Hej,

uzywacie moze jakiegos fajnego narzedzia do
przegladania/kopiowania plikow w telefonie z poziomu komputera
przez Bluetooth/OBEX ?

Bluesoleil ma ladne narzedzie, ale ogolna polityke niezbyt mila,
moze jest alternatywa ?

J.


begin 666 xnews.vcf
M0D5'24XZ5D-!4D0-"E9%4E-)3TXZ,BXQ#0I..CMX;F5W<PT*1DX
Z>&YE=W,-
B"E)%5CHR,# Y,#<R,50P.3 Y,S1:#0I%3D0Z5D-!4D0-"@``
`
end

do góry

Dnia Tue, 21 Jul 2009 11:09:34 +0200, J.F. napisał(a):

> uzywacie moze jakiegos fajnego narzedzia do
> przegladania/kopiowania plikow w telefonie z poziomu komputera przez
> Bluetooth/OBEX ?

http://www.bluez.org/ ;-)

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl <==
[Reklama]: Tanio i dobrze zrobić zdjęcia we Wrocławiu?
==> http://zaklad.foto-krzyki.pl <==

do góry

J.F. napisał(a):

> uzywacie moze jakiegos fajnego narzedzia do
> przegladania/kopiowania plikow w telefonie z poziomu komputera
> przez Bluetooth/OBEX ?

Ja używam nautilusa.

--
Dominik (& kąpany)
"Wszyscy chcą naszego dobra. Nie dajmy go sobie zabrać." (Stanisław Jerzy Lec)
Wyrażam wyłącznie prywatne poglądy, do czego mam prawo zgodnie z Art. 54 Konstytucji
RP

do góry

W odpowiedzi na pismo z wtorek 21 lipiec 2009 13:18
(autor Dominik & Co
publikowane na pl.misc.telefonia.gsm,
wasz znak: <h44862$coe$2@inews.gazeta.pl>):

>> uzywacie moze jakiegos fajnego narzedzia do
>> przegladania/kopiowania plikow w telefonie z poziomu komputera
>> przez Bluetooth/OBEX ?
> Ja używam nautilusa.

a ja Krusadera. Nautilus ssssie... W ogóle jednopanelowce to porażka.

Chyba działanie tego nie jest zależne od programu, a od bibliotek w
systemie...

--
Tristan

Niech nie wychodzi z waszych ust żadna mowa szkodliwa,
lecz tylko budująca, zależnie od potrzeby,
by wyświadczała dobro słuchającym. (Ef 4,29)

do góry

Dnia Tue, 21 Jul 2009 14:58:25 +0200, Tristan napisał(a):

>>> uzywacie moze jakiegos fajnego narzedzia do
>>> przegladania/kopiowania plikow w telefonie z poziomu komputera przez
>>> Bluetooth/OBEX ?

>> Ja używam nautilusa.
>
> a ja Krusadera. Nautilus ssssie... W ogóle jednopanelowce to porażka.

Krusader jest, jak sama nazwa wskazuje, na KDE, a KDE w ogóle porażka ;-)

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl <==
[Reklama]: Tanio i dobrze zrobić zdjęcia we Wrocławiu?
==> http://zaklad.foto-krzyki.pl <==

do góry

W odpowiedzi na pismo z wtorek 21 lipiec 2009 15:24
(autor Olgierd
publikowane na pl.misc.telefonia.gsm,
wasz znak: <p...@r...org>):

>> a ja Krusadera. Nautilus ssssie... W ogóle jednopanelowce to porażka.
> Krusader jest, jak sama nazwa wskazuje, na KDE, a KDE w ogóle porażka ;-)

KDE to w ogóle jedyne używalne środowisko. Od dawna próbuję migrować na
Windowsa, bo sam linux sssie ekstremalnie i brak jest potrzebnego
oprogramowania, ale nie umiem się przekonać do gnomowatej siermiężności
windowsa i do zerowej wygody koncepcji windzianej. Ale cóż, ja jestem
wymierający user starej daty, który ceni sobie wygodę i właściwe
zaplanowanie interfejsu. Obecni userzy wolą walczyć z myszką (której ja
praktycznie nie używam poza WWW (choć w Konqu też się dało klawiaturą, w
Firefoksie niestety trzeba walczyć z myszką :( ) oraz grafiką.

KDEowe programy są idealnie zaprojektowane i bardzo przyjazne. W niekdeowych
nawet obsługa skrótów to porażka. Zero standardu. A możliwości
fileselektorów to w ogólności śmiech na sali. No ale cóż, wiem, jestem
dinozaur do wymarcia... Nie bój się, ty też.... Używasz usenetu, a to też
przejaw dinozauractwa.

Marzy mi się pensjonat w bawarii i zero komputerów, ale chyba tego nie
dożyję.

--
Tristan

Niech nie wychodzi z waszych ust żadna mowa szkodliwa,
lecz tylko budująca, zależnie od potrzeby,
by wyświadczała dobro słuchającym. (Ef 4,29)

do góry

Olgierd napisał(a):

> Krusader jest, jak sama nazwa wskazuje, na KDE, a KDE w ogóle porażka ;-)

W rzeczy samej :-)

--
Dominik (& kąpany)
"Wszyscy chcą naszego dobra. Nie dajmy go sobie zabrać." (Stanisław Jerzy Lec)
Wyrażam wyłącznie prywatne poglądy, do czego mam prawo zgodnie z Art. 54 Konstytucji
RP

do góry