eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.sci.inzynieriaDeepwater Horizon › Deepwater Horizon
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.onet.pl!newsgate.onet.pl!niusy.one
    t.pl
    From: z...@p...onet.pl
    Newsgroups: pl.sci.inzynieria
    Subject: Deepwater Horizon
    Date: Mon, 21 Jun 2010 13:06:13 +0200
    Organization: Onet.pl
    Lines: 58
    Sender: n...@n...onet.pl
    Message-ID: <6...@n...onet.pl>
    NNTP-Posting-Host: newsgate.onet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: newsgate.onet.pl 1277118374 24151 213.180.130.18 (21 Jun 2010 11:06:14 GMT)
    X-Complaints-To: n...@o...pl
    NNTP-Posting-Date: Mon, 21 Jun 2010 11:06:14 +0000 (UTC)
    Content-Disposition: inline
    X-Mailer: http://niusy.onet.pl
    X-Forwarded-For: 155.136.80.162, 10.174.28.54
    X-User-Agent: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 7.0; Windows NT 6.0; SLCC1; .NET CLR
    2.0.50727; .NET CLR 3.0.04506)
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.inzynieria:26939
    [ ukryj nagłówki ]


    Witam,

    Piszę pierwszy raz na tej grupie. Wydaje mi się najodpowiedniejszą do
    dyskusji na temat katastrofy w Zat. Meksykańskiej.
    Na forum onetu natrafiłem na taką wypowiedź:

    Kolega chyba herezje opowiada bo skąd ma wiedzieć jak wygląda technika wierceń
    wydobywczych (niezaleznie czy są to odwierty horyzontalne, kierunkowe czy
    zwykłe pionowe). Kolega nie słyszał nigdy o głowicach przeciwerupcyjnych
    (prewenterach) montowanych u wylotu odwiertu, ani o wstępnej kolumnie rur rur
    okładzinowych (jest do niej montowana właśnie głowica przeciwerupcyjna. Koniec
    tej rury jest jest spawany z kryzą na której stawia się rury. Połączenie
    (kryzę) uszczelnia się pierścieniem stalowym - czyli jak zwał uszczelką i musi
    wraz ze spawem wytrzymać ciśnienie ze 25MPa czyli 250 bar. Te rury okładzinowe
    mają głąbokość 300-600m i są zacementowane na całej długości od zewnątrz w
    otworze. Dopiero potem wierci się dalej i następnie ,,ruruje" czyli montuje
    się KOLUMNĘ TECHNICZNĄ rur okładzinowych aby odizolować warstwy skał przez
    które sie przewiercimy od złoża ropy które jest IZOLOWANE NATURALNIE skałami
    nieprzepuszczalnymi - w większości anhydrytami i solami od skał znajdujących
    się wyżej. Tę kolumnę rur też się cementuje od zewnątrz w wywierconym otworze.
    Ta kolumna już musi wytrzymać ciśnienie do 40-50 MPa 400-500bar (robione są
    testowe pomiary wytrzymałości i szczelności po zacementowaniu w otworze) Obie
    kolumny składaja się z 12-15m odcinków rur gwintowanych na końcach stożkowo
    (zbieżnośc z reguły 1/16). KOLUMNA TECHNCZNA jest też zacementowana od
    zewnątrz w otworze i ma wewnąrz niej na dnie czop cementowy - z reguły 20-30m.
    Jest więc bezpieczna do tego stopnia że demontuje się wtedy głowicę
    przeciwerupcyjną aby ją następnie osadzić na tej kolumnie (była dotychczas
    osadzona na KOLUMNIE WSTĘPNEJ) za pomocą nowej kryzy. JAkby ktoś nie wiedział
    to głowica przeciwerupcyjna ma zestaw szczęk aby zamknąć otwór gdy się coś
    dzieje w nim (erupcja, awaria itp) Szczęki są np pełne - zamykają pusty otwór,
    potem są uniwersalne - gumowe - dopasuja się do wszystkiego co jest w danej
    chwili w otworze, są też szczęki przystosowane rozmiarem do róznych średnic
    przewodu wiertniczego którym się wierci odwiert. wymagane są przynajmniej 4-5
    rozmiary i kształty szczęk. Szczęki są otwierane i zamykane hydraulicznie ze
    STACJI STEROWANIA PREWENTEREM. Wracając do tematu wypływu - kolumna rur
    musiałaby ulec SZCZELINOWANIU HYDRAULICZNEMU czyli rozerwaniu ciśnieniem
    cieczy znajdującej się w niej aby spowodować wypływ ropy do skał zewnętrznych.
    W kolumnie technicznej po przewierceniu projektowanej długości odcinkiem złoża
    montuje się KOLUMNĘ WYDOBYWCZĄ która to uległa zniszczeniu razem ze szczękami
    pod wpływem cieżaru, ciśnienia. W odwiertach podmorskich kolumna wydobywcza
    jest w specjalnej kolumnie osłonowej aby odizolować ją od wody morskiej i
    umozliwić wiercenie specjalnym płynem wiertniczym - PŁUCZKĄ WIERTNICZĄ. Ten
    otwór był 1500m pod wodą na dnie zatoki więc spadająca kolumna wydobywcza i
    osłonowa z platformy zniszczyły głowicę przeciwerupcyjną.

    Pisał niejaki "nafciarz".

    Bez rysunku trudno mi sobie wyobrazić jak to wygląda. Czy jest
    na grupie ktoś kto mógłby rzucić trochę świata na zagadnienie wierceń
    podmorskich. Najbardziej mnie dziwi, że mimo że upłynęły już 2 miesiące
    od wypadku, ciągle nie udało się opanować wycieku.

    Pozdrawiam,
    zarafiq

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: