Zbych wrote on 16.08.2018 21:32:
> s...@g...com wrote on 16.08.2018 19:41:
>> W dniu czwartek, 16 sierpnia 2018 14:05:33 UTC+2 użytkownik Zbych napisał:
>>
>>> Jak możesz to zostaw zakup części firmie montującej. Na pewno mają
>>> większy obrót niż ty, więc są w stanie znaleźć/wynegocjować niższe ceny.
>>>
>>
>> Tak też robię, ale pod prototyp nie ma sensu zawracać mandoliny. Pod prototyp
zbytnio cenami nie ma sie co przejmować. ale zawsze lepiej trochę zaoszczędzić żeby
starczyło na upojny wieczór. :)
>>
>>> Maritex, farnell, digikey, mouser itp.
>>
>> Ci to już mają ceny na pasywne wywalone jak Himalaje...
>
> Sprawdziłem dla przykładu 100n/0603/X7R/25V+, przy 4k (1 rolka), ceny netto:
> Maritex - 1gr
> TME - 6,7gr
> Farnell - 2gr
> Piekarz - nie podaje ceny dla 4k, najmniej 16gr
> Digikey - 0.5c
> LCSC - 1.3c

Poprawka, bo nie odfiltrowałem elementów niedostępnych w magazynie:
Maritex - 10gr
Farnell - 10gr
Digikey - 2c

Więc, faktycznie nieciekawe te ceny.

do góry

s...@g...com wrote:

> Jak dotąd zaopatrywałem się w kondziory/rezystory i tym podobne pierdulamenty w
TME.

W Mouserze. Pomijając taki "drobiazg", że mają chyba wszystko, co
ludzkość wyprodukowała (no OK, z tranzystorami z azotku galu u nich
słabo), to ceny mają znacznie lepsze niż w Farnellu, a czasem niższe
nawet niż w TME (np. kondensatory ceramiczne). Do tego sprzedadzą Ci
1 opornik, bo akurat potrzebujesz do prototypu i nie wiesz, czy wypali,
a TME poniżej 100 sztuk nie chce z Tobą rozmawiać. Jeśli jednak bierzesz
w hurcie, to trzeba indywidualnie sprawdzać.

> Ostatnio kupowałem u nich jakieś 4-5 miesięcy temu i wszystko wyglądało cacy.

To jest sklep typu "bida z nędzą", idealny jako źródło zaopatrzenia
produkcji o małej intelektualnej wartości dodanej. Są szybcy, pewni,
ale ofertę mają ubogą i widać rosnące parcie na sprzedaż hurtową.

Nie kupuję u nich rzadziej, ale są to coraz większe bzdury w stylu
"zapomniałem opornika, help, help!" Następnego dnia na biurku leży.
Podstawowe zaopatrzenie mam z Mousera.

> Ceny tak na oko poszły w górę jakieś 5-6x.

Ceny *czego*? Np. na rynku kondensatorów ceramicznych panuje kryzys
i ceny *wszędzie* poszybowały.

Pozdrawiam, Piotr

do góry

W dniu 16.08.2018 o 12:53, s...@g...com pisze:
> Wczoraj chcąc złożyć kolejne zamówienie, ze smutkiem stwierdziłem bardzo
niekorzystną rewolucję cenową. Ceny tak na oko poszły w górę jakieś 5-6x.

Nie potwierdzam. Ja się w 90% zaopatruję w TME - m.in. z uwagi na ceny.
Fakt, że za każdym razem sprawdzam ceny i szukam najlepszej bo "reorder"
na ten sam typ może nie być najkorzystniejszy.

Ale w 95% przypadków udaje mi się znaleźć to co potrzebne. A już na
pewno z pasywnych.
Chyba, że jak ktoś już wspomniał chodzi o kondensatory ceramiczne, to
faktycznie ostatnio przeżyłem szok cenowy. No ale to inna bajka.

do góry

sundayman wrote:

> Ale w 95% przypadków udaje mi się znaleźć to co potrzebne. A już na
> pewno z pasywnych.

Potrzebowałem 15k 0,1% 0603. Akurat takiego nie mieli, więc
całe duże zamówienie przeklikałem do Mousera. Fajnie by mi
prototyp działał bez rezystora w pętli sprzężenia.

> Chyba, że jak ktoś już wspomniał chodzi o kondensatory ceramiczne, to
> faktycznie ostatnio przeżyłem szok cenowy. No ale to inna bajka.

Pokop w polimerowych kondensatorach tantalowych o mikroskopijnym ESR,
to dopiero zobaczysz, co to znaczy szok... :-/

Pozdrawiam, Piotr

do góry

W dniu czwartek, 16 sierpnia 2018 13:23:07 UTC+2 użytkownik Piotr Gałka napisał:

> Chińczyki podobno produkują samochody elektryczne na potęgę i jednym ze
> skutków jest kolosalny wzrost cen najpierw kondensatorów a potem rezystorów.
> P.G.

To jakaś bajeczka marketingowa. Ile takich robaczków może być potrzebnych do auta
elektrycznego w porównaniu dajmy na to z komputerkiem? Zdecydowanie mniej. Ponadto
ilość produkowanych aut elektrycznych nigdy nie osiągnie poziomu produkcji
komputerów, komórek, telewizorów i innych gadżetów.

do góry

s...@g...com wrote:

> To jakaś bajeczka marketingowa. Ile takich robaczków może być potrzebnych do auta
elektrycznego w porównaniu dajmy na to z komputerkiem?

Te auta wyglądają rzeczywiście dziwnie, ale komórki już mniej. Skoro
ssanie jest na 0201 i mniejsze, to po co utrzymywać linię do 1206?
Wysokie napięcia też w komórce nie występują, to po co robić kondensator
na 16V, że o 35V dla zboczeńców nie wspomnę?

Pozdrawiam, Piotr

do góry

W dniu 2018-08-16 o 22:58, s...@g...com pisze:
> W dniu czwartek, 16 sierpnia 2018 13:23:07 UTC+2 użytkownik Piotr Gałka napisał:
>
>> Chińczyki podobno produkują samochody elektryczne na potęgę i jednym ze
>> skutków jest kolosalny wzrost cen najpierw kondensatorów a potem rezystorów.
>
> To jakaś bajeczka marketingowa. Ile takich robaczków może być potrzebnych do auta
elektrycznego w porównaniu dajmy na to z komputerkiem? Zdecydowanie mniej. Ponadto
ilość produkowanych aut elektrycznych nigdy nie osiągnie poziomu produkcji
komputerów, komórek, telewizorów i innych gadżetów.
>

Czy jak powiem, że PCB skokowo podrożały z powodu produkcji samochodów
elektrycznych to też będziesz się zastanawiał ile tych płytek tam jest
potrzebnych.
To nie działa tak bezpośrednio.

To nie problem ile takich robaczków potrzeba w samochodach tylko ile
ceramiki do dużych kondensatorów ceramicznych.
Tę najlepszą ceramikę (uzyskanie maksymalnych pojemności/napięć przy
minimalnej objętości) robi podobno tylko jedna fabryka w Japonii.
Lawinowo wzrosło zapotrzebowanie to cena poszła w górę.
Dodatkowo podobno postanowili wykorzystać okazję i przykręcili kurek.

Rezystory też się robi na podłożu ceramicznym - może nie koniecznie na
tym co kondensatory, ale jak brakuje jednej ceramiki to wkrótce braki
pojawią się też w innych.
P.G.

do góry

W dniu piątek, 17 sierpnia 2018 11:02:49 UTC+2 użytkownik Piotr Gałka napisał:
> W dniu 2018-08-16 o 22:58, s...@g...com pisze:
> > W dniu czwartek, 16 sierpnia 2018 13:23:07 UTC+2 użytkownik Piotr Gałka napisał:
> >
> >> Chińczyki podobno produkują samochody elektryczne na potęgę i jednym ze
> >> skutków jest kolosalny wzrost cen najpierw kondensatorów a potem rezystorów.
> >
> > To jakaś bajeczka marketingowa. Ile takich robaczków może być potrzebnych do auta
elektrycznego w porównaniu dajmy na to z komputerkiem? Zdecydowanie mniej. Ponadto
ilość produkowanych aut elektrycznych nigdy nie osiągnie poziomu produkcji
komputerów, komórek, telewizorów i innych gadżetów.
> >
>
> Czy jak powiem, że PCB skokowo podrożały z powodu produkcji samochodów
> elektrycznych to też będziesz się zastanawiał ile tych płytek tam jest
> potrzebnych.
> To nie działa tak bezpośrednio.
>
> To nie problem ile takich robaczków potrzeba w samochodach tylko ile
> ceramiki do dużych kondensatorów ceramicznych.
> Tę najlepszą ceramikę (uzyskanie maksymalnych pojemności/napięć przy
> minimalnej objętości) robi podobno tylko jedna fabryka w Japonii.
> Lawinowo wzrosło zapotrzebowanie to cena poszła w górę.
> Dodatkowo podobno postanowili wykorzystać okazję i przykręcili kurek.
>
> Rezystory też się robi na podłożu ceramicznym - może nie koniecznie na
> tym co kondensatory, ale jak brakuje jednej ceramiki to wkrótce braki
> pojawią się też w innych.
> P.G.

==========

Napisałeś, że:

1. Chińczyki podobno produkują samochody elektryczne na potęgę
2. Tę najlepszą ceramikę (uzyskanie maksymalnych pojemności/napięć przy
minimalnej objętości) robi podobno tylko jedna fabryka w Japonii.
3. Dodatkowo podobno postanowili wykorzystać okazję i przykręcili kurek.

To ja napiszę, że podobno ktoś się pomylił i tą ceramikę wysłał do producenta
kafelek.

A przyczyna jest zupełnie inna.

do góry

s...@g...com wrote:

> A przyczyna jest zupełnie inna.

Niech nawet będzie, że stoją za tym ci, co to za wszystkim stoją.
Co to w praktyce zmienia?

Pozdrawiam, Piotr

do góry

W dniu 2018-08-17 o 11:31, s...@g...com pisze:
> Napisałeś, że:
>
> 1. Chińczyki podobno produkują samochody elektryczne na potęgę
> 2. Tę najlepszą ceramikę (uzyskanie maksymalnych pojemności/napięć przy
> minimalnej objętości) robi podobno tylko jedna fabryka w Japonii.
> 3. Dodatkowo podobno postanowili wykorzystać okazję i przykręcili kurek.
>
> To ja napiszę, że podobno ktoś się pomylił i tą ceramikę wysłał do producenta
kafelek.
>
> A przyczyna jest zupełnie inna.
>

I jak zauważyli błąd to już jej się nie udało odzyskać od producenta
kafelek?

Celowo piszę 'podobno', bo nie mam twardych dowodów, a jedynie
zasłyszane informacje (z 3 różnych źródeł, ale nie mogę być pewien, czy
niezależnych od siebie). Ale to co piszę wydaje mi się przynajmniej nie
pozbawione logiki.

Jak wiesz to napisałbyś co to za przyczyna (ta tajemnicza - inna).
P.G.

do góry