlepszym systemem moim zdaniem był i tak procesor PDP11 a potem
    VAX11. Na przykład nie miało toto instrukcji LDI, tak więc zamiast pisać coś
    w rodzaju LDI R0,#4711 pisało się LD R0,@(PC++) DC.W 4711. Miał ten
    procesor superortogonalny system rozkazów i LDI było niepotrzebne, bo
    przecież to jest to samo, co Program Counter relative with autoincrement
    :-). Ale można było robić świństwa w rodzaju mnożenie Stack Pointer z
    Program Counter i załadowanie tego do PC powodując estetyczną wyjebkę
    systemu.

    Waldek

    --
    My jsme Borgové. Sklopte štíty a vzdejte se. Odpor je marný.

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 ... 18


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: