eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.programmingJaki język polecić początkującemu? - komentarz do artykułu w Programista 9/2018 › Jaki język polecić początkującemu? - komentarz do artykułu w Programista 9/2018
  • Data: 2018-12-23 20:29:35
    Temat: Jaki język polecić początkującemu? - komentarz do artykułu w Programista 9/2018
    Od: s...@g...com szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Witam
    Ostatnio sobie przeczytałem artykuł z magazynu Programista pt. "Jaki język polecić
    początkującemu?". A teraz pragnę go skomentować. Oto skrótowe przedstawienie
    artykułu:

    [Początki]
    Co oczywiste każdy jakoś zaczynał. Autor artykułu zaczynał od Basic-a na Atari.
    Następnie odkrył Pascal-a i Delphi by następnie zgłębiać C#. Ta ścieżka wynikała z
    rosnących potrzeb rzekomo nie możliwych do realizacji w poprzednich technologiach.

    [Prostota]
    W nauce łatwo przyswajane są proste koncepcje i one powinny być "pierwszym rzutem".

    [Oczekiwania]
    Szybkie efekty są pożądane w przypadku nauki programowania.

    [Wszechstronność i C-style]
    "Oprogramowanie interfejsu użytkownika w C++ to mordęga - na pewno w porównaniu z
    rozwiązaniami dostępnymi w C# albo Delphi." "Aplikacji webowych w C++ współcześnie
    się raczej nie pisze (a przynajmniej nie słyszałem o żadnym takim przypadku), mobilne
    wprawdzie się da, ale wszyscy producenci dosyć zdecydowanie sugerują, by raczej
    trzymać się języków, które zostały na daną platformę specjalnie przygotowane
    (Java/C#/Swift lub Objective-C)."
    "W mojej ocenie nauczenie kogoś języka C-style niesie ze sobą bardzo dużo korzyści."


    Teraz mój komentarz:

    [odnośnie Początki]
    Jak się okazuje ważne w życiu jest zaczęcie marszu od wybicia się z właściwej nogi. W
    moim przypadku był to Asember x86. Dlaczego? Wydawało mi się, że da on dobre pojęcie
    o tym jak właściwie działa komputer. Zależało mi na tym by dobrze go zrozumieć gdyż
    dysponowałem jedynie znajomością systemu dwójkowego. Drugim krokiem mojej nauki była
    nauka C++. Wynikało to z tego, że C to język systemów operacyjnych (obok Asemblera) i
    jest on naturalnym (wstępnym) stadium nauki C++. C++ w owym czasie był językiem
    aplikacji (Java była za wolna na tamtych komputerach i dziś w wielu miejscach nadal
    tak jest, C# wtedy nie istniał).

    [odnośnie Prostota]
    Prostota tak, ale przede wszystkim ZROZUMIENIE. Można nauczyć kogoś wywoływania
    różnych funkcji w JavaScript ale raczej nie przybliży mu to jak działa procesor, ani
    co tak na prawdę jest niepodzielnym rozkazem dla programisty. W sumie jak mamy kogoś
    uczyć wywołań różnych funkcji to czemu nie w Bash-u albo w Python-ie? Zakres
    użyteczności dużo większy niż JavaScript-u.

    [odnośnie Oczekiwania]
    W nauce trzeba zawrzeć rodzaj kontraktu: uczymy się 3 miesiące i będziemy umieć to i
    to. Albo: uczymy się rok i będziemy umieć TO i TO i TO.
    W ciągu 3 miesięcy faktycznie może nie być czasu na nic więcej niż parę tagów w Html
    plus wywołania kilku funkcji w JavaScript plus wyświetlanie jakiejś grafiki plus
    jakieś dźwięki.
    Jednak może to być jedynie zachęta do poważnej nauki.
    Moim zdaniem kurs minimum to rok podzielony na 3 etapy dotyczące WIEDZY ELEMENTARNEJ
    w pracy przyszłego programisty:
    1. 4 miesięczny kurs Asemblera,
    2. 4 miesięczny kurs C
    3. 4 miesięczny kurs C++
    Sprytni adepci programowania mogą pójść krok dalej i np. w ciągu miesiąca zapoznawać
    się z językiem, a w ciągu kolejnych 3 miesięcy pisać programiki jakie wynikają z ich
    "strategicznych zainteresować" np. grafiki, dźwięku, baz danych czy algorytmów.
    Taki kurs realizowany nawet samodzielnie pozwala w ciągu roku zostać "prawie
    programistą". Do pełni szczęścia brakowało by nam wiedzy ze wszystkich wymienionych
    dziedzin (grafiki, dźwięku, baz danych czy algortymów) oraz wiedzy matematycznej oraz
    wiedzy o projektowaniu systemów informatycznych, oraz wiedzy o narzędziach typu
    tworzenie pluginów, aplikacji sieciowych i używanie profilerów.

    [odnośnie Wszechstronność i C-style]
    "Oprogramowanie interfejsu użytkownika w C++ to mordęga - na pewno w porównaniu z
    rozwiązaniami dostępnymi w C# albo Delphi."

    W sumie nie wiem skąd ta opinia - tak się składa, że biblioteka Delphi jest
    udostępniana w pakiecie C++ Builder również dla C++. Poza tym autor artykułu
    najwyraźniej nic nie słyszał o Qt (którym posługuje się ok. milion programistów!!!).

    "Aplikacji webowych w C++ współcześnie się raczej nie pisze (a przynajmniej nie
    słyszałem o żadnym takim przypadku),"

    KAŻDY projekt o którym słyszał Kowalski ma w sobie C++:
    http://www.lextrait.com/Vincent/implementations.html

    " mobilne wprawdzie się da, ale wszyscy producenci dosyć zdecydowanie sugerują, by
    raczej trzymać się języków, które zostały na daną platformę specjalnie przygotowane
    (Java/C#/Swift lub Objective-C)."

    Taaa... tylko że żaden z tych języków (może poza Swift - nie wiem co to i nie
    wnikam) nie został przygotowany specjalnie na daną platformę...Prawda jest
    prozaiczna: każdy chce wciągnąć w swoje własne bagno z którego trudno będzie się
    wydostać... Nawet w tym swoim Delphi możesz pisać bez krępy na telefony... Nie mówiąc
    już o C++...

    "W mojej ocenie nauczenie kogoś języka C-style niesie ze sobą bardzo dużo korzyści."

    Coś w tym jest. Jednak ja gdy zaistniała konieczność "zarzeźbienia" w Java to miałem
    sporo problemów - język miliardów klas w którym średnia funkcja ma 3 linie do mnie
    nie przemawia...

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: