eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowa › Czy istnieje urządzenie do zapamiętywania kolorów?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 61

  • 31. Data: 2017-06-12 11:02:04
    Temat: Re: Czy istnieje urządzenie do zapamiętywania kolorów?
    Od: ks <k...@g...com>

    W dniu 2017.06.11 o 18:48, Marek S pisze:
    > W dniu 2017-06-08 o 12:49, ks pisze:
    >
    >> Jakieś podpowiedzi?
    >
    > Czyli, skracając, chcesz przenieść kolor z natury na ścianę łazienki? :-)
    >
    To był przykład zastosowania, do jednej sztuki przeniesienia koloru cała zabawa
    była raczej bez sensu. Ale gdyby było takie ustrojstwo, to bym sobie
    pozapamiętywał różne rzeczy. Czasem kwiatka, czasem trawę, czasem niebo. Kiedyś
    o zachodzie słońca światło się odbiło od chmur i było pomarańczowe, co bardzo
    ciekawie podświetliło drzewa. Zdjęcie zrobiłem, ale mam wrażenie, że żadne
    kombinacje z rawem nie oddały tego efektu, dodatkowo balans bieli w aparacie
    oszalał zupełnie, bo wszystko było pomarańczowe i on to chciał wyprostować :)
    Balans bieli automatyczny traktuję raczej orientacyjnie, ale myślałem, ze trochę
    pomoże a nie zepsuje.

    > Temat ciekawy, choć z drugiej strony nie wydaje mi się zbyt skomplikowany, co
    > nie znaczy, że możliwy do odtworzenia lub łatwego odtworzenia.
    >
    > Ograniczenia biorą się m.in. z kontrastu jaki natura nam dostarcza. Gdy
    > pomalujesz ścianę na biało tejże łazience i oświetlisz ją świeczką, to nie
    > uzyskasz takiej jasności jak odbicie zachodzącego słońca w tafli morza. Gdyby ta
    > ściana sama z siebie świeciła, byłoby lepiej :-)
    >
    > Ograniczenie #2 wynikające z poprzedniego.
    > Nasze oko widzi różnie przy różnych jasnościach otoczenia. W ciemności w ogóle
    > kolorów nie ma. Tak więc w półmroku łazienki nie ma szans na uzyskanie poprawnej
    > barwy, nawet jeśli przyrząd ją widzi. Musiałbyś zapewnić oświetlenie "ambient" o
    > jasności podobnej jak na wspomnianym klifie. Fajnie różnice widać bawiąc się z
    > realistyczną grafiką 3D, gdzie swobodnie można światłem regulować i obserwować
    > jak nasz mózg na te zmiany reaguje (wymagany monitor o dużej "prawdziwej"
    > dynamice). Czasem efekty zdumiewają.
    >
    > Pamiętaj też, że kolor jaki widzimy to też jest kwestia zarówno koloru farby jak
    > i padającego na nią koloru światła a także kolorów "w kadrze" obok tejże ściany
    > bo one też tworzą odniesienie. Nie wiem czy pamiętasz eksperyment z sukienką:
    >
    > http://www.nytimes.com/interactive/2015/02/28/scienc
    e/white-or-blue-dress.html?_r=0
    >
    > Reasumując: chcesz uzyskać dany kolor? Pomierz go więc jakkolwiek (RAW w
    > aparacie lub specjalistyczne urządzenia)! Gdy naniesiesz go na ścianę, zapewnisz
    > białe światło oraz podobne kolorystycznie otoczenie, to uzyskasz podobny jego
    > odbiór. Gdy światło nie będzie białe wtedy barwę trzeba skompensować. A gdy
    > widmo światła będzie podziurawione lub ograniczone, to już nic nie wskórasz.
    >
    > Możesz też zrobić jeszcze jeden eksperyment. Otwórz w programie graficznym ten
    > piękny zachód, o jakim piszesz. Teraz zaznacz linię horyzontu i wszystko powyżej
    > niej. Wypełnij ten obszar białym kolorem. Popatrz teraz na morze. Czy jego kolor
    > nadal jest taki sam? :-) Kolorymetr powie, że tak... i będzie miał rację :-D
    >

    ja się a tym wszystkim zgadzam, mniej więcej znam ograniczenia, ale spróbować
    bym i tak chciał :)
    pozdrawiam Krzysiek


  • 32. Data: 2017-06-12 11:05:06
    Temat: Re: Czy istnieje urządzenie do zapamiętywania kolorów?
    Od: ks <k...@g...com>

    W dniu 2017.06.09 o 21:19, Paweł Pawłowicz pisze:
    > W dniu 09.06.2017 o 17:39, ks pisze:
    >> W dniu 2017.06.09 o 15:58, Paweł Pawłowicz pisze:
    >>> W dniu 09.06.2017 o 12:31, ks pisze:
    >>>> W dniu 2017.06.09 o 12:03, Paweł Pawłowicz pisze:
    >>>>> W dniu 2017-06-09 o 11:07, ks pisze:
    >>>>>> W dniu 2017.06.08 o 17:28, Paweł Pawłowicz pisze:
    >>>>>>> W dniu 08.06.2017 o 17:11, J.F. pisze:
    >>>>>>>> Użytkownik "Krzysztof Halasa" napisał w wiadomości grup
    >>>>>>>> dyskusyjnych:m...@p...waw.pl...
    >>>>>>>> ks <k...@g...com> writes:
    >>>>>>>>>> Ale nie chodzi mi o kolorymetr ani nic co mierzy kolory, bo to to wiem
    >>>>>>>>>> że jest i kalibrator do monitora mam. Takie co się przykłada do
    >>>>>>>>>> obiektu i mierzą kolor też mnie nie interesują.
    >>>>>>>>>> Chodzi mi o dopasowanie koloru dosłownie 'na oko'. Ustrojstwo mierzyło
    >>>>>>>>>> by kolor nie w rgb/lab/hsv jakimś czujnikiem, tylko taki jaki ja
    >>>>>>>>>> widzę. Miało by mieć wizjer do przyłożenia oka, w środku byłby
    >>>>>>>>>> widoczny częściowo obraz 'z natury' a obok jakiś ekranik albo
    >>>>>>>>>> najlepiej ramka na około realnego obrazu, którego kolor i jasność dało
    >>>>>>>>>> by się dopasować ręcznie do tego koloru z natury. Do tego należało by
    >>>>>>>>>> mieć możliwość zapamiętania i odtworzenia koloru później.
    >>>>>>>>
    >>>>>>>>> Wydaje mi się, że nie różni się to niczym specjalnym od kolorymetru
    >>>>>>>>> z czujnikiem RGB. Charakterystyka czujnika powinna być zbliżona do
    >>>>>>>>> charakterystyki oka ludzkiego.
    >>>>>>>>
    >>>>>>>> Ale potem chce w zlym oswietleniu miec to samo wrazenie.
    >>>>>>>
    >>>>>>> Niewykonalne.
    >>>>>>>
    >>>>>> W ogólnym przypadku i w domowych warunkach niewykonalne, ale pewną klasę
    >>>>>> kolorów da się odwzorować w świetle mającym rozsądne widmo od razu za
    >>>>>> pomocą prostych sztuczek z mieszaniem farbek. Nie mówię o odwzorowaniu
    >>>>>> na ekranie monitora, bo to jest z założenia ułomne urządzenie i jeśli
    >>>>>> kolor da się na nim wyświetlić, to powiedzmy że jest to miły efekt
    >>>>>> uboczny. Ja chcę mieć fizyczny obiekt który w danym oświetleniu ma kolor
    >>>>>> postrzegany jak inny obiekt w innym oświetleniu. W farbach można
    >>>>>> wykorzystać metameryzm, można mieć farby z barwnikami nie tylko rgb.
    >>>>>
    >>>>> Zmienisz "żarówkę" i po zabawie.
    >>>>>
    >>>>
    >>>> owszem, jak się spali, to na nowa taka samą.
    >>>
    >>> Rozumiem, że kupujesz spory zapas "żarówek" z tej samej serii produkcyjnej i
    >>> trzymasz na wypadek konieczności wymiany. W innym przypadku na pewno nie
    >>> będzie taka sama, popatrz na rozrzut parametrów diod. Nawet Cree nie
    >>> gwarantuje identyczności koloru światła z różnych serii produkcyjnych.
    >>>
    >> nie żebym się czepiał, ale jeśli już mowa o led to właściwie w okresie
    >> pomiędzy remontami ani jedna nie powinna się spalić przy normalnym użytkowaniu :)
    >
    > Dałeś uśmieszek. Więc wiesz, że realia są inne :-)
    >
    niestety tak, może trzeba otworzyć firmę serwisująca 'spalone' ledy?


  • 33. Data: 2017-06-14 00:29:48
    Temat: Re: Czy istnieje urządzenie do zapamiętywania kolorów?
    Od: Marek S <p...@s...com>

    W dniu 2017-06-12 o 11:02, ks pisze:

    > ja się a tym wszystkim zgadzam, mniej więcej znam ograniczenia, ale
    > spróbować bym i tak chciał :)

    Wiesz... sądzę, że to dość proste jest do odtworzenia jeśli zastosujesz
    wspomniane przeze mnie wskazówki. Ja na Twoim miejscu zrobiłbym tak:

    1) Robię fotę w RAW tego miejsca, którego kolorystykę chcę przenieść do
    domu.

    2) W Photoshopie (bo w nim działam i go znam dobrze) otwieram plik w ACR
    i ustawiam balans bieli na 5200 a tint na 0. Nie wyjaśniam póki co
    dlaczego tak bo to nie dotyczy wątku.

    3) Otwieram plik w PS i mierzę jego kolor ale nie punktowo lecz w pewnym
    obszarze. Niech PS wyliczy średnią koloru. Mamy jakąś wartość RGB.

    4) Oświetlasz ścianę BIAŁYM światłem. Białe nie oznacza światła jakie
    widzisz i sądzisz naiwnie, że to białe lecz powinno ono dawać ciągłe,
    zrównoważone widmo. Z pewnością znajdziesz żarówki "fotograficzne",
    które to zapewnią.

    5) Bierzesz próbnik kolorów farb Twojej ulubionej firmy, wieszasz go na
    ścianie, robisz jego fotę w RAW, w ACR ustawiasz balans jak w p. 2,
    wybierasz kolor o maksymalnie zbliżonym RGB.

    6) Malujesz tym kolorem ścianę i załatwione.

    Dopóki nie zmienisz oświetlenia to będzie ok. Jeśli chcesz je zmienić
    jednak, to spróbuj zastosować procedurę począwszy od punktu 4 lecz z
    zastosowaniem światła docelowego. Jeśli okaże się, że to docelowe
    światło nie jest w stanie odtworzyć na próbniku docelowego koloru, to
    nic nie wskórasz.
    Ale jest pewne obejście. Punktowo mógłbyś oświetlić ścianę światłem
    białym a resztę pomieszczenia - docelowym. Wtedy uzyskasz to co chciałeś.

    --
    Pozdrawiam,
    Marek


  • 34. Data: 2017-06-14 10:14:26
    Temat: Re: Czy istnieje urządzenie do zapamiętywania kolorów?
    Od: Trefniś <t...@m...com>

    W dniu .06.2017 o 00:29 Marek S <p...@s...com> pisze:

    > W dniu 2017-06-12 o 11:02, ks pisze:
    >
    >> ja się a tym wszystkim zgadzam, mniej więcej znam ograniczenia, ale
    >> spróbować bym i tak chciał :)
    >
    > Wiesz... sądzę, że to dość proste jest do odtworzenia jeśli zastosujesz
    > wspomniane przeze mnie wskazówki. Ja na Twoim miejscu zrobiłbym tak:
    >
    > 1) Robię fotę w RAW tego miejsca, którego kolorystykę chcę przenieść do
    > domu.
    >
    > 2) W Photoshopie (bo w nim działam i go znam dobrze) otwieram plik w ACR
    > i ustawiam balans bieli na 5200 a tint na 0. Nie wyjaśniam póki co
    > dlaczego tak bo to nie dotyczy wątku.
    >
    > 3) Otwieram plik w PS i mierzę jego kolor ale nie punktowo lecz w pewnym
    > obszarze. Niech PS wyliczy średnią koloru. Mamy jakąś wartość RGB.
    >
    > 4) Oświetlasz ścianę BIAŁYM światłem. Białe nie oznacza światła jakie
    > widzisz i sądzisz naiwnie, że to białe lecz powinno ono dawać ciągłe,
    > zrównoważone widmo. Z pewnością znajdziesz żarówki "fotograficzne",
    > które to zapewnią.
    >
    > 5) Bierzesz próbnik kolorów farb Twojej ulubionej firmy, wieszasz go na
    > ścianie, robisz jego fotę w RAW, w ACR ustawiasz balans jak w p. 2,
    > wybierasz kolor o maksymalnie zbliżonym RGB.
    >
    > 6) Malujesz tym kolorem ścianę i załatwione.
    >
    > Dopóki nie zmienisz oświetlenia to będzie ok. Jeśli chcesz je zmienić
    > jednak, to spróbuj zastosować procedurę począwszy od punktu 4 lecz z
    > zastosowaniem światła docelowego. Jeśli okaże się, że to docelowe
    > światło nie jest w stanie odtworzyć na próbniku docelowego koloru, to
    > nic nie wskórasz.
    > Ale jest pewne obejście. Punktowo mógłbyś oświetlić ścianę światłem
    > białym a resztę pomieszczenia - docelowym. Wtedy uzyskasz to co chciałeś.

    W ogóle nie próbuję analizować twojego pomysłu.
    Ale także on pokazuje, jakim absurdem jest oczekiwanie wątkotwórcy, że
    stworzy "zapamiętywacz kolorów".

    Może najłatwiej mieć zawsze przy sobie wrażliwą kobietę, bo one potrafią
    poruszać się świecie kolorów znacznie sprawniej niż mężczyźni? Jest
    szansa, że potrafi odwzorować kolor.

    Albo zainwestować we własną wrażliwość, nauczyć się patrzeć? W końcu
    niektórzy malarze potrafią w pracowni odtworzyć swoje wrażenia
    kolorystyczne. A część z nich nawet tworzy nawet dzieła ponadczasowe.
    Ech...

    --
    Trefniś


  • 35. Data: 2017-06-14 12:52:30
    Temat: Re: Czy istnieje urządzenie do zapamiętywania kolorów?
    Od: ks <k...@g...com>

    W dniu 2017.06.14 o 00:29, Marek S pisze:
    > W dniu 2017-06-12 o 11:02, ks pisze:
    >
    >> ja się a tym wszystkim zgadzam, mniej więcej znam ograniczenia, ale spróbować
    >> bym i tak chciał :)
    >
    > Wiesz... sądzę, że to dość proste jest do odtworzenia jeśli zastosujesz
    > wspomniane przeze mnie wskazówki. Ja na Twoim miejscu zrobiłbym tak:
    >
    > 1) Robię fotę w RAW tego miejsca, którego kolorystykę chcę przenieść do domu.
    >
    > 2) W Photoshopie (bo w nim działam i go znam dobrze) otwieram plik w ACR i
    > ustawiam balans bieli na 5200 a tint na 0. Nie wyjaśniam póki co dlaczego tak bo
    > to nie dotyczy wątku.
    >
    > 3) Otwieram plik w PS i mierzę jego kolor ale nie punktowo lecz w pewnym
    > obszarze. Niech PS wyliczy średnią koloru. Mamy jakąś wartość RGB.
    >
    > 4) Oświetlasz ścianę BIAŁYM światłem. Białe nie oznacza światła jakie widzisz i
    > sądzisz naiwnie, że to białe lecz powinno ono dawać ciągłe, zrównoważone widmo.
    > Z pewnością znajdziesz żarówki "fotograficzne", które to zapewnią.
    >
    > 5) Bierzesz próbnik kolorów farb Twojej ulubionej firmy, wieszasz go na ścianie,
    > robisz jego fotę w RAW, w ACR ustawiasz balans jak w p. 2, wybierasz kolor o
    > maksymalnie zbliżonym RGB.
    >
    > 6) Malujesz tym kolorem ścianę i załatwione.
    >
    > Dopóki nie zmienisz oświetlenia to będzie ok. Jeśli chcesz je zmienić jednak, to
    > spróbuj zastosować procedurę począwszy od punktu 4 lecz z zastosowaniem światła
    > docelowego. Jeśli okaże się, że to docelowe światło nie jest w stanie odtworzyć
    > na próbniku docelowego koloru, to nic nie wskórasz.
    > Ale jest pewne obejście. Punktowo mógłbyś oświetlić ścianę światłem białym a
    > resztę pomieszczenia - docelowym. Wtedy uzyskasz to co chciałeś.
    >

    Dzięki za pomysł, w sumie nie pomyślałem o użyciu aparatu w ten sposób (w sensie
    jako czujnika mierzącego rgb), muszę spróbować :)
    Jedna uwaga: wydaje mi się, że nie ma sensu zabawa ze światłem białym, a raczej
    od razu trzeba ścianę oświetlić docelowym światłem, bo w końcu nie foto
    światełko będzie tam świecić.

    pozdrawiam Krzysiek


  • 36. Data: 2017-06-14 19:23:26
    Temat: Re: Czy istnieje urządzenie do zapamiętywania kolorów?
    Od: Marek S <p...@s...com>

    W dniu 2017-06-14 o 10:14, Trefniś pisze:

    > W ogóle nie próbuję analizować twojego pomysłu.
    > Ale także on pokazuje, jakim absurdem jest oczekiwanie wątkotwórcy, że
    > stworzy "zapamiętywacz kolorów".

    Zgadza się. Wypowiedź wcześniej napisałem iż kolor to nie tylko wartość
    RGB ale i cała otoczka do niego tworzy jego odbiór. Podałem przykład:
    zrób zdjęcie zachwycającemu zachodowi słońca nad morzem, po czym w
    Photoshopie wypełnij bielą wszystko od horyzontu w górę. Wartości RGB
    pikseli tego co odbija się w morzu będą niezmienione a mimo to odbiór
    zdjęcia diametralnie zmieni się. Morze stanie się nagle np. burą
    breją... a niby to jest to samo zdjęcie. Ale skoro jakoś autor chce się
    przybliżyć do koloru... to podałem mu chyba jedyny możliwy sposób
    postępowania pomijając rodzaj zastosowanego "miernika" RGB.

    > Może najłatwiej mieć zawsze przy sobie wrażliwą kobietę, bo one potrafią
    > poruszać się świecie kolorów znacznie sprawniej niż mężczyźni? Jest
    > szansa, że potrafi odwzorować kolor.

    Sądzę, że i to nie zadziała z uwagi na powyższe.

    --
    Pozdrawiam,
    Marek


  • 37. Data: 2017-06-14 19:35:02
    Temat: Re: Czy istnieje urządzenie do zapamiętywania kolorów?
    Od: Marek S <p...@s...com>

    W dniu 2017-06-14 o 12:52, ks pisze:

    > Dzięki za pomysł, w sumie nie pomyślałem o użyciu aparatu w ten sposób
    > (w sensie jako czujnika mierzącego rgb), muszę spróbować :)

    Wydaje mi się on najbardziej dostępnym "miernikiem" :-)

    > Jedna uwaga: wydaje mi się, że nie ma sensu zabawa ze światłem białym, a
    > raczej od razu trzeba ścianę oświetlić docelowym światłem, bo w końcu
    > nie foto światełko będzie tam świecić.

    Ok, w takim przypadku należałoby najpierw białą ścianę / kartkę papieru
    oświetlić tym światłem. Potem zrobić zdjęcie z ręcznym ustawieniem ev
    powiedzmy +1 do +2 bo elektronika aparatu zgłupieje na widok bieli.
    Następnie od widma koloru docelowego odjąć widmo koloru światła. W
    Photoshopie masz do tego narzędzia. Wynik można rozjaśnić / przyciemnić
    liniowo i taki kolor kupić.

    Jednakże może okazać się, że widmo koloru docelowego światła może nie
    zawierać np. koloru niebieskiego a ten lazur morza miał go dużo. W takim
    przypadku nie masz szans na powodzenie. No chyba, że podświetlisz od
    tyłu ten kolor :-) Wtedy wady światła otaczającego zostaną zniwelowane.
    Pytanie tylko, czy chcesz mieć w domu billboard :-D

    Pomijam też ważny aspekt jakim jest relatywizacja koloru przez nasz
    mózg. Pisałem o tym wcześniej.

    --
    Pozdrawiam,
    Marek


  • 38. Data: 2017-06-14 23:20:07
    Temat: Re: Czy istnieje urządzenie do zapamiętywania kolorów?
    Od: Trefniś <t...@m...com>

    W dniu .06.2017 o 19:23 Marek S <p...@s...com> pisze:

    > W dniu 2017-06-14 o 10:14, Trefniś pisze:
    >
    >> W ogóle nie próbuję analizować twojego pomysłu.
    >> Ale także on pokazuje, jakim absurdem jest oczekiwanie wątkotwórcy, że
    >> stworzy "zapamiętywacz kolorów".
    >
    > Zgadza się. Wypowiedź wcześniej napisałem iż kolor to nie tylko wartość
    > RGB ale i cała otoczka do niego tworzy jego odbiór. Podałem przykład:
    > zrób zdjęcie zachwycającemu zachodowi słońca nad morzem, po czym w
    > Photoshopie wypełnij bielą wszystko od horyzontu w górę. Wartości RGB
    > pikseli tego co odbija się w morzu będą niezmienione a mimo to odbiór
    > zdjęcia diametralnie zmieni się. Morze stanie się nagle np. burą
    > breją... a niby to jest to samo zdjęcie. Ale skoro jakoś autor chce się
    > przybliżyć do koloru... to podałem mu chyba jedyny możliwy sposób
    > postępowania pomijając rodzaj zastosowanego "miernika" RGB.
    >
    >> Może najłatwiej mieć zawsze przy sobie wrażliwą kobietę, bo one
    >> potrafią poruszać się świecie kolorów znacznie sprawniej niż mężczyźni?
    >> Jest szansa, że potrafi odwzorować kolor.
    >
    > Sądzę, że i to nie zadziała z uwagi na powyższe.

    Zwłaszcza, że wrażliwa kobieta "odwzoruje" jakoś tam kolor, ale
    wątkotwórca pozbawiony wrażliwości zobaczy coś zupełnie innego.

    Moim skromnym zdaniem dyskusja trwa niepotrzebnie od prawie tygodnia.
    A powinna zakończyć się po pierwszych przemyśleniach.
    Wręcz nawet przed jej rozpoczęciem, jako pozbawiona sensu.

    --
    Trefniś


  • 39. Data: 2017-06-15 00:52:37
    Temat: Re: Czy istnieje urządzenie do zapamiętywania kolorów?
    Od: Marek S <p...@s...com>

    W dniu 2017-06-14 o 23:20, Trefniś pisze:

    > Moim skromnym zdaniem dyskusja trwa niepotrzebnie od prawie tygodnia.
    > A powinna zakończyć się po pierwszych przemyśleniach.
    > Wręcz nawet przed jej rozpoczęciem, jako pozbawiona sensu.

    Z mojej strony te pierwsze przemyślenia (i może drugie też)
    przedstawiłem koledze aby pokazać na czym trudność polega zamiast go
    olać lub zbyć krótkim i enigmatycznym komentarzem lub brakiem
    komentarza. Sporo czasu poświęciłem kiedyś grafice 3D, gdzie właśnie
    rolę światła poznaje się szybciej i dogłębniej niż w fotografii. Uważam,
    że warto dzielić się doświadczeniami.

    Być może więcej osób zastanawia się nad podobnym zagadnieniem. Dlatego
    moim skromnym zdaniem warto było rozwinąć temat i uzasadnić nawet jeśli
    wiadomo było od samego początku iż konkluzja będzie negatywna.

    --
    Pozdrawiam,
    Marek


  • 40. Data: 2017-06-15 18:26:10
    Temat: Re: Czy istnieje urządzenie do zapamiętywania kolorów?
    Od: Starzec z Gór <d...@v...pl>

    W dniu środa, 14 czerwca 2017 10:14:50 UTC+2 użytkownik Trefniś napisał:

    > Może najłatwiej mieć zawsze przy sobie wrażliwą kobietę, bo one potrafią
    > poruszać się świecie kolorów znacznie sprawniej niż mężczyźni?


    To jest absolutna nieprawda. Kobiety nie rozróżniają kolorów lepiej niż mężczyźni,
    natomiast częściej posługują się "modowymi" określeniami, których mężczyźni po prostu
    nie znają.

    Jest
    > szansa, że potrafi odwzorować kolor.
    Mizerna.
    Pozdrawiam Marcin


strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: