Przymierzam się do kupna urządzenia wielofunkcyjnego.

Cena do 800 PLN i musi być atrament bo czasami będą potrzebne wydruki
kolorowe.

Przeznaczenie

Wydruki tylko na A4, głównie czarnobialy tekst, ale również może być
tekst i wykresy kolorowe oraz zdjęcia w tekście lub zeskanowane z
książek/odbitek. Obciążenie do 300-400 str/mies.

Sporadycznie kopiowanie czarno-białe

Skanowanie tekstów, zdjęć z książek i odbitek (na potrzeby wydruku)

OCR głównie z książek )także nieco pożókłych) ale także z luźnych kartek.


Wymagania


Konieczne

1) Zbiornik zintegrowany z głowicą, żeby nie zaschło (mogą być przerwy
drukowaniu rzędu 2-3 tygodnie). To chyba ogranicza mnie do HP i Canonów
z PG-50/CL-51 no i Lexmarków.
2)Oczywiście jak najniższe koszty eksploatacji (tusze XL?). Interesują
mnie wyłącznie rozwiązania z tuszami oryginalnymi, regenerowanymi przez
specjalistyczną firmę lub zamiennikami - żadnego napełniania strzykawką
w domu.


Wskazane

1) WiFi lub RJ-45
2) Automatyczny dupleks (wiem, że na atramencie to chodzi bez rewelacji,
bo jedna strona musi wyschnąć, zanim następna będzie się mogła wydrukować)
3) ADF
4) Kopiowanie przy wyłączonym kompie.
5) Skaner powinien działać także gdy brakuje któregoś z kolorów.


Bez większego znaczenia

1) Faks
2) Czytnik kart
3) Wyświetlacz do zdjęć
4) Wydruk na CD


Z tego co udało się mi wyszukać, najbardziej pasuje mi od strony
technicznej Officejet J6410 (350/351 XL) ale wolałbym, jakby się dało,
coś tańszego.
Jeżeli chodzi o tusze 350/351, to na nich "chodzi" też seria Photosmart
C4x80 z czego C4380 i C4580 mają WiFi.

Na tuszach 901 "chodzi" HP Officejet J4680 z WiFi, ale to chyba nieco
mniej ekonomiczne rozwiązania zwłaszcza, że 901 kolor nie ma wersji XL.

Nie znalazłem w zasadzie jeszcze żadnych opinii o najnowszym wynalazku
HP - F735 Advantage z "tanimi" tuszami 703. Czy jest jakiś haczyk w tej
ofercie?

Z Canonów to chyba w grę wchodzą tylko Pixma MX310/300 lub coś z serii
Pixma MP ale wychodzi mi na to, że są droższe w eksploatacji od HP.


Czy może jakiś ciekawy sprzęt pominąłem?


Z góry dziękuję za pomoc.

Przemek


A może ktoś mi poleci któregoś wszystkomającego Lexmarka za 2 razy
mniejsze pieniądze i do tego z 5 latami gwarancji :-P?

do góry

Użytkownik Przemysław Kowalik napisał:
> Przymierzam się do kupna urządzenia wielofunkcyjnego.
>
> Cena do 800 PLN i musi być atrament bo czasami będą potrzebne wydruki
> kolorowe.

Dodam jeszcze, że ma pracować pod XP (i bardzo ewentualnie Vista).
Starsze windy i linuchy bez znaczenia.

Przemek

do góry

Użytkownik "Przemysław Kowalik" <p...@A...pl> napisał w
wiadomości news:gkumji$9ij$1@inews.gazeta.pl...

> Wymagania

> Konieczne
>
> 1) Zbiornik zintegrowany z głowicą, żeby nie zaschło (mogą być przerwy
> drukowaniu rzędu 2-3 tygodnie). To chyba ogranicza mnie do HP i Canonów z
> PG-50/CL-51 no i Lexmarków.

To nieprawda, że konstrukcje z wbudowaną głowicą mają jakieś szczególnie
katastrofalne tendencje do zasychania, a nawet jeśli dysze zachną, to dają
się bez problemu odetkać. To w ramach normalnej eksploatacji tzn. wyłączania
wyłacznikiem a nie wyciąganiem wtyczki z kontaktu oraz używania oryginalnych
tuszy. Niestety z zamiennikami może byc różnie.

> 2) Automatyczny dupleks (wiem, że na atramencie to chodzi bez rewelacji,
> bo jedna strona musi wyschnąć, zanim następna będzie się mogła
> wydrukować)

W laserówkach dupleks nie chodzi specjalnie szybciej.

> 3) ADF

To poważnie ogranicza wybór do modeli "biznesowych".

> Na tuszach 901 "chodzi" HP Officejet J4680 z WiFi, ale to chyba nieco
> mniej ekonomiczne rozwiązania zwłaszcza, że 901 kolor nie ma wersji XL.

To dziwne, powinna być. Przynajmniej była wymianiona w zapowiedziach.
>
> Nie znalazłem w zasadzie jeszcze żadnych opinii o najnowszym wynalazku
> HP - F735 Advantage z "tanimi" tuszami 703. Czy jest jakiś haczyk w tej
> ofercie?

Haczyk polega na inym tzw. "modelu biznesowym". W 735 koszt atramentów jest
bliższy ich realnej wartości za to drożej kosztuje sama drukarka. To jest
eksperyment w ramach rozpoznania do wojny z producentami zamienników, którą,
zdaje się, HP ma chęć wypowiedzieć.

> Z Canonów to chyba w grę wchodzą tylko Pixma MX310/300 lub coś z serii
> Pixma MP ale wychodzi mi na to, że są droższe w eksploatacji od HP.

Canony z kartridzem zintegrowanym to moim skromnym zdaniem nieudany pomysł.
Od samego początku.
>
> Czy może jakiś ciekawy sprzęt pominąłem?

Sporo. Jeśli nie zależy ci na jakości zdjęć zainteresuj się Lexmarkiem, w
tym systemem nazywającym się evercolor 2. Jeśli się uprzesz, że atrament
musi być razem z dyszami to odpada ci Epson i Brother. A ten pierwszy ma
sporo interesujących modeli. Te lepsze drukują dużo szybciej niż kiedyś, a
poza tym skanery Epsona to ekstraklasa na tle tego chłamu, który montują w
kombajnach. Inna rzecz, że do OCR-u wiele nie trzeba.

do góry

Przemysław Kowalik pisze:
> 1) Zbiornik zintegrowany z głowicą, żeby nie zaschło (mogą być przerwy
> drukowaniu rzędu 2-3 tygodnie). To chyba ogranicza mnie do HP i Canonów

A zaschła Ci kiedyś w ten sposób głowica współczesnej, prawidłowo
eksploatowanej (nie wyłączanej z zasilania przed zaparkowaniem głowicy)
drukarki? Mi nie, chociaż swoją Pixmę 4000 mam od ok. 4 lat a używam jej
raczej sporadycznie. Chyba większość drukarek do półprofesjonalnych i
profesjonalnych wydruków foto, włącznie z drogimi i solidnymi
urządzeniami formatu A3+, posiada wymienne pojedyncze zbiorniczki z
tuszem kolorowym i stałe lub wymienne w ramach czynności serwisowej
głowice. Gdyby ten sprzęt też zasychał co 2 tygodnie, podejrzewam, że
producent szybko by się wycofał z takiego rozwiązania i coś z tym
zrobił. Ja osobiście zasychanie głowic niezintegrowanych z tuszem
wkładam między legendy miejskie. Zaufaj producentom, że wiedzą co robią
a tańsze modele z wymiennym wszystkim na raz nie są lepsze od droższych,
gdzie rozwiązano to odmiennie.

> z PG-50/CL-51 no i Lexmarków.

A oglądałeś na żywo te Lexmarki? Pytam poważnie, bo moje doświadczenia z
produktami tej firmy opieram na drukarce, którą miałem ładnych parę lat
temu i zastanawiam się, czy coś się zmieniło. Kosztowała ona mniej niż
komplet tuszy do niej, ale jakość wykonania była zdecydowanie
"jednorazowa" i przypominała chińską zabawkę. Po pierwszym rzucie okiem
na jakość użytych plastików, ich spasowanie, wyginające się "od
dmuchnięcia" podajniki, nie sposób było się oprzeć wrażeniu, że to
tandeta. Nie przyglądałem się współczesnym ich produktom, bo Lexmark
raczej nie ma większego znaczenia na rynku drukarek foto, które mnie
interesują, ale jeżeli w kwestii jakości nic się nie zmieniło, to nie
brał bym ich drukarki nawet za dopłatą. Niezależnie od tego, czy razem z
nowym tuszem przychodziłaby nowa głowica czy nawet nowe pół drukarki.

--
Pozdrawiam
Zbig T.

(Trzy dolary w temacie sprawią, że email dojdzie)

do góry

> Skanowanie tekstów, zdjęć z książek i odbitek (na potrzeby wydruku)
>
W urządzeniach wielofunkcyjnych są zazwyczaj wbudowane skanery CIS a te
do skanowania książek raczej się nie nadają bo mają praktycznie zerową
głębię ostrości a książek z reguły nie da sie tak rozpłaszczyć żeby
idealnie przylegały do szyby skanera.

do góry

Użytkownik MC napisał:
> Użytkownik "Przemysław Kowalik" <p...@A...pl> napisał w
> wiadomości news:gkumji$9ij$1@inews.gazeta.pl...
>
>> Wymagania
>
>> Konieczne
>>
>> 1) Zbiornik zintegrowany z głowicą, żeby nie zaschło (mogą być
>> przerwy drukowaniu rzędu 2-3 tygodnie). To chyba ogranicza mnie do
>> HP i Canonów z PG-50/CL-51 no i Lexmarków.
>
> To nieprawda, że konstrukcje z wbudowaną głowicą mają jakieś
> szczególnie katastrofalne tendencje do zasychania, a nawet jeśli
> dysze zachną, to dają się bez problemu odetkać. To w ramach normalnej
> eksploatacji tzn. wyłączania wyłacznikiem a nie wyciąganiem wtyczki z
> kontaktu oraz używania oryginalnych tuszy. Niestety z zamiennikami
> może byc różnie.

Mi zasechł niegdyś Epson ale kombinowałem z zamiennikami :-).


>> 3) ADF
>
> To poważnie ogranicza wybór do modeli "biznesowych".

Ale z w/w cech "wskazane" ADF akurat jest najmniej istotny :-).

>> Na tuszach 901 "chodzi" HP Officejet J4680 z WiFi, ale to chyba
>> nieco mniej ekonomiczne rozwiązania zwłaszcza, że 901 kolor nie ma
>> wersji XL.
>
> To dziwne, powinna być. Przynajmniej była wymianiona w zapowiedziach.
>
>>
>> Nie znalazłem w zasadzie jeszcze żadnych opinii o najnowszym
>> wynalazku HP - F735 Advantage z "tanimi" tuszami 703. Czy jest
>> jakiś haczyk w tej ofercie?
>
> Haczyk polega na inym tzw. "modelu biznesowym". W 735 koszt
> atramentów jest bliższy ich realnej wartości za to drożej kosztuje
> sama drukarka. To jest eksperyment w ramach rozpoznania do wojny z
> producentami zamienników, którą, zdaje się, HP ma chęć wypowiedzieć.

Aha.

>> Z Canonów to chyba w grę wchodzą tylko Pixma MX310/300 lub coś z
>> serii Pixma MP ale wychodzi mi na to, że są droższe w eksploatacji
>> od HP.
>
> Canony z kartridzem zintegrowanym to moim skromnym zdaniem nieudany
> pomysł. Od samego początku.

Dlaczego - koszty, czy coś jeszcze?

>> Czy może jakiś ciekawy sprzęt pominąłem?
>
> Sporo. Jeśli nie zależy ci na jakości zdjęć zainteresuj się
> Lexmarkiem, w tym systemem nazywającym się evercolor 2. Jeśli się
> uprzesz, że atrament musi być razem z dyszami to odpada ci Epson i
> Brother. A ten pierwszy ma sporo interesujących modeli. Te lepsze
> drukują dużo szybciej niż kiedyś, a poza tym skanery Epsona to
> ekstraklasa na tle tego chłamu, który montują w kombajnach. Inna
> rzecz, że do OCR-u wiele nie trzeba.

Mają CCD w rozsądnej cenie?

Przemek

do góry

Użytkownik Zbig T. napisał:
> Przemysław Kowalik pisze:
>> 1) Zbiornik zintegrowany z głowicą, żeby nie zaschło (mogą być
>> przerwy drukowaniu rzędu 2-3 tygodnie). To chyba ogranicza mnie do
>> HP i Canonów
>
> A zaschła Ci kiedyś w ten sposób głowica współczesnej, prawidłowo
> eksploatowanej (nie wyłączanej z zasilania przed zaparkowaniem
> głowicy) drukarki?
Co rozumiesz przez "współczesną"? Tak, zasechł mi Epson (bodajże CX45,
taki jeszcze na LPT) kupiony pod koniec 2000, po około 1,5 roku. Nie
wyłączałem go z zasilania, ale używałem zamienników, naprawa się nie
opłacała=> zniechęciło mnie to mocno.

> Mi nie, chociaż swoją Pixmę 4000 mam od ok. 4 lat a używam jej raczej
> sporadycznie. Chyba większość drukarek do półprofesjonalnych i
> profesjonalnych wydruków foto, włącznie z drogimi i solidnymi
> urządzeniami formatu A3+, posiada wymienne pojedyncze zbiorniczki z
> tuszem kolorowym i stałe lub wymienne w ramach czynności serwisowej
> głowice. Gdyby ten sprzęt też zasychał co 2 tygodnie, podejrzewam, że
> producent szybko by się wycofał z takiego rozwiązania i coś z tym
> zrobił.
Pół- oraz cali profesjonaliści zapewne nie miewają tak długich przerw (a
przynajmniej ich sprzęt nie ma) :-). A mój Epson zdechł z kretesem po 2-
tygodniowym wyjeździe wakacyjnym.

> Ja osobiście zasychanie głowic niezintegrowanych z tuszem wkładam
> między legendy miejskie. Zaufaj producentom, że wiedzą co robią a
> tańsze modele z wymiennym wszystkim na raz nie są lepsze od
> droższych, gdzie rozwiązano to odmiennie.
No to może Twój Canon, albo i wszystkie Canony nie zasychają :-)?

>> z PG-50/CL-51 no i Lexmarków.
>
> A oglądałeś na żywo te Lexmarki? Pytam poważnie, bo moje
> doświadczenia z

Jakoś przez bardzo krótką chwilę na półce u idiotów, ale w działaniu nie
widziałem.

> produktami tej firmy opieram na drukarce, którą miałem ładnych parę
> lat temu i zastanawiam się, czy coś się zmieniło. Kosztowała ona
> mniej niż komplet tuszy do niej, ale jakość wykonania była
> zdecydowanie "jednorazowa" i przypominała chińską zabawkę. Po
> pierwszym rzucie okiem na jakość użytych plastików, ich spasowanie,
> wyginające się "od dmuchnięcia" podajniki, nie sposób było się oprzeć
> wrażeniu, że to tandeta. Nie przyglądałem się współczesnym ich
> produktom, bo Lexmark raczej nie ma większego znaczenia na rynku
> drukarek foto, które mnie interesują, ale jeżeli w kwestii jakości
> nic się nie zmieniło, to nie brał bym ich drukarki nawet za dopłatą.
> Niezależnie od tego, czy razem z nowym tuszem przychodziłaby nowa
> głowica czy nawet nowe pół drukarki.

No właśnie, jeżeli za dupleks, ADF, Wifi i fax (+5 lat gwararancji!)
płaci się 389 PLN
http://www.komputronik.pl/Drukarki/Lexmark_X6575__5_
lat_gwarancji/pelny,id,58060/
a przykładowo HP chce za podobną konfigurację z roczną gwaracją 2 razy tyle
http://www.komputronik.pl/Drukarki/HP_OfficeJet_J641
0/pelny,id,56634/
to chyba kwestia jakości Lexmarka musi być istotna.

Przemek

do góry

Użytkownik Padre napisał:
>
>> Skanowanie tekstów, zdjęć z książek i odbitek (na potrzeby wydruku)
>>
> W urządzeniach wielofunkcyjnych są zazwyczaj wbudowane skanery CIS a te
> do skanowania książek raczej się nie nadają bo mają praktycznie zerową
> głębię ostrości a książek z reguły nie da sie tak rozpłaszczyć żeby
> idealnie przylegały do szyby skanera.

Zdaję sobię z tego sprawę, ale rozwiązanie skaner CCD+drukarka nie
wchodzi w grę z braku miejsca na biurku (no chyba, żeby trafić na taką
drukarkę, na której skaner mógłby stabilnie stać :-)).

CCD nie pomoże za bardzo przy OCR, bo i tak litery odstające od szyby w
okolicach wewnętrznych marginesów będą zniekształcone. Ale jeżeli
chodzi o kopiowanie lub skanowanie w postaci graficznej, to faktycznie
CCD by się przydało.

W takim razie w grę wchodzi HP OfficeJet Pro L7480 ma CCD. Ma co prawda
głowice "zdezintegrowane", ale oddzielne kolory (88, dostępne także w
wersji XL). Można dokupić dupleks bez przekraczania mojego budżetu
http://h10010.www1.hp.com/wwpc/pl/pl/ho/WF06c/A1-329
290-64188-347701-347701-1104817-3355613.html
Przy zakupie do końca kwietnia można dostać za free 3 letnią gwarancję.

Jeżeli głowice "zdezintegrowane" faktycznie nie zasychają zbyt łatwo to
może wybiorę L7480. A może przyjrzeć się Epsonom (ze względu na skaner)?


Przemek

do góry

Przemysław Kowalik pisze:
> Co rozumiesz przez "współczesną"? Tak, zasechł mi Epson (bodajże CX45,
> taki jeszcze na LPT) kupiony pod koniec 2000, po około 1,5 roku. Nie
> wyłączałem go z zasilania, ale używałem zamienników, naprawa się nie
> opłacała=> zniechęciło mnie to mocno.

A no widzisz. W przypadku zamienników to owszem, też słyszałem o
podobnych problemach. Wygląda na to, że w mających usprawiedliwić
absurdalną cenę tuszów deklaracjach producentów o prawie "kosmicznym"
ich składzie, jakaś część prawdy jednak jest. Dysze w głowicach są tak
miniaturowe, że nawet niewielkie różnice w składzie tuszu robią im różnicę.

> Pół- oraz cali profesjonaliści zapewne nie miewają tak długich przerw (a
> przynajmniej ich sprzęt nie ma) :-). A mój Epson zdechł z kretesem po 2-
> tygodniowym wyjeździe wakacyjnym.

Nie zapisywałem tego, ale sądzę, że moja Pixma nie raz stała bezczynnie
po 2 miesiące i dłużej.

> No to może Twój Canon, albo i wszystkie Canony nie zasychają :-)?

Może :-)

> No właśnie, jeżeli za dupleks, ADF, Wifi i fax (+5 lat gwararancji!)
> płaci się 389 PLN
> http://www.komputronik.pl/Drukarki/Lexmark_X6575__5_
lat_gwarancji/pelny,id,58060/
>
> a przykładowo HP chce za podobną konfigurację z roczną gwaracją 2 razy tyle
> http://www.komputronik.pl/Drukarki/HP_OfficeJet_J641
0/pelny,id,56634/
> to chyba kwestia jakości Lexmarka musi być istotna.

Na pewno warto to sprawdzić. Chociaż być może to też uprzedzenia, tym
razem moje.

--
Pozdrawiam
Zbig T.

(Trzy dolary w temacie sprawią, że email dojdzie)

do góry